• Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~też płatnik [81.219.159.*]
    płatnik Napisał(a):
    -------------------------------------------------------
    > Co do płacenia składki przez rencistów to
    > popieram. Niby dlaczego kierowca zawodowy -
    > rencista może prowadzić i wykonywać osobiście
    > działalność gospodarczą " transport osobowy taxi"
    > normalne czy nie?.

    Popierasz kogo? Oszołomów tworzących durne ustawy?
    Sądzę że kierowca zawodowy dlatego, prowadzi i wykonuje działalność
    gospodarczą, ponieważ jakoś trudno mu wyżyć za 400 złotych renty.. Czego Mu zazdrościsz? tych kilkuset złotych ,czy zdrowia którego nie ma i miał nie będzie? Proponujesz podział na nas i na "onych"? To taki naturalny odruch ,prawda? Postrzeganie rzeczywistości przez pryzmat własnego brzucha ,ponadtto zapewniam Cię , że gdybyś nawet powystrzelał co drugiego renistę ,to Twoje dochody nie będą proporcjonalnie wieksze ,ponieważ społeczeństwo ubożeje w galopującym tępie.
    Życzę Tobie, długich kolejek oczekujacych na taksówkę, choć wiem że to się nigdy nie spełni.
    A tak naprawdę to temat tego forum ,jest troszkę inny.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~marsh [83.7.244.*]
    Oj, oj, kolego Też Płatnik.

    Nie kolego. Kierowca zawodowy, dlatego prowadzi działalność typu taxi, że na to pozwala mu chore ale to bardzo chore prawo. Choć nie do końca. Sam to prawo także nagiął.

    1) Jeżeli jesteś taki dociekliwy to racz zerknąć do jakiejkolwiek sieci taxi. Sprawdź ilu w niej jeździ ludzi pobierające zasiłki. Następnie sprawdź ile godzin ten "chory" jeździ co dziennie i dzień w dzień.
    2) Następnie zadaj sobie pytanie jakim to sposobem mając rentę, każdy z tych delikwentów otrzymał świadectwo kwalifikacyjne wydawane na podstawie badań lekarskich stwierdzających dobry stan zdrowia.
    3) Opłaty na ZUS zaliczane są do kosztów wykonywania działalności gospodarczej. To dlaczego warunki jej wykonywania mają być różne? Co ?
    4) A dlaczego z powodu tych nierówności gro wykonywujących ten zawód, których nie stać na zmianę samochodu, ma patrzeć jak drugiemu kupione świadczenie rentowe załatwia sprawę comiesięcznej raty na nowy samochód. To auto kupujemy mu My, a on w kułak się śmieje.
    5) A jak wedle tego chorego prawa chce Pan określić czy prowadzący działalność gospodarczą, płacący kartę podatkową, przekroczył już wymagany próg do zawieszenia świadczenia rentowego czy emerytalnego czy jeszcze nie ?
    6) I jak tu znaleźdź miejsce na art.6 i 7 UoSDS ?
    7) A sprawa urlopów czy wypoczynku, za które teraz jesteśmy ścigani to także jest OK ? Pobierający świadczenie zapłaci sobie zdrowotne i może jechać a My ? Na dzień dzisiejszy to już prawie 800 zł i po uiszczeniu wio na wymarzony wypoczynek na łonie natury.

    Zaznaczam, wszystkie punkty dotyczą właśnie tych "słabego zdrowia", którzy są bardzo w porządku wobec innych. Tych bardziej zaradnych.
    Zastanów się nad tym co napisałem i odpowiedz sobie czy aby na pewno nie trąci to oszustwem.

    Z resztą śmiem twierdzić, że ku ich zadowoleniu, ustawa zostanie uchylona, właśnie dzięki tym, którzy są naprawdę chorzy, dorabiają a nie zarabiają, i którym tego odebrać nie wolno.

    Pozdrawiam.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~cycero [86.111.96.*]
    Absolutnie popieram kol. Marsha. Poseł Cymański głosował tak jak należy. To taki "pistolet" co to każdemu co się poskarży chce czynić dobrze. Ale się opamięta jak pomyśli.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~gossi [87.239.27.*]
    www.wirtualnemedia.pl/document,,787229,Ruszyl_konkurs_na_prezesa_ZUS.html
    Ruszył konkurs na prezesa ZUS
    28.02.2006

    W poniedziałek rozpoczął się termin składania ofert w konkursie na prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

    Podało Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. Termin składania ofert upływa 20 marca.

