wskazałem na konkretne osoby, które tak właśnie mówiły a i znam takich, co mieli wypłacony kredyt przy kursie poniżej 3zł.
A że sprzedawałem działki budowlane to trafiałem też na klientów, którzy rzucali się po kredyty frankowe i otrzymywali kredyt 110% wartości inwestycji. No i sobie szydzili z posiadaczy kredytów w PLN bo dość, że biedaki to jeszcze dużo większe raty i odsetki płacą.
A niezależnie od tego nie chcę aby Państwo pomagało, bo nie ma zaskórniaków gotówkowych na to aby pomagać jednym a docelowo kosztem pozostałych. Te kredyty były udzielane na 20-40 lat więc trudno ocenić w całym okresie spłaty mmoże okazać, się, że taki frankowicz nie zapłaci dużo więcej niż posiadacz podobnego kredytu w złotówkach.