REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Fundusze najbardziej boją się Chin

2015-08-18 23:49
publikacja
2015-08-18 23:49

Recesja w Chinach – to największe zagrożenie dla globalnej koniunktury gospodarczej zdaniem zarządzających funduszami. Jeszcze miesiąc temu najbardziej obawiano się rozpadu strefy euro.

Fundusze najbardziej boją się Chin
Fundusze najbardziej boją się Chin
fot. Associated Press / / EastNews

W sierpniowej ankiecie przeprowadzonej przez Bank of America Merrill Lynch aż 52% zarządzających funduszami za największe zagrożenie dla światowej gospodarki uznało ryzyko recesji w Chinach. W lipcowej ankiecie żaden z finansistów nie postrzegał sytuacji w Państwie Środka jako kluczowego zagadnienia.

Czego najbardziej boją się zarządzający funduszami
Czego najbardziej boją się zarządzający funduszami (Bank of America Merrill Lynch)

Za to naczelny straszak z lipca – czyli groźba rozpadu strefy euro – niemal zupełnie zniknął z kręgu zainteresowania po tym, jak Grecja skapitulowała i w pełni zaakceptowała żądania wierzycieli w zamian za 92 mld euro nowych pożyczek.

Drugim najczęściej wymienianym czynnikiem ryzyka jest zdaniem zarządzających funduszami kryzys nadmiernego zadłużenia na rynkach wschodzących (ang. emerging markets – EM). Chodzi o kilka bilionów USD dolarowego długu, które kraje rozwijające się zaciągnęły w ostatnich latach korzystając z niskich stóp procentowych w Rezerwie Federalnej.

Względne pozycjonowanie funduszy na rynkach wschodzących względem rynków rozwiniętych
Względne pozycjonowanie funduszy na rynkach wschodzących względem rynków rozwiniętych (Bank of America Merrill Lynch)

Gdy (jeśli) Fed zacznie podnosić stopy umacniając dolara, długi te będą coraz bardziej kosztowne i część dłużników na nich zbankrutuje. To standardowy scenariusz kryzysów w krajach rozwijających się przerabiany cyklicznie od ponad 30 lat. Nic też dziwnego, że trzecią obawą jest Fed jest „poza krzywą” - tj. że już jest spóźniony z podwyżkami stóp. Niemal 90% ankietowanych finansistów zakłada, że do pierwszego od 2006 roku wzrostu stop funduszy federalnych dojdzie jeszcze w 2015 roku.

Lęk przed podwyżkami stóp w USA i recesją w Chinach sprawiły, że względne zaangażowanie funduszy na rynkach krajów rozwijających się (do których zaliczana jest też Polska) spadło do najniższego poziomu w 14-letniej historii tych badań. Eksperci z BofAML kwitują to krótko: sierpniowe kontrariańskie transakcje to długa na rynkach wschodzących, krótka na rozwiniętych i długa na surowcach.

Krzysztof Kolany

Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (1)

dodaj komentarz
~wert
Dlatego teraz tylko inwestycje spekulacyjne poprzez gry na spadki akcji Chin i EM,poprzez kupno ETF-ów jak FXP,-Chinskie akcje,oraz EDZ-rynki EM.

http://stooq.pl/q/?s=edz.us&c=5m&t=l&a=lg&b=0

http://stooq.pl/q/?s=fxp.us

Powiązane: Chiny

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki