dziś jakim cudem udało mi sie dodzwonić do Okienka kasowego,z tego co mi ta pani powiedziała,podobno właśnie Mieszko miało jakieś ukryte długi,przez to wszystko sie rozwaliło,nie bardzo w to wieżę ,i zastanawiam sie co zrobię dalej jako agent i jako poszkodowany.Sam robiłem opłaty swoich rachunków domowych, tylko czekać aż ponaglenia przyjdą...Dobrze było sie dziś dowiedzieć ze ma sie rękę w nocniku;/
PS. NIEZALEŻNI myślisz ze po takim numerze ludzie nadal będą dokonywać wpłaty w takim miejscu?