To co na pewno na dziś to potwierdzenia od nadzorcy o dużej samowoli przez byłego prezesa, nierzetelnej odpowiedzi na najważniejszej pozycji czyli należnościach - pośrednio wprowadzenie w błąd o przyczynach spadku przychodów - potwierdzenie od nadzorcy które mam zapisane na serwerze (oraz to co na pewno to duży ubytek należności).
Tok rozumowania jest taki. Jest proces i trzeba iść zgodnie z nim natomiast w sytuacji gdy samowola i nierzetelne odpowiedzi doprowadziła do spadku należności to trzeba wziąć za to odpowiedzialność.
Przypominam, że dziś jedynym wierzycielem, który został spłacony to SBR gdzie Kowalczyk ręczył 1.5 mln. Reszta nie uzyskała nic a przecież nadzorca przedstawiła 24.98 mln netto w terminie (odpowiedź na NWZA).
Pośrednio spłacony też został Konopka. (czyt ostatnie raporty o cesji pożyczki udzielonej przez Konopkę na Kowalczyk a przypomnę, że pożyczka pośrednio z zawyżonego wynagrodzenia jak na spółkę w restrukturyzacji oraz patrząc na efekty)
Takim min. jakie powinien zrobić Konopka to oddanie wynagrodzenia choćby za okres z procesu a więc rok i 5 miesięcy a więc blisko 500 tys.
Dlaczego? ponieważ nie zrealizował planu a przy tym nadzorca podnosi samowolne umowy. Oraz w trakcie procesu udzielono nierzetelnej odpowiedzi w odniesieniu do spadku przychodów w drugim kwartale co jest kluczowe w kontekście oceny (już w połowie roku)