Rozumny - widzę, że nadepnąłem Ci chyba na odcisk, bo ostro warczysz. Inni jakoś potrafią odpowiedzieć bez takich wycieczek. Ok, możesz mnie nazywać trollem spadkowym, nie mogę Ci tego zabronić, choć ponownie podkreślam, że intencji nie mam złych. Nie jestem "wyjadaczem" gamingowym (w sumie giełdowym też nie), dlatego interesuje mnie wasz pkt widzenia, ludzi którzy mają o tym większe pojęcie.
Zarzucasz mi błąd przy samym założeniu, tj. wyłączeniu Inkwizytora. Napisałem to tylko dlatego, że Inkwizytor jest perspektywą naprawdę odległą. Pierwsze wyjdą symulatory i to w tym kontekście pisałem (w cudzyslowie) o totalnej klapie. Innymi słowy, patrząc na niedawną sytuację na P2C chodziło mi o hipotetyczną klapę na symulatorach, która - jak widać - może spowodować spory spadek na kursie.
Nawet dla osób zainteresowanych inwestowaniem wyłącznie pod inkwizytora ta dyskusja wydaje mi się, że też nie może być obojętna, może być przydatna pod kątem dokupowania akcji na potencjalnych spadkach, albo chwilowego "wychodzenia" z inwestycji celem minimalizowania ryzyka. Dlatego możemy również włączyć Inkwizytora w tę dyskusję, zresztą osiedleswoboda już to zrobił. Generalnie moje pytania o szanse powodzenia / ryzyko niepowodzenia można również zadać w kontekście inkwizytora. Tu wszystko jednak jest jeszcze bardziej spotęgowane (wyższy szczyty / niższe dołki) no i odległe.
Co do obecnego kursu - ok, Twój argument do mnie trafia. Faktycznie to wsparcie wydaje się solidne, pomimo umiarkowanego nastawienia ostatnio wokół gamingu (i generalnie korekty na GPW). Zobaczymy czy się utrzyma, w szczególności, że Zarząd raczej skromnie dawkuje jakieś konkrety.
@osiedleswoboda - dzięki za komentarz, o taką wymianę myśli mi chodzi właśnie :-)