Autor: ~Irek [83.26.177.*], 2011-01-08 19:36
>Porównałem wartość tych jednostek do indeksu WIG20 (na tym rynku inwestuje ING >UFK dynamiczny) i okazało się, że fundusz nie zarabia na zwyżkach indeksu, a w czasie >bessy traci prawie tyle, ile WIG20. Szczególnie mocno widać to w roku 2010 gdzie >WIG20 wzrósł ponad 97%, w tym czasie wartośc jednostki funduszu dynamicznego >tylko ok. 80%!
Możesz wyjaśnić czego dotyczą te dane procentowe?
Od 31.12.2009 do 31.12.2010 indeks WIG20 wzrósł o ok.15%,
UFK dynamiczny prawie tyle samo 15,7%
UFK ING Akcji (dostępny w Emeryturze Premium) ok.17%.
W czasie ostatniej bessy WIG20 stracił ok. 66% między 29.10.2007 a 18.02.2009 podczas, gdy UFK dynamiczny stracił ok.61% od 09.07.2007 do 18.02.2009.
>Ale ING mając biuro maklerskie i specjalistów powinno umieć przynajmniej >zabezpieczyć wartość jednostek UFK przed spadkiem czego nie robiło.
W statucie każdego funduszu jest podane jaki % aktywów w co może on inwestować. Nawet w bessie fundusze akcyjne muszą utrzymywać wysokie zaangażowanie w akcje np. nie mniej niż 80%, bo tak przewiduje statut. Mogą ograniczać straty lokując w akcje spółek, które będą być może traciły mniej niż inne spółki, zejść do minimum zaangażowania w akcje jakie przewiduje statut i resztę kapitału lokować w bezpieczne instrumenty, ale i tak będą tracić. Tak więc każdy kto wybrał UFK dynamiczny w czasie bessy tracił i tego trzeba być świadomym wybierając ten fundusz.
> Mogę jedynie dodać, że w latach 2007-2008 samodzielnie (nie mając zbyt wielkiej >wiedzy na ten temat) inwestowałem w spółki z GPW, osiągając mimo długotrwałej >bessy zyski z niektórych inwestycji, jednak na kilku poniosłem duże straty i w końcu >wycofałem się.
Ja od jesieni 2007 do jesieni 2009 nie dokonywałem na GPW żadnych transakcji. Dopiero w listopadzie 2009 zacząłem kupować akcje. Transakcje sprzedaży akcji, które zrealizowałem w 2010 dały mi ok. 50% zysku z początkowego kapitału, a były to:
MSX +10%
PRC +32%
LBW +21%
JTZ -6% (strata).
Jak na amatora leszcza 50% to nie tak źle.
Czytając wypowiedzi osób, które zrezygnowały ze Strategii Lwa można wywnioskować, że nie opracowały one dla siebie żadnej strategii inwestycyjnej. W filmie "Polowanie na Czerwony Październik" jest taki tekst: "Rosjanie nawet nie srają bez planu". Tutaj ludzie kupują polisę z opcją inwestycyjną i chyba myślą, że wystarczy wpłacać tylko składki, polisę wsadzić do szuflady i za 30, 40 lat ( niektórzy to już nawet po dwóch latach) wyciągnąć ją z szuflady i zawołać "o jaki jestem bogaty" nie kiwnąwszy nawet palcem w bucie, często nie przeczytawszy OWU.