Zosiu - nie mam dostępu żeby prześledzić przeszłe zlecenia, nie wiem ile kto tam chciał kupić i sprzedać, ale na piątkowym fiksie obróciło się tylko 250 k akcji. Podejrzewam że z 50k ktoś wystawił PKC-em jak co dzień, więc ten kto chciał zwalić indeks wystawił tylko 200k akcji na sprzedaż. Musiał sprzedać ze stratą średnio 3,5zł, bo tak przez ostatnie dni chodził PKN, 200 k akcji (o ile nie trzyma tych akcji od 60zł, w takim wypadku straty nie ma). Czyli na całej operacji zleceniodawca stracił 700k. Czy to dużo, aby złamać najważniejsze Fibo, wyczesać stopy? Chyba nie, tutaj gra idzie o miliardy, a nie o jakieś 700k. To może być duża kwota dla mnie czy dla Ciebie, ale nie dla zarządzających. Może być też tak, że po prostu nastąpił błąd algorytmu lub makler się pomylił i zamiast zlecenia 20k z limitem 100zł weszło 200k? Albo uzgodnili sobie chłopaki wymianę 200k akcji po cenie z fiksu, a kupujący nie zdążył wklepać zlecenia? Nie wiemy, grunt że na razie wychodzi że była to ściema, w wyniku której wielu techników zostało bez mydła... jak to mówimy na UFO :-)