REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Fedak: wstrzymać przekazywanie środków do OFE

2010-10-14 12:44
publikacja
2010-10-14 12:44
14.10. Warszawa (PAP) - Jeżeli przekroczymy poziom 55 proc. długu publicznego w relacji do PKB, należy natychmiast wstrzymać przekazywanie publicznych środków do OFE - uważa minister pracy Jolanta Fedak. Minister finansów Jacek Rostowski zapewnia, że jest otwarty na różne propozycje.

"To jest zgodne z zasadami ekonomii i zdrowego rozsądku. Nikt nie tworzy ogromnych funduszy rezerwowych, jeżeli ma duży dług publiczny" - powiedziała dziennikarzom minister pracy.

Jej zdaniem, wstrzymanie przekazywania składek do OFE pozwoliłoby "z nawiązką zastąpić ewentualną likwidację ulg, np. prorodzinnej czy internetowej. "Likwidacja ulg to jest ok. 6 mld zł, natomiast to co przekażemy do OFE w przyszłym roku to ok. 24 mld zł. Do tego dochodzi obsługa długu emerytalnego (...) w wysokości ok. 15 mld zł. Takiej sumy nie da się uzyskać likwidując ulgi ani tym bardziej +becikowe+" - powiedziała minister pracy.

W poniedziałek resort finansów opublikował projekt nowelizacji ustawy o finansach publicznych. Zgodnie z dokumentem, jeśli w 2011 r. dług publiczny w relacji do PKB przekroczy 55 proc., w 2012 r. stawki VAT wzrosną o 1 pkt proc., a w 2013 roku o kolejny 1 pkt proc.

Projekt przewiduje też zmiany w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych. Zgodnie z nimi w sytuacji, gdy dług publiczny w relacji do PKB przekroczy 55 proc., przez trzy kolejne lata podatnicy nie będą mogli korzystać z 50 proc. i 20 proc. kosztów uzyskania przychodu, ulgi internetowej oraz ulgi prorodzinnej. O 70 proc. może się też zmniejszyć dotacja z budżetu na dofinansowanie wynagrodzeń osób niepełnosprawnych.

Minister Finansów Jacek Rostowski powiedział podczas czwartkowej konferencji prasowej, że nie zna szczegółów propozycji minister Fedak dotyczącej OFE. "Będę musiał się jej bliżej przyjrzeć. Uważam, że bardzo ważne jest, aby obywatele i rynki wiedziały, jakie będą kroki, które państwo podejmie, w przypadku gdybyśmy mieli przekroczyć relację długu publicznego do PKB na poziomie 55 proc." - powiedział Rostowski. Zastrzegł, że uważa, iż prawdopodobieństwo przekroczenia tego poziomu jest "bardzo małe".

Wyjaśnił, że MF zaproponowało konieczne kroki, które zapewniłyby szybkie zejście poniżej tego progu, co nie znaczy jednak, że nie jest otwarte na inne potencjalne sugestie. "Musielibyśmy je bardzo dokładnie przeanalizować" - dodał. Zapewnił ponadto, że nie przewiduje także, aby deficyt sektora finansów publicznych przekroczył w tym roku 8 proc.

Minister pracy przeciwna zawieszeniu ulgi prorodzinnej

Minister pracy Jolanta Fedak jest absolutnie przeciwna zawieszeniu ulgi prorodzinnej, gdyby dług publiczny w relacji do PKB przekroczył 55 proc. Szef resortu finansów Jacek Rostowski zapewnia, że ulga byłaby ewentualnie zawieszona, nie zlikwidowana.

Zgodnie z projektem nowelizacji ustawy o finansach publicznych, przygotowanym przez resort finansów, jeśli np. w 2011 r. dług publiczny w relacji do PKB przekroczy 55 proc., to od 2013 r. podatnicy nie będą mogli korzystać przez trzy kolejne lata z ulgi prorodzinnej.

