Zapętliłeś się z powtarzaniem tej milionowej publiki bankiera, powadze sądu i reszcie kompletnie nieistotnych kwestii, a pieniędzy jak nie było, tak nie ma, czy raczej nawet jeśli były to już nie ma i ubywa każdego dnia.
Spółka będzie tracić coraz więcej, a Ty będziesz coraz więcej pisał o prokuratorach, nadzorcach, reakcjach oraz planach.