Nie zauważyłem wcześniej tego wątku...
Są 3 możliwości:
1) kpisz sobie z ludzi i czekasz jakie będą reakcje
2) szukasz naiwnych (wiadomo do czego)
3) faktycznie napisałeś jakiś swój system i masz wątpliwości
Zakładam, że stan faktyczny to 3. opcja. Gram na giełdzie od 2002 i też się chyba nie nadaję, bo nadal ponoszę straty na kontraktach. Ale jednego już od dawna nie robię: nie "optymalizuję" systemów na danych historycznych. To absurd! To mniej więcej tak, jakbyś patrzył jakie numery padły wczoraj w totka i liczył na to, że one dzisiaj znowu padną. Cóż, to możliwe i nawet się zdarza (słyszałem o takim przypadku kilka lat temu bodajże w Bułgarii). Można co najwyżej sprawdzić jak dany system zachował się dla danych historycznych i ew. strata może (choć nie musi) być pierwszym sygnałem ostrzegawczym odnośnie skuteczności systemu. Moja rada: najlepiej daj sobie spokój z giełdą. A jeśli już jesteś uzależniony od tej adrenaliny (jak ja), to faktycznie graj jakimś systemem (strategią), bo grając ad hoc stracisz znacznie szybciej :)