Re: KRONOS i jego akcje - merytorycznie

Pewnie się powtórzę ale pomysłu nie ma bo nigdy żadnych pomysłów nie było.
Zobacz jak ta spółka była wyceniona w stos do wartości netto? Skąd się wzięła ta premia? Doświadczenie, patenty, perspektywy rozwoju?
Perspektywy może i były ale dla całej branży, czemu wyceniać akurat TĄ spółkę, która jeszcze nic nie produkowała, i nawet nie zamierzała (outcrossing), nigdy nie zatrudniała nikogo doświadczonego i w ogóle nic jeszcze nie osiągnęła serią totalnie fantastyczny pomysłów jak przejęcie Biomedu? Na podstawie perspektyw branży? To trochę jak budować zamki na piasku.
Potem przewartościowane akcje stają się "zabezpieczeniem" dla emisji obligacji no bo będą dotacje itd.
Potem z dotacji się wycofujemy ponieważ...? Ponoć nie potrzebujemy kasy sami dokończymy.
W komunikatach tej firmy jest ściema za ściemą, mamy jakieś umowy ale nie powiemy z kim i na co ważne że są liczne, mamy szerokie plany przejęć ale nie powiemy za co, mamy świetne wyroby po które największe sieci się pozabijają jak tylko je zarejestrujemy. Śmiechu warte. Pobogaciły się tylko słupy kupujące i sprzedające akcje na sygnał prezesów to jest prawdziwa strategia. Wydoić drobnych a kasę wydać na kolegów zatrudnionych w przeliczeniu na pełne 2 etaty.
Jednolite notowania mogą się okazać zbawieniem dla drobnych akcjonariuszy bo już na spekule nie ma co liczyć chwilowo.