Dziękuję z Zosiu za korektę.
Szkopuł w tym że to czy to są klauzule niedozwolone trzeba "wysądzić".
A orientujemy się jakie mamy sądy oraz która strona na starcie będzie miała przewagę.
Żeby rozpocząć proces to trzeba uiścić wysoką opłatę i opłacić pełnomocnika.
To są duże koszty, a wynik jak zawsze niepewny.
Inaczej by wyglądała sprawa jeśli "frankowicze" by byli traktowani jako jedność, ale gdy każdy to oddzielny podmiot i oddzielna sprawa to stawia ich od razu w dużo słabszej pozycji.