Uważasz, że wszyscy frankowicze to jednoski typu "chciwi biorąc kredyty we frankach" i " trzeba być frajerem aby nie brac kredytu frankowego" ?
Powiem Ci, że ja brałem kredyt na pierwsze własne mieszkanie w 2009 roku, w maju.
Bank mi wtedy powiedział, że kwota o jaką się ubiegam (<200k) jest tylko możliwa w przypadku franka...inaczej na drzewo.
Wziąłem bo co miałem zrobić..brałem przy kursie franka 3,20 i nie było to, że sobie wezmę we franku - nie miałem zdolności w złotówkach.
Więc proszę nie uogulniaj że "chciwi" itp. bo widać, że nie rozumiesz jak to było.
Teraz franek wyżej o 25%, nie jęczę, nie stękam, nie chcę pomocy, ale nie lubię takiego głupiego gadania bez zrozumienia tematu.
Dobrej nocy.
P.S. Możemy już spadać? Bo moje eSki już białe od temperatury...