wcale nie trzeba cierpieć i płakać,ale trzymać łapki z dala od klawiatury.
Błędnym założeniem było przekonanie większości o tym że cena nie spadnie poniżej wezwania czyli 59,50.Tutaj i lekko wyżej zapakowała się większość ludzi w akcje.
Większość z nich już sprzedała ale wchodzą następni oraz odkupują taniej w ramach odegrania się ci co już wcześniej sprzedali+ uśredniają stali akcjonariusze-a to zwykle dobrze się nie kończy.
Niestety leci wszystko ale kiedy w czasie hossy (nawet tej dzikiej ostatnio)kurs akcji nie rośnie to podczas spadków leci podwójnie.
Paradoksem jest że gdy kupisz to spada a gdy sprzedaż to idzie w górę prawda??
Ilu z nas to przeżyło?A zastanowiliście się dlaczego tak się dzieje?Czy jesteśmy aż takimi debilami??Nie to z nas próbują robić debili i nieudaczników Oni-akim są ci tajemniczy Oni??
To tzw.niewidzialna ręka rynku co nie?? ha ha ha
Ta sama ręka przy pomocy urządzeń sobie i niektórym z nas znanym zna każdy twój ruch
Wie co kupiłeś ile i kiedy i wtedy należy leszcza okraść.Leszcz początkowo myśli sobie że to przypadek że drugim razem będzie lepiej i próbuje się odegrać-wszak On nierzadko dobrze wykształcony mądry człowiek potrafi policzyć wykalkulować przeanalizować sytuację
finansową firmy itd.Niestety sam na sam z gnojem byś wygrał ale on działa z ukrycia ma przewagę ma wszystkie środki by cię pokonać.
Dlatego przestroga dla młodych-porzućcie giełdę szkoda czasu i nerwów będziecie się pogrążać z każdym rokiem coraz bardziej aż dojdziecie do etapu w jakim znajduje się Waldi.
Szkoda chłopa ale co do Rydzyka to po części zgadzam się.Pozdrowienia!
Ps.a na Dębicy też straciłem 65,30-60,90