Wpadło mi do głowy, że przecież nie cały wyprodukowany towar musi być pokupny.
Ciekawe czy ta niemiecka spółka która go dużo nabyła ale mało sprzedała nie ma problemu z towarem którego nikt nie chce kupić?
Gdyby tak było, to spółka matka wymigała się od utworzenia odpisów na zapasy i sztucznie podwyższyła swój zysk.
Jak będę miał wolny czas to nad tym pomyślę choć nie jestem zbyt biegły w księgach rachunkowych.
Oby spółka dostarczała produkty które są poszukiwane.