Witam!
Na początek jedno zastrzeżenie: poniżej prezentuję w skrótowy sposób własną opinię na temat posiadania akcji Dębicy. Nie roszczę sobie jednak pretensji do nieomylności, każdy musi sam przemyśleć wszystkie za i przeciw przed podjęciem jakichkolwiek decyzji. Tutaj chciałbym jedynie wnieść swój punkt widzenia do dyskusji.
Do rzeczy:
Sprzedałem ostatnio swój pakiet akcji Dębicy z ok. 11% stratą. Dlaczego? Niedługo dywidenda, wiele osób na nią czeka. Mimo to kurs spada.... a po odcięciu dywidendy spadnie zapewne jeszcze z 10%, do ok 45-46 (obecny kurs minus dywidenda minus prognozowane 10%). Skąd to wiem? Oczywiście pewności mieć nie można, ale tak to niestety często bywa- lubię spółki płacące dywidendy, ale na własnej skórze przekonałem się, że jeśli nie ma WYRAŹNYCH pozytywnych sygnałów, po wypłacie dywidendy kurs spada i to często ostro (proszę spojrzeć co działo się chociażby na Pułąwach gdy ostatnio płąciły 8zł czy Mostostalu Płock). Oczywiście TU SĄ DOBRE WIEŚCI- wyniki kolejnych raportów. Problem z tym, że sytuacja a Goodyearem miesza wszystko dokumentnie. I powtórzę- jeśli przed dywidendą już kurs spada, to jak ma się zachować po odcięciu dywidendy? Spadek kursu zje zysk z dywidendy....
Jest jeszcze jeden problem- od dywidendy od razu pobierany jest podatek i już go nie odzyskamy. Sprzedając swoje akcje ze stratą, zmniejszyłem zysk od którego zapłącę podatek za rok 2011. A tą samą ilość akcji Dębicy odkupię za te, powiedzmy, 45-46 zł i koniec końców lepiej na tym wyjdę. Chyba, że do około połowy sierpnia kiedy to chciałbym wrócić do Dębicy znajdę ciekawszą spółkę.
Hmm, to taki mój głos w dyskusji, chętnie wysłucham głosów przeciwnych, nie wątpię, że się znajdą
Pozdrawiam!