Forum Ogólne

Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności

Zgłoś do moderatora
Proszę o pomoc!
Prowadziłam działalnosc gospodarczą od 1994 roku ,w marcu 2005 ciężko zachorowałam przeszłam dwie operacje i ciężkie długotrwałe leczenie w pazdzierniku otrzymałam rente ,ale składkę ubezpieczenia zdrowotnego płaciłam aż do otrzymania decyzji z ZUS o przyznaniu mi renty.Poprosiłam więc ZUS aby zwrócił mi nadpłaconą składkę,wtedy to zaczeła sie dla mnie gechenna. Zaczęli mnie wnikliwie kontrolować,ale nie mieli się do czego przyczepić .W piśmie otrzymanym z zus okresy przerw w działalności były zgodne z wyrejestrowywaniem w US wszystko bylo na dobrej drodze,przysłali mi nawet pismo z sumą jaką mi są winni bylo to 505 zł , w tej chwili dla mnie to jest dużo pieniędzy bo lekarstwa i leczenie dużo kosztują .Błedem moim nieświadomym ze względu na chorobę i leczenie bylo to że dopiero w 9.03.2006 wyrejestrowałam działalność z ewidencji gospodarczej w Urzędzie Miejskim ,Zus zwrócił się z prośbą do NFZ o interpretację, oczywiście dostałam już dwie decyzje z centrali z Warszawy niekorzystne dla mnie że przerw w działalności niebylo mimo wyrejestrowywania i muszę zapłacić prawdopodobnie za okresy poprzednie i do marca 2006 ubezp. zdrowotne .Jestem załamana co mam robić ,z czego ja mam to zapłacić ,z renty!?.Do 9.06.2006 mogę zaskarżyć decyzję NFZ do sądu ,ale już w pismie piszą mi że sąd jest za nimi i podają mi interpretację SN z dnia 17.07.2003 r(II UK 111/03)i nic mi to nieda odwolanie .Placę teraz za swą uczciwość ,nigdy niemialam czasu chorować pracowałam slaniając się niekiedy na nogach ,niekorzystałam nigdy ze zwolnień, a raz w roku w okresie letnim miałam urlop i wyrejesrowywałam się, a teraz każą mi za to płacić !gdzie jest sprawiedliwość pytam!!!niestać mnie na adwokatów prawników,jeżeli możecie to proszę was o pomoc.

Niech ten list bedzie przestrogą dla innych.