"Absolutnie jestem przeciwna temu rozwiązaniu, jest to ulga o charakterze systemowym, która poprawia sytuację dochodową rodzin z dziećmi, a sytuacja tych rodzin jest najgorsza, jest czasem gorsza nawet niż emerytów i rencistów" - powiedziała Fedak w czwartek w Radiu TOK FM.

Podczas czwartkowej konferencji prasowej minister finansów Jacek Rostowski powiedział, że nie zna opinii minister Fedak na temat ewentualnego zawieszenia ulgi prorodzinnej i nie chciał jej komentować. "Nie wiem, że tak jest, bo nie słyszałem tego. (...) Ja nie prowadzę polemiki z innymi członkami rządu publicznie" - oświadczył.

Z kolei w radiowej Trójce Rostowski przypomniał, że w przypadku przekroczenia progu 55 proc. ulga prorodzinna byłaby zawieszona na 3 lata. "Nie ma mowy o tym, żeby ją likwidować" - zaznaczył. "Chcę powiedzieć bardzo stanowczo, że w żaden sposób rząd nie przewiduje, że coś takiego miałby się stać. To jest awaryjny plan na przypadek wyjątkowych zawirowań na rynkach światowych" - zaznaczył Rostowski.

W poniedziałek resort finansów opublikował na swoich stronach projekt nowelizacji ustawy o finansach publicznych. Zgodnie z dokumentem, jeśli w 2011 r. dług publiczny w relacji do PKB przekroczy 55 proc., w 2012 r. stawki VAT wzrosną o 1 pkt proc., a w 2013 roku o kolejny 1 pkt proc. Projekt przewiduje też zmiany w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych. Zgodnie z nimi w sytuacji, gdy dług publiczny w relacji do PKB przekroczy 55 proc., przez trzy kolejne lata podatnicy nie będą mogli korzystać z 50 proc. i 20 proc. kosztów uzyskania przychodu, ulgi internetowej oraz ulgi prorodzinnej. O 70 proc. może się też zmniejszyć dotacja z budżetu na dofinansowanie wynagrodzeń osób niepełnosprawnych.

Odnosząc się do tego projektu Fedak powiedziała, że jest on z nią właśnie konsultowany. Jej zdaniem nie ma takich wydatków (państwa-PAP) w tej chwili, które można z dnia na dzień zlikwidować, poza przekazaniem pieniędzy do OFE. "Uważam, że w przypadku przekroczenia przez Polskę 55 proc. długu, należałoby natychmiast wstrzymywać przekazywanie pieniędzy do OFE" - podkreśliła.

Pytana o obniżenie zasiłku pogrzebowego, minister przyznała, że w porównaniu z innymi krajami był on wysoki. Zaznaczyła jednak, że tam system ubezpieczeń dodatkowych jest bardziej dostępny niż w Polsce, gdzie płace są dużo niższe. "W związku z tym dla rodzin o niskich dochodach ten zasiłek był pewnym uzupełnieniem ich sytuacji osobistej, trudnej po stracie najbliższej osoby, miał charakter ubezpieczeniowy" - zaznaczyła.
Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (32)