    W konkursie - jak poinformowało biuro prasowe ministerstwa - może wziąć udział także obecna prezes Aleksandra Wiktorow.

    Konkurs został rozpisany w oparciu o ustawę z 27 lipca 2005 roku o przeprowadzaniu konkursów na stanowiska kierowników centralnych urzędów administracji rządowej. Zgodnie z nią prezes ZUS ma być wyłaniany w drodze konkursu na 5-letnią kadencję.

    Warunkiem dopuszczenia do konkursu jest m.in. posiadanie obywatelstwa polskiego, co najmniej 3-letnie doświadczenie zawodowe w gospodarowaniu finansami oraz co najmniej 3-letnie doświadczenie zawodowe na stanowisku kierowniczym.

    Obecna prezes Aleksandra Wiktorow jest absolwentką Szkoły Głównej Planowania i Statystyki (obecnie SGH), doktorem ekonomii. Była wiceministrem pracy ds. ubezpieczeń społecznych w rządach Jana Krzysztofa Bieleckiego, Jana Olszewskiego i Hanny Suchockiej. Funkcję prezesa ZUS pełni od maja 2001 roku.
    ******
    Jak możemy jej "pomóc"?
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~gossi [87.239.27.*]
    www.gospodarka.gazeta.pl/podatki/1,25044,3184663.html
    ZUS ściga po cichu?
    Przemysław Poznański, Poznań 27-02-2006 , ostatnia aktualizacja 27-02-2006 03:21

    O dochodzeniach prowadzonych przeciw nim nic nie wiedzą. A o nałożonej karze dowiadują się dopiero, gdy została już wymierzona. Kto? Przedsiębiorcy i członkowie zarządów. W krajach pod rządami reżimów? Nie - w Polsce. Tak działa ZUS


    Pierwszym znakiem, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych prowadził przeciwko niemu jakiekolwiek postępowanie, była dla N. (prosił o niepodawanie nazwiska) decyzja obciążająca go kwotą prawie 800 tys. zł. Za to, że spółka, w której był członkiem zarządu, nie płaciła składek za pracowników. - ZUS nie pozwolił mi się bronić - żali się. Uważa bowiem, że miałby argumenty - jego spółka zależna była w 100 proc. od pieniędzy i zleceń spółki-matki. Nie przekazywano mu pieniędzy, to i on nie płacił, bo nie miał z czego. - Takie argumenty podnosiłbym, gdyby ZUS raczył mnie poinformować o toczącym się przeciwko mnie postępowaniu - mówi N.

    Więcej takich przypadków

    Postępowanie w sprawie zaległości ZUS rozpoczął w połowie 2005 roku, ale zainteresowanych tym członków zarządu powiadomił pół roku później, po zakończeniu "śledztwa"- Dostałem decyzję, w której nakazano mi natychmiastową spłatę zaległości i poinformowano, że jedyną drogą dochodzenia moich praw jest teraz odwołanie do sądu. - To długotrwała, czasochłonna i kosztowna procedura, której można było uniknąć - tłumaczy N.

    Relację członka zarządu potwierdza była prezes spółki Swarzędz Logistyka, która też woli nie podawać nazwiska. Władzę sprawowała przez trzy miesiące - ZUS żąda od niej teraz 26 tys. zł. - Dowiedziałam się o tym w identyczny sposób - z decyzji wynikało, że jestem winna i muszę płacić - opowiada. - Wcześniej o postępowaniu nikt mnie nie zawiadomił.

    Agata Kalota, prezes spółki PJH Doradztwo Gospodarcze, przyznaje: - Z naszego doświadczenia wynika, że taka praktyka ZUS jest powszechna. Wygląda to tak, jakby prowadzone przez tę instytucję postępowania nie były oparte na żadnej normie prawnej.

    Przypadki, że ZUS nie informuje zainteresowanych o toczącym się przeciwko nim postępowaniu, zna też Maciej Łukaszyk z poznańskiej kancelarii prawnej Dr Krystian Ziemski & Partners. - W przypadku członka zarządu uwolnienie się od odpowiedzialności za nieopłacone składki ZUS nie jest możliwe bez jego aktywnego udziału - mówi Łukaszyk. - Brak informacji o prowadzonym postępowaniu skutecznie uniemożliwia obronę.

    Powinni zawiadomić

    Mec. Łukaszyk przekonuje, że takie postępowanie ZUS jest bezprawne: - ZUS w prowadzonym postępowaniu stosuje przepisy kodeksu postępowania administracyjnego. Ten zaś wymaga, aby o postępowaniu wszczętym z urzędu zawiadomić stronę (art. 61 par. 4). Uniemożliwienie stronie czynnego udziału w sprawie jest naruszeniem podstawowych zasad postępowania - mówi.

    ZUS nie dostrzega problemu. W odpowiedzi przysłanej do redakcji pisze: "Zakład przenosi odpowiedzialność za zobowiązania spółki na członka zarządu, który w danym okresie pełnił swoją funkcję. (...) Członek zarządu ma prawo wglądu w akta sprawy". N. jest oburzony: - Tak, ale dopiero po wydaniu decyzji. A wtedy zostaje już tylko sąd.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~gossi [87.239.27.*]
    www.firma.onet.pl/1283,1103163,poradnik.html
    Kiedy bez zus
    Są takie sytuacje, że składka zus jest mniejsza niż składka od wynagrodzenia, lub nie płacimy jej w ogóle...

    Podstawą do naliczenia składek na ubezpieczenie społeczne jest przychód, definiowany przez ustawę z dnia 13 października 1998 r o systemie ubezpieczeń społecznych jako przychody w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych z tytułu:

    zatrudnienia w ramach stosunku pracy, pracy nakładczej, służby, wykonywania mandatu posła lub senatora,
    wykonywania pracy w czasie odbywania kary pozbawienia wolności lub tymczasowego aresztowania,
    pobierania zasiłku dla bezrobotnych i stypendium wypłacanych bezrobotnym oraz stypendium sportowego,
    z tytułu prowadzenia pozarolniczej działalności oraz umowy agencyjnej lub umowy zlecenia, jak również z tytułu współpracy przy tej działalności lub współpracy przy wykonywaniu umowy oraz przychód z tytułu członkostwa w rolniczej spółdzielni produkcyjnej lub spółdzielni kółek rolniczych,
    przychody z tytułu pracy w spółdzielni i z tytułu wytwarzania na jej rzecz produktów rolnych.
    Gdyby traktować tę zasadę jako jedyną, podstawą do naliczania składek objęte byłyby nawet kwoty wypłacane z tytułu używania samochodu prywatnego do celów służbowych albo delegacje. Na szczęście rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 18 grudnia 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe wprowadza cały katalog wyłączeń, składający się z kilkudziesięciu pozycji. Uważna lektura rozporządzenia z pewnością pozwoli ograniczyć nieco płacone składki na zus.
    ******
    I co Wy na to?
    Pozdrawiam - gośka

  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~gossi [87.239.27.*]
    www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_060310/prawo/prawo_a_7.html Dopóki firma jest w ewidencji, trzeba płacić składki zdrowotne


    Pracownik, jeśli prowadzi jednocześnie własną firmę płaci dwie składki zdrowotne. Nawet gdy zawiadomił urząd skarbowy o zawieszeniu działalności.
    Dlatego Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę Macieja S. na decyzję prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia.

    Maciej S., zatrudniony na pół etatu w jednym z białostockich przedsiębiorstw, zarejestrował w 1994 r. własną działalność gospodarczą - drobny handel. Zgodnie z ówczesnymi przepisami składki na ubezpieczenie zdrowotne płacił tylko od pracy na etacie. Gdy od 1 stycznia 1999 r. wprowadzono obowiązkową składkę od każdego tytułu odrębnie, Maciej S. zgłosił do urzędu skarbowego zawieszenie działalności gospodarczej. Ale formalnie wykreślił ją z ewidencji dopiero 31 grudnia 2004 r.

    Dyrektor Podlaskiego Oddziału NFZ oraz prezes NFZ stwierdzili, że Maciej S. podlegał obowiązkowemu ubezpieczeniu zdrowotnemu od 1 stycznia 1999 r. (a więc od chwili wejścia w życie nowych przepisów) do 31 grudnia 2004 r. (czyli do wyrejestrowania firmy).

    Maciej S. poskarżył się do WSA. - Prezes NFZ błędnie przyjął, że podlegałem obowiązkowemu ubezpieczeniu zdrowotnemu w okresie, kiedy faktycznie nie wykonywałem działalności gospodarczej i nie uzyskiwałem żadnych przychodów, a składkę pobierano z mojej pensji w przedsiębiorstwie - wyjaśniał w sądzie.

    Przedstawicielka prezesa NFZ zwróciła natomiast uwagę, że możliwość zawieszania składek ubezpieczeniowych wraz z działalnością gospodarczą dopiero jest rozważana. Na razie takiej szansy nie ma. Nie jest więc istotne, czy uzyskuje się przychody, czy nie, ale czy była zarejestrowana działalność gospodarcza. Sąd podzielił argumenty prezesa NFZ. Status pracownika nie uwalnia od obowiązkowego ubezpieczenia zdrowotnego z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej - stwierdził. Zarówno poprzednie, jak i obecne przepisy wiążą obowiązek ubezpieczenia zdrowotnego z ubezpieczeniem społecznym. Ponieważ temu drugiemu prowadzący działalność gospodarczą podlegają od dnia jej rozpoczęcia do zaprzestania, objęci są oni w tym samym okresie obowiązkowym ubezpieczeniem zdrowotnym.

    Przy ustalaniu okresu działalności gospodarczej nie jest też istotne, czy uzyskuje się z niej przychody. Instytucja zawieszenia, do której w praktyce często sięgają podatnicy, formalnie nie istnieje. Nie wystarczy więc zawiadomić urzędu skarbowego o zawieszeniu działalności, by nie płacić składek na ubezpieczenie. Nie ma bowiem żadnej zależności między obowiązkiem ubezpieczenia społecznego i obowiązkiem podatkowym. Wyrok (sygn. VI SA/Wa 2421/05) jest nieprawomocny.

    DANUTA FREY
    [Ramka] Dwie instytucje, dwa stanowiska

    Wyrok sądu ma duże znaczenie dla przedsiębiorców, którzy prowadzą działalność przez kilka miesięcy w roku. Tym bardziej że w ZUS i NFZ otrzymają różne odpowiedzi na pytanie, czy muszą płacić składkę zdrowotną w czasie przestoju firmy. ZUS dopuszcza możliwość czasowego niepłacenia składek w martwym okresie dla firmy. Uważa, że o obowiązkowych składkach decyduje faktyczne prowadzenie działalności, a nie wpis do ewidencji. Innego zdania jest Ministerstwo Zdrowia. Dla niego o obowiązku opłacania składki zdrowotnej decyduje to, czy firma figuruje w ewidencji, a nie to, czy działalność jest faktycznie prowadzona, więc przedsiębiorca musi opłacać składkę od wpisu do rejestru aż do wykreślenia. Niezależnie od wysokości przychodów przedsiębiorcy płacą składkę zdrowotną od podstawy nie niższej niż 75 proc. przeciętnego wynagrodzenia łącznie z wypłatami nagród z zysku. Jej wysokość zmienia się co trzy miesiące. Od marca jest to 175,25 zł. aro
    ********
    Należaloby tutaj przpomnieć kłótnię ZUSu z Ministrem Zdrowia, kiedy to ZUS stał na stanowisku, że Prowadzący dg moze wyrejestrować się z ubezpieczeń, kiedy nie wykonuje zgłoszonej do ewidencji działalności i wówczas bez problemu odbierał i nie kwestionował wyrejestrowń, na stronach internetowych i wporadniku informując o takowej mozliwości bez wykreślania z ewidencji i stanowiskiem MZ jakże odmiennym, a przecież wywodzącym sie z tej samej ustawy o sus.
    a także dalszy kawałek historii, kiedy to ZUS zaczął kwestionować za przykładem Ministra Zdrowia okresy wyrejestrowania, zmieniając diametralnie swoje stanowisko, tym razem twierdząc, że prowadzący dg nie moze wyrejstrować się z ubezpieczeń do czasu, kiedy nie wykreśli wpisu do ewidencji, stawiając tym samym znak równości pomiędzy wykonywaniem a prowadzeniem.
    Później znów zmienił swoje stanowisko i mówił, że jeżeli faktycznie się nie prowadzi dg, to można się wyrejestrować.

    Jednak zgodnie z przepisami nie można nie prowadzić firmy mając wpis do ewidencji, więc to zusowskie faktyczne prowadzenie, to nic innego jak wykonywanie. Nie wiadomo jednak dlaczego do wykonywania zus bierze wszystkie czynności i te związane z prowadzeniem, jak i te związane z wykonywaniem.

    Właściciel firmy (inaczej -prowadzący działalność)z mocy wpisu do ewidencji staje się nim i upoważniony jest do wykonywania i ma zdolność do czynności prawnych.
    Wpis daje możliwość podejmowania czynności prawnych i wykonywania prac związanych z zawodem, np. krawiectwem, transportem osób, pośrednictwem ubezpieczeniowym, itp.
    Czynności administracyjno-organizacyjne mógł jednak wykonywać już przed uzyskaniem wpisu do ewidencji.
    Zawód swój, pracę zawodową, czyli zarobkową wykonywać mógł dopiero po uzyskaniu zaświadczenia i to własnie ta praca zawodowa jest objęta ubepzieczeniem. Dlatego ustawodawca napisał objęty ubepzieczeniem jet prowadzący dg w okresach wykonywnia tej, czyli zgloszonej do ewidencji, działalności.

    A to, że Minister błędnie nazwał kod, to juz niestety nie nasza wina.
    Celem systemu ubepzieczeń społ. jest objęcie ubezpieczeniem w okresach wykonywania zarobkowej pracy zawodowej lub ew. pobierania ściśle określonych świadczeń.
    My, prowadzący dg pracę zwodową wykonujemy wykonując czynności związane z naszym zawodem.

    pozdrawiam - gośka
  • To działalność ma być ciągła nie wykonywanie działalności Autor: ~gossi [87.239.27.*]
    www.72.14.207.104/search?q=cache:YBK0gniW2E8J:www.lop.mgpips.gov.pl/+wyja%C5%9Bnienie+ministra+gospodarki+i+pracy+do+ustawy+prawo+dzia%C5%82alno%C5%9Bci+gospodarczej&hl=pl&gl=pl&ct=clnk&cd=10 "8. Kwestia dotycząca daty wykreślenia z ewidencji przedsiębiorcy zgłaszającego zmianę miejsca zamieszkania oraz daty wpisu do ewidencji przez nowy organ ewidencyjny. Data wykreślenia jest określona dniem, w którym upłynął termin odwołania. Natomiast datą wpisu do nowej ewidencji powinna być data faktycznego wpisu. Data ta nie ma znaczenia z punktu widzenia ciągłości prowadzonej działalności gospodarczej, bowiem nowy wpis powinien być traktowany jako kontynuacja starego, ze względu na fakt, iż wszystkie dane w nim zawarte odnoszące się do stanu faktycznego przedsiębiorcy nie ulegają zmianie, np. data podjęcia działalności gospodarczej."
    ****

    Na działalność składają się
    - czynności związane z byciem właścicielem, inaczej byciem prowadzącym działalność, czyli czynności związane z prowadzeniem, a także
    - czynności związane z wykonywaniem działalności, czyli wykonywaniem czynności związanych z realizowaniem celu, dla którego działalność (podmiot, firma) powstała -z naszą zawodową pracą zarobkową.

    Pozdrawiam
  • Re: To działalność ma być ciągła nie wykonywanie działalności Autor: ~gossi [87.239.27.*]
    gossi Napisał(a):
    -------------------------------------------------------
    Uzupełniam [przepraszam piszę w pośpiechu]

    Na działalność składają się
    - czynności związane z byciem właścicielem,
    inaczej byciem prowadzącym działalność, czyli
    czynności związane z prowadzeniem,czyli administrowaniem, organizowaniem a także
    - czynności związane z wykonywaniem działalności,
    czyli wykonywaniem czynności związanych z
    realizowaniem celu, dla którego działalność
    (podmiot, firma) powstała -z naszą zawodową pracą
    zarobkową.

    Pozdrawiam



  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~Thorunczyk [217.173.190.*]
    gossi Napisał(a):
    -------------------------------------------------------

    > Pracownik, jeśli prowadzi jednocześnie własną
    > firmę płaci dwie składki zdrowotne. Nawet gdy
    > zawiadomił urząd skarbowy o zawieszeniu
    > działalności.
    > Dlatego Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie
    > oddalił skargę Macieja S. na decyzję prezesa
    > Narodowego Funduszu Zdrowia.

    Nie chce mi sie juz nawet komentować tego typu orzecznictwa.
    Nie chce mi sie nawet komentować takich artykułów, w których pisza, że NFZ to a ZUS tamto i nikt na to nie reaguje.
    To przeciez jawne łamanie prawa. Sprawa podlegania ubezpieczeniom społecznym i zdrowotnym jest jasna. TO SA TE SAME OKRESY.
    Nie rozumiem zatem takich wyroków. Takich sądów.
    Nie rozumiem czemu NFZ się do tego miesza, skoro nad wszystkim zgodnie z ustawą o sus pieczę ma ZUS. Nie rozumiem, jak może w państwie prawa dojść do takich sytuacji, że jedni pozwalają, inni nie i nic z tego nie wynika.
    A w sejmie Giertych straszy trybunałem stanu. Czy tego typu postepowanie prezesa NFZ czy prezesa ZUS nie kwalifikuje sie do Trybunału Stanu? Przecież ktoś tu jawnie łamie prawo!
    Tylko co z tego?

    Czas wyjeżdżać. Niech ostatni z łaski swojej zgasi swiatło i po cichu... cichuteńko zamknie drzwi. Chociaż Sejmy, sądy i ZUSy nawet by nie zauważyły, w ferworze przykładnego wykonywania swych obowiazków, gdyby ten ostani drzwiami nawet trzasnął.

    Pozdrawiam,
    Piotr

    Wysoka Sejmie, Wysoki Sądzie,
    mam was wszystkich w d....e.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~czaka [83.8.7.*]
    Możę któryś z autorytatywnych językoznawców wyjaśni różnicę pomiędzy wykonywaniem a prowadzeniem działalności.Przecierz wynaturzona interpretacja znaczenia dwóch słów nie nie może decydować o losie milionów Polaków.Gdyby oznaczały to samo to ustawodawca użył by jednego z nich ,nie obu.Dlaczego ustawę interpretuje jakiś sędzia a nie jej autor?Co do pani prezes-może dzidek w wermachcie-to nieżle działa .czaka
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~jerzyp23 [83.16.13.*]
    Witam. Proszę o pomoc. W roku 2000 "zakończyłem"" działalność gospodarczą. Zawiesiłem ja w Urzędzie Skarbowym. Nie poinformowałem o tym ZUS-u i nie wykreśliłem z Ewidencji. Firma nie działała choć jest zarejestrowana.
    Co i jak zrobić by dziś ZUS nie obudził się i nie kazał zapłacić zaległych skaładek "zdrowotnych" ( przez ten czas byłem zatrudniony na umowy o pracę ). Jak pokierować sprawę by nie żądali zapłaty za zaległe według nich skaładki.
    Jerzy
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~jerzy [86.111.96.*]
    Jak rozumiecie ten tekst?
    Art. 7d
    "1. Przedsiębiorca jest obowiązany zgłaszać organowi ewidencyjnemu zmiany stanu faktycznego i prawnego odnoszące się do przedsiębiorcy i wykonywanej przez niego działalności gospodarczej, w zakresie danych zawartych w zgłoszeniu, o którym mowa w art. 7b ust. 2, powstałe po dniu dokonania wpisu do ewidencji działalności gospodarczej, w terminie 14 dni od dnia powstania tych zmian, a także informację o zaprzestaniu wykonywania działalności gospodarczej."
    Czy do: "...a także informację o zaprzestaniu działalności..." także odnosi się termin 14 dni czy nie?
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~gossi [87.239.27.*]
    jerzy Napisał(a):
    -------------------------------------------------------
    > Jak rozumiecie ten tekst?
    > Art. 7d
    > "1. Przedsiębiorca jest obowiązany zgłaszać organowi ewidencyjnemu
    > zmiany stanu faktycznego i prawnego odnoszące się do przedsiębiorcy
    > i wykonywanej przez niego działalności gospodarczej, w zakresie
    > danych zawartych w zgłoszeniu, o którym mowa w art. 7b ust. 2,
    > powstałe po dniu dokonania wpisu do ewidencji działalności
    > gospodarczej, w terminie 14 dni od dnia powstania tych zmian, a
    > także informację o zaprzestaniu wykonywania działalności
    > gospodarczej."
    >
    > Czy do: "...a także informację o zaprzestaniu działalności..."
    > także odnosi się termin 14 dni czy nie?

