Arbez mnie uprzedził z deszczem i chmurą. Jestem pewien,że w bankach b. dobrze opłacani i zdolni chłopcy i dziewczynki szukają najmniejszej szparki w tym co wydukał TSUE. Przeciąganie w czasie spraw i gra na wymęczenie jest oczywista. Czyli mówiąc po naszemu konsola,długa i męcząca. Kto na tym wyjdzie najlepiej?Kancelarie już liczą zyski:)