Co się tyczy Umów - mam żelazną zasadę , którą stosuję
i w życiu prywatnym i w pracy - nigdy nie podpisuję niczego od razu
nawet jak wydaje mi się , że to rozumiem , bo zawsze można coś przeoczyć ,
i w żadnym wypadku nie podpisuję umowy której nie rozumiem w 100 %
- druga strona umowy musi mi wszystko wytłumaczyć od A do Z .
Śmieszne jest to , że jeśli spytasz osobę z drugiej strony umowy
o konkretny zapis ( czym skutkuje ) , niewiarygodnie często
okazuje się , ze taki pracownik sam nie rozumie wielu zapisów .. :-))