Na pewno trzeba przejrzeć dokumenty. To prawda skala odpisów jest ogromna. Nie stawiałbym dziś tak ostrych tez jednak trzeba też wiedzieć, że dziś wielu kontrahentów. obligatariuszy, akcjonariuszy potrafi pociągnąć zarządy do odpowiedzialności finansowej. Bo wcale nie musi chodzić o celowe działanie lecz wystarczy, że były rażące zaniedbania kontrolne oraz przyzwolenie dla presji na krótkoterminowy wynik. Z dzisiejszej perspektywy z pewnością można stwierdzić, że pod presją wyników pchano pożyczki o wątpliwej jakości.
I o ile nie są to sprawy karne to może się pojawić sytuacja braku odpowiedniej kontroli i ew. odpowiedzialność finansowa.
Na potwierdzenie tego jest choćby informacja o nieostrożnym podejściu w księgowaniu przez co uczestnicy rynku nie mieli szansy do właściwej oceny.
Przeogromne odpisy, nieostrożne księgowanie należności przeterminowanych i ukrywanie struktury należności z pewnością pobudza podejżliwość a przecież dziś zarządowi powinno zależeć na transparentności.
Niezależnie czy uformuje się grupa mniejszościowa będę dopytywał w SII czy podejmą się mediacji na linii Nadzorca, Sędzina, Zarząd, SII w celu przedstawienia struktury należności.
SII z pewnością podpowie czy jest uzasadnienie składania wniosku o wprowadzenie biegłego do spraw szczególnych.
Według mnie. przeogromne odpisy, które sugerują brak odpowiedniej kontroli, odpisy, trzymanie się cały czas tego samego audytora. nieostrożne księgowanie przeterminowanych należności a ostatnio ukrycie struktury należności (nawet z raportów rocznych zniknęła) są wystarczającymi powodami do zbadania ksiąg.