dodaj komentarz
~już dość
Czas najwyższy pomyśleć o sobie zamiast zasilać Zakład Utylizacji Szmalu i wszelkiej maści urzędników. Jeśli prowadzicie firmę zróbcie tak jak ja i skorzystajcie ze strony www.zmniejsz-ZUS.pl Czas się wynieść i zadbać o swoje pieniądze !!!
~już dość
Czas najwyższy pomyśleć o sobie zamiast zasilać Zakład Utylizacji Szmalu i wszelkiej maści urzędników. Jeśli prowadzicie firmę zróbcie tak jak ja i skorzystajcie ze strony www.zmniejsz-ZUS.pl Czas się wynieść i zadbać o swoje pieniądze !!!
~Precz od mojej forsy
NA DWA , TRZY LATA.
Obniżyć im pensje do maksimum sredniej krajowej
Jedyne co potrafią to grabić, niech idą szorować trawniki i pola
~Znawca tematu
Zbieranie przez OFE pieniędzy jest pozbawione sensu. W przyszłości kiedy OFE zaczną w końcu wypłacać emerytury, wpływy do Funduszy zrównają się z wypłatami a setki miliardów odłożonych tam przez lata pozostanie nietknięte. Od tych miliardów OFE będą pobierały opłaty za zarządzanie. Efektem reformy emerytalnej będzie w praktyce powstanie Zbieranie przez OFE pieniędzy jest pozbawione sensu. W przyszłości kiedy OFE zaczną w końcu wypłacać emerytury, wpływy do Funduszy zrównają się z wypłatami a setki miliardów odłożonych tam przez lata pozostanie nietknięte. Od tych miliardów OFE będą pobierały opłaty za zarządzanie. Efektem reformy emerytalnej będzie w praktyce powstanie sporej grupy ludzi wygodnie żyjących z odłożonych przez społeczeństwo pieniędzy. Niestety to odkładanie wiąże się ze zwiększeniem deficytu budżetowego i kosztami jego obsługi, które rosną lawinowo.
~xxxcowynato?xxx
Tylko p. Fedak nie mówi, że w przypadku OFE zgromadzone na nim pieniądze
można dziedziczyć a w przypadku ZUS wszystko przepada. Może to nieważna
bo po co o tym wspominać. Jeszcze trochę wydłużą wiek emerytalny i to zupełnie
będzie im na rękę.
~ADAMO odpowiada ~xxxcowynato?xxx
najwazniejsze by składki przekazywane z MF do OFE były mniejsze max 4-5 %
~ZEN odpowiada ~ADAMO
Najważniejsze jest to, że pieniądze z OFE są inwestowane w dużej mierze w Polsce. Przykładowo likwidujemy OFE to fundusze muszą sprzedać obligacje skarbu państwa, akcje firm. Jeśli fundusze sprzedadzą obligacje to skarb państwa będzie musiał wypłacić pieniądze co za tym idzie i tak nie ma na to pieniędzy, żeby od razu funduszom wypłacić Najważniejsze jest to, że pieniądze z OFE są inwestowane w dużej mierze w Polsce. Przykładowo likwidujemy OFE to fundusze muszą sprzedać obligacje skarbu państwa, akcje firm. Jeśli fundusze sprzedadzą obligacje to skarb państwa będzie musiał wypłacić pieniądze co za tym idzie i tak nie ma na to pieniędzy, żeby od razu funduszom wypłacić należność za obligacje.
P. Fedak jest niska gówno z rozumem jej się pomieszało. Należy zlikwidować Zus wtedy mali rolnicy by sprzedali nie efektowne gospodarstwa i nie było by patologii w rolnictwie.

Mam nadzieje, że wyborcy rozliczą PO-PSL. Do tego czasu chyba powstanie jakaś normalna partia polityczna złożona z fachowców najlepiej bym widział na Ministra Skarby, finansów, gospodarki Leszka Balcerowicza, nie bał się przeprowadzania reform.
~ja
w dobie kryzysu należy ratować gospodarkę zmniejszając podatki nawet kosztem zadłużania państwa.
Natomiast w w czasie boomu należy spłacać dług.
Dalsze podnoszenie i tak juz bardzo wysokiego w porównaniu do innych krajów VAT-u to zaciskanie pętli na szyi.

A tak na marginesie, członkowie rządów, które przyczynialy się
w dobie kryzysu należy ratować gospodarkę zmniejszając podatki nawet kosztem zadłużania państwa.
Natomiast w w czasie boomu należy spłacać dług.
Dalsze podnoszenie i tak juz bardzo wysokiego w porównaniu do innych krajów VAT-u to zaciskanie pętli na szyi.

A tak na marginesie, członkowie rządów, które przyczynialy się do zwiekszania długu publicznego powinni byc sądzeni, czy mieli dobre powody żeby zadłuzac.
~eve
Niech sie trzyma z dala od naszych pieniedzy. dziury niech lata czym innym jak jej polityka doprowadzila do tego a nie zabierac ludziom to co im sie odlozylo

Powiązane: Długi

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki