Ja wracam do głównego wątku jak w tytule "Analiza techniczna". Wygląda na to, że jednak równość harmoniczna zadziałała. Jak to jest? Na jakiej podstawie ta analiza techniczna działa, mam na myśli "Równość harmoniczna" Przecież trudno doszukać się tu jakiś podstaw naukowych do tego typu analizy technicznej. Tak sobie myślę, że może "Gruby" grał pod tą "równość harmoniczną" Innego rozwiązania nie widzę. Przecież na giełdzie nie działają siły nadprzyrodzone, tylko psychologia tłumu. A jednak ta "równość harmoniczna zadziałała. Ja nie gram już na analizę techniczną, ale jest mi ona pomocna w stawkowaniu aczkolwiek nie jestem pewien czy dobrze robię posługując się AT. Może po prostu powinienem stosować w stawkowaniu kryterium Kellyego i mieć gdzieś AT, niezależnie od tego co AT mówi.