Kat, bardzo sobie cenie Twoje posty, ale nie za bardzo teraz rozumiem po jakiej stronie rynku jestes. Zakladam, ze nie jestes zaledwie wesolym kontestujacym obserwatorem. Pare dni temu wspomniales o dobrze rokujacej konstelacji wskaznikow. Dzis wspierasz teoretycznie rynkowa wycene. Gdzie tu sens?