Jest jeszcze jeden aspekt i jest nim sam rynek NC bo przy braku płynności 25 tys akcji zbiło kurs na deski co pozornie dla obligatariuszy jest neutralne ale tak nie jest bo zawsze w takich sytuacjach dochodzą podejrzenia.
Dlatego jedyną obroną na rynkakch niepłynnych jest dywidenda a tak jak w przypadku Marki informacja.
Zwłaszcza, że na NC mieliśmy ostatnio lekko licząc 15 totalnych upadłości co przełożyło się na 63% spadku obrotu. Najzwykelj ludzie poczuli, się jakby ktoś chciał zrobić skok na ich portfele i wycofali się.
Piszę ludzie bo na NC (w przeciwieństwie do rynku głównego) dominującym uczestnikiem rynku są inwestorzy indywidualni.
W przypadku Marki dziś już wiemy, że ostatnia sprzedaż ok. 25-30 tys nie była ze strony insiderów.
Co ciekawe doszliśmy już prawie do 7% ff 250 tys a z fundem 350 tys (a z uwzględnieniem akcji rodzin insiderów i pracowników) praktycznie zero
Aby było ciekawiej nawet przy wezwaniach w spółkach o bardzo dobrych cenach wezwań (w stosunku do notowań) nie odpowiada co najmniej 4-5% (rachunki uśpione) a tutaj ...
Dlatego obecnie trzeba uspokojenia, informacji i propozycji wdrożenia narzędzi adekwatnych do stanu.