@AS Bardzo konstruktywny wpis. Dziękuję.
Tylko sam zobacz. Nawet kiedy są jakieś analizy, jakieś prognozy, jakieś super wskaźniki, to przez 5 last wytworzył się tak wielki resentyment do Newagu, że wyceny są poniżej nawet tych najniższych prognoz i szacunków fachowców.
Faktycznie jest tu klasyka "value trap", wycena np. C/Z około 10, gdy średnia z wcześniejszych okresów powyżej np. 15. Zależy jaki okres. Bywało nawet ponad 40.
Tylko teraz spójrzmy na to dokładnie z drugiej strony. Co łatwiej zmienić i ile to kosztuje? Innymi słowy, który czynnik szybciej może nastąpić.
1) Zmiana C/Z z 10 na 15 to sądząc po arkuszu z ukrytymi jakieś 30-50 tys akcji w cenie powiedzmy średnio 29 zł to mniej niż 1,5 mln zł Czy to dużo? No nie. Jak szybko to można zrobić? W 2-3 dni.
2) Zmiana fundamentów spółki, jej majątku, produktów, backlogu, rentowności, systemu zarządzania? To nakłady liczone w dziesiątkach milionów i całe lata zmian. Czy to łatwe? Nie! Ale Newag ma to w zasadzie za sobą a taka PESA jeszcze przed...
Dlatego też uważam, że niezależnie od bieżących wahań, to pęknie i pójdzie w górę, jeśli tylko komuś będzie zależało na zakończeniu tej "pułapki wartości". I to jest to przyczyna mojego niepoprawnego "analfabetycznego" patrzenie z drugiej strony na kreski. Bo przyznam, że kiedyś sam "nieopatrznie" kupiłem na raz nieco więcej i poleciało.... a podaż uciekała.... ;) To było nawet zabawne. Pewnie kreski to wykazały, ale po ;) Ale ja się nie znam na AT, to nawet nie zauważyłem :)
Wzrosty to kwestia mody na spółkę i jej otoczenie, które wywołują pewnie sygnały w AT, które Ty odczytasz i miejmy nadzieję szerszy rynek również. A to, kiedy one nastąpią i tak zależy od tego, kto naciśnie enter i zrobi większe obroty i wzrosty. Bo tu obroty są tak małe, że prawie każdy z nas może zrobić wykres.
Pozdrawiam, jak zawsze niepoprawnie optymistyczny ale stale z większym pakietem. No i czekam na rekordową dla mnie dywidendę.