Ja piszę o deweloperach i lock-upie, który zgodnie z powyższym czatem powinien się skończyć w listopadzie 2018. Managerowie znają się na inwestycjach, deweloperzy na programowaniu. To są normalni ludzie, którzy mogą np. pierwszy raz zderzyć się z emocjami, jakie towarzyszą spadkowi kursu, a przecież hossa jest już bardzo zaawansowana (druga najdłuższa od początku XX wieku, tak XX wieku - nie pomyliłem się) i może zakończyć się w każdej chwili.
My inwestorzy mamy już jakieś doświadczenie i wiemy jak emocje mogą wpływać negatywnie na decyzje. Ktoś kto nie zajmuje się na codzień inwestycjami może się trochę zdziwić. Wiem, że deweloperzy pewnie wierzą w swoje dzieło, bo tak jak oni je znają to żaden inwestor nigdy nie pozna, ale... łatwe pieniądze mogą kusić. Szczególnie kiedy się widzi jak szybko topnieją podczas korekty czy załamania na rynkach. Oby nie topniały i hossa trwała wiecznie, ale dobrze wiemy, że to już chyba końcówka
link