Bardzo dobry wątek panowie, więc czytam z zaciekawieniem.
Wnioskuję z tego, że nie koniecznie na siłę trzeba codziennie grać. Ponieważ jestem słabym graczem, na razie upatruję okazji , żeby wejść przy skrajnej wartości Wig-20 nie ważne czy minimalnej czy maksymalnej ( L lub S ) z odpowiednim zapasem depo. Z mojego punktu widzenia to najbezpieczniejsza opcja, nie podpierając się Ambibrokerem lub innym programem, bo tego nie jestem w stanie teraz przeskoczyć. Może kiedyś. :)
Chyba Rawcio tak zrobił w zeszłym roku i miał dobry rok.
Teraz jestem na akcjach, inny klimat przede wszystkim spokojniej i w razie wpadki nie potrzebne jest depo. Poza tym na wzrost lub spadek wpływ ma mniej czynników zewnętrznych a sama spółka najwięcej, bo to NC.
P.s. Dzisiaj wypucowałam auto i jutro zabieram wszystkie ciotki na głosowanie. :)