    Trudno mi się wypowiadać na ten temat. Niech się na ten temat wypowie sam organ ewidencyjny lub prawnicy. W praktyce wiem, że nie nie stosuje się restrykcyjnie terminu 14 dniowego.

    Przeanalizowałam ten art.7d. Przedstwię teraz do jakich wniosków doszłam.

    "DG , mimo że art. 7d stanowi, że trzeba organowi ewidencyjnemu zgłaszać informację o zaprzestaniu w y k o n y w a n i a działalności gospodarczej, nie jest on zainteresowany zgłaszaniem czasowego niewykonywania DG, ponieważ gdyby rozumieć pojęcie "zaprzestanie wykonywania" w ustawie o pdg jako zagłaszanie przerw w wykonywaniu, to z kolei wynikałoby, ze ten urząd, który wydał zezwolenie na działalność, nie jest zainteresowany likwidacją !!! firmy, działalności, czyli zaprzestaniem prowadzenia firmy(działalności).

    Zauważyć trzeba, że zgłoszenia zaprzestania wykonywania rozumianego jako "nie wykonywanie zakresu zgłoszonej do EDG, działalności - nie można przeprowadzić na podstawie pierwszej części zdania Art. 7d, dotyczącej zgłaszania zmian, bo we wniosku, ani w zaświadczeniu nie podawaliśmy informacji na temat wykonywania, a więc nie ma co zmieniać.
    Podawaliśmy tylko informację o rozpoczęciu działalności.

    Jeżeli natomiast weźmiemy pod uwagę drugą część zdania dotyczącą konieczności podania urzędowi ewidencyjnemu informacji o zaprzestaniu wykonywania działalności gospodarczej i przyjmiemy na tej podstawie, że informacją tą jest również informacja o przypadku czasowego niewykonywania dg, to doszłoby do sytuacji, w której organ ewidencyjny nie posiadałby podstawy prawnej w celu uzyskania informacji o likwidacji firmy, bowiem wymóg podania informacji o zaprzestaniu wykonywania wykorzystalibyśmy podając de facto informację o przerwie w wykonywaniu.

    Spójrzmy na przykład:

    Prowadzący działalność/właściciel firmy zgłasił organowi ewidencyjnemu (tak jak chce ZUS, a organ ewidencyjny nie chce), że od dnia 01.09.2005r. nie będzie czasowo wykonywał działalności. Organ go jednak nie skreśla, chociaż nie wiem na jakiej podstawie miałby tak uczynić. Chyba na podstawie rozporządzenia MPiPS (hahahaaa)
    mówiącego o kodach "bez skreślenia z ewidencji"

    Prowadzący działalność/właściciel firmy w dniu 28.02.2006r. dochodzi do wniosku, że nie chce jednak dalej prowadzić tej działalności i chce ją zakończyć, zlikwidować.

    We wniosku nie było informacji o dacie zakończenia prowadzenia działalności , likwidacji, zakończeniu działalności (o dacie zakończenia wykonywania też zresztą nie było), więc nie można tego faktu podać jako zmianę.

    Informację o zaprzestaniu wykonywania już podaliśmy w momencie, kiedy zamierzaliśmy nie wykonywać czasowo. Zatem wyczerpaliśmy wszelkie możliwości przewidziane ustawą w zakresie obowiązkowych zgłoszeń.