Na życzenie czytelników podjęliśmy próbę przeglądu wyroków, które zapadają we „frankowych” sprawach. Informacje pozyskane od banków okazały się bardzo lakoniczne. Wykorzystaliśmy zatem inne źródła, aby zgromadzić próbkę orzeczeń dotyczących kredytów mieszkaniowych.


O sądowych sporach dotyczących kredytów opartych na franku szwajcarskim donosimy regularnie na łamach Bankier.pl. Śledzimy losy pozwów zbiorowych oraz indywidualnych potyczek trafiających na wokandy w całej Polsce. Ile wyroków zapadło już w związku z kredytami „frankowymi”? Postanowiliśmy sprawdzić. Jak się okazało, stworzenie pełnego obrazu jest w tym przypadku bardzo trudnym zadaniem.
W pierwszej części cyklu przestawiliśmy dane udostępnione nam przez banki. Żadna z instytucji nie wypełniła przygotowanej przez nas szczegółowej ankiety. Bankowcy ograniczyli się do skrótowych podsumowań, nierzadko koncentrując się tylko na wybranej kategorii spraw (np. dotyczących waloryzacji).
Obraz sądowych batalii
Poszukując informacji o sądowych rozstrzygnięciach sięgnęliśmy zatem po kilka innych źródeł. Pierwszym z nich jest baza orzeczeń sądów powszechnych prowadzona pod egidą Ministerstwa Sprawiedliwości. Umożliwia ona wyszukiwanie po hasłach tematycznych i daje dostęp do ponad 250 tys. dokumentów. Orzeczenia umieszczane w portalu są jednak zanonimizowane – nie pozwalają na zidentyfikowanie banku, który był stroną sporu. W niektórych przypadkach rozpoznanie instytucji jest możliwe dzięki niedokładnemu usunięciu danych (np. pozostawieniu nazwy produktu) lub specyficznej formule zawartej w kwestionowanej umowie.
Dane pozyskane w ten sposób połączyliśmy z informacjami gromadzonymi przez Stowarzyszenie Stop Bankowemu Bezprawiu, publikowanymi przez grupy kredytobiorców (w szczególności „PozwałemBank” oraz „Pomoc frankowiczom” aktywnym w serwisie Facebook) oraz kancelarie prawne informujące o wynikach prowadzonych spraw. Dodatkowo wykorzystaliśmy dokument Rzecznika Praw Obywatelskich, który zawiera informacje o sądowych sprawach związanych z kredytami walutowymi. O pomoc poprosiliśmy także czytelników, którzy mogli uzupełnić opublikowaną przez nas listę orzeczeń.
Wykluczyliśmy spory, w których nie pojawiały się wątki specyficzne dla tego problemu, a więc przykładowo dotyczące kwestionowania procedury odzyskiwania należności, podziału odpowiedzialności za dług itp. Nie braliśmy pod uwagę także wcześniejszych działań SOKiK. W ten sposób uzyskaliśmy próbkę 192 spraw dotyczących detalicznych kredytów mieszkaniowych opartych na franku szwajcarskim (nie uwzględnialiśmy zobowiązań denominowanych w innych walutach). Można potraktować ją jako przybliżony, chociaż niepełny, obraz indywidualnych sądowych sporów na linii banki-frankowicze, obejmujący przede wszystkim orzeczenia wydane w latach 2016-17 (163 przypadki).
Wiele spraw wciąż jest na wczesnym etapie
Sądowe spory są długotrwałe – dotyczy to zarówno indywidualnych pozwów, jak i nielicznych na razie zbiorowych. Spośród zebranych wyroków 114 zapadło w pierwszej instancji, a 78 w drugiej. Status większości orzeczeń sugeruje, że sądowa batalia nie została jeszcze zakończona – tylko 68 ma charakter prawomocny.
| Charakterystyki próbki zebranych orzeczeń sądowych w sprawach kredytów CHF | ||||||
|---|---|---|---|---|---|---|
|
Orzeczenia z I instancji |
Orzeczenia z II instancji |
|||||
|
Na korzyść kredytobiorcy |
Na korzyść banku |
Z częściowym uznaniem żądań obu stron |
Na korzyść kredytobiorcy |
Na korzyść banku |
Z częściowym uznaniem żądań obu stron |
|
|
Liczba spraw, z tego: |
69 |
42 |
3 |
52 |
25 |
1 |
|
Orzeczenia prawomocne |
3 |
4 |
0 |
45 |
16 |
0 |
|
Orzeczenia nieprawomocne |
42 |
31 |
3 |
0 |
1 |
0 |
|
Orzeczenia, który statusu nie można było ustalić |
24 |
7 |
0 |
7 (z tego 1 cofnięty do I instancji, 1 skarga do SN) |
8 |
1 |
|
Źródło: Opracowanie Bankier.pl na podstawie 192 orzeczeń |
||||||
W całej próbie 192 orzeczeń 121 można zakwalifikować jako wygraną kredytobiorcy, 67 – jako zwycięstwo banku, a 4 jako rozstrzygnięcia częściowe. W 56 przypadkach nie udało się zidentyfikować banku, który był stroną z uwagi na zanonimizowanie uzasadnienia. W pozostałych sprawach identyfikacji dokonaliśmy przede wszystkim dzięki bazom wyroków prowadzonym przez grupy kredytobiorców oraz publikacjom kancelarii prawnych. W przeanalizowanej przez nas próbce najwięcej zidentyfikowanych spraw dotyczyło mBanku, a następny w kolejności był Bank Millennium.
Kredytobiorcy walczą na kilku frontach
Sprawy dotyczące kredytów frankowych podzielić można na kilka kategorii tematycznych. Często w konkretnym przypadku poruszanych jest kilka zagadnień jednocześnie – np. kredytobiorca kwestionuje wystawiony tytuł egzekucyjny i jednocześnie powołuje się na abuzywność klauzuli waloryzacyjnej (określającej mechanizm przeliczania zobowiązania i rat na złote). Dokonując klasyfikacji, wyróżniliśmy „temat wiodący” i w części spraw najważniejszy wątek poboczny.
Zdecydowanie najbardziej liczną kategorię spraw w próbce stanowiły te dotyczące ubezpieczenia niskiego wkładu własnego oraz procesu odzyskiwania należności.
W przypadku ubezpieczenia niskiego wkładu własnego sądy zdecydowanie częściej przychylały się do argumentów kredytobiorców (61 na 67 spraw). W dominującej liczbie przypadków przywoływany był art. 3851 Kodeksu cywilnego określający cechy niedozwolonego postanowienia umownego. Zazwyczaj punktem wyjścia pozwów jest fakt, że zapis widniejący w umowie znalazł się w rejestrze klauzul abuzywnych. Sąd ocenia, czy w konkretnym przypadku rzeczywiście wyczerpane zostały przesłanki wymienione w kodeksie (postanowienie umowy nie zostało ustalone indywidualnie, nie dotyczy świadczenia głównego i rażąco narusza interesy konsumenta). W grupie tych spraw 39 przypadków to rozstrzygnięcia prawomocne.
Warto przypomnieć, że konstrukcja ubezpieczenia niskiego wkładu własnego w przypadku kredytów opartych na franku szwajcarskim ma szczególny efekt uboczny. Ze względu na wzrost wartości zadłużenia przeliczonego na złote, kredytobiorcy często przez wiele lat spłaty nie są w stanie obniżyć wskaźnika LTV do poziomu wyznaczonego w umowie. Prowadzi to do wielokrotnego pobierania składek i zwiększa obciążenia finansowe ponoszone przez kredytobiorcę.
Sprawy zgrupowane pod hasłem „BTE i wierzytelność” mają bardzo zróżnicowany charakter i dotyczą umów, w których kredytobiorca nie wywiązywał się ze swoich zobowiązań, a następnie kwestionował działania podjęte przez bank lub podmiot odzyskujący należność. W 32 sprawach spośród 59 poruszany był dodatkowy wątek – zwykle niedozwolonego postanowienia umownego określającego sposób waloryzacji. O wygranej kredytobiorców często decydowały jednak błędy techniczne – nieprecyzyjne określenie wysokości zadłużenia, niedopatrzenia proceduralne (np. błędne obliczenia, nierzadko związane z waloryzacją zobowiązania). Spośród zebranych przypadków zidentyfikowaliśmy tylko 9 prawomocnych rozstrzygnięć.
Kolejną grupę spraw stanowią spory koncentrujące się na kwestii waloryzacji/indeksacji świadczenia – zasad przeliczania zobowiązania z franka szwajcarskiego na złote. Kredytobiorcy kwestionują zwykle umieszczane w umowach zapisy, wskazując na ich abuzywny charakter, nieprecyzyjność i możliwość dowolnego kształtowania kursu. Spośród 30 zidentyfikowanych przez nas orzeczeń, w 17 stroną zwycięską był bank. W tej kategorii zdecydowana większość spraw zapewne będzie miała dalszy ciąg – 8 orzeczeń wydanych zostało w drugiej instancji.
Sposób ustalania oprocentowania to kolejny obszar sądowych sporów, związany przede wszystkim z mBankiem i kredytami tzw. „starego portfela”. Spośród 18 zidentyfikowanych przez nas orzeczeń, połowa rozstrzygała spór na korzyść kredytobiorców. Sądy w bardzo zróżnicowany sposób podchodziły do tej kwestii – od uznania umowy za nieważną (sygn. akt XVIII C 4360/15, Sąd Okręgowy w Łodzi) do wskazania, że interesy klientów nie zostały naruszone (wyrok w drugiej instancji zapadły w Łodzi, sygn. akt III Ca 1967/16).
Ostatnią z grup spraw są spory, w których kredytobiorcy podważają ważność umowy kredytowej. Podstawy prawne tych żądań są zróżnicowane – od wskazania, że zaszła nadzwyczajna zmiana stosunków poprzez kwestionowanie wyliczeń całkowitego kosztu kredytu aż do powoływania się na występowanie klauzul niedozwolonych. W większości przypadków poruszana jest także kwestia waloryzacji zobowiązania jako elementu niezgodnego z charakterem umowy kredytowej. Zwycięzcami w tych sporach do tej pory były z reguły banki.
Warto podkreślić, że jakiekolwiek podejście do klasyfikowania spraw tak zróżnicowanych jak te dotyczące kredytów „frankowych” zawsze obciążone jest poważnymi niedoskonałościami. Każdy przypadek ma swoje indywidualne cechy, a strony nierzadko sięgają po wiele „punktów zaczepienia”. Zaprezentowany przez nas podział koncentruje się nie na podstawie prawnej, ale merytorycznym centrum sporu.
Klauzule niedozwolone – na to skarżą się klienci
Przegląd orzeczeń wskazuje, że klienci często, w ponad połowie przypadków, przywołują art. 3851 Kodeksu cywilnego określający główne cechy niedozwolonych postanowień umownych. To zdecydowanie najważniejszy wspólny wątek analizowanych spraw. Nie oznacza to jednak, że rozstrzygnięcia sądowe, nawet w przypadku klientów dzielących ten sam kwestionowany zapis w umowie kredytowej, są takie same.
Przyczynom niejednolitości orzecznictwa przyjrzymy się wkrótce w kolejnej części cyklu tekstów poświęconych prawnym bataliom związanym z kredytami opartymi na szwajcarskiej walucie.
AKTUALIZACJA 26.7, godz. 17:20. Związek Banków Polskich poinformował nas, że nie prowadzi bazy indywidualnych wyroków sądowych.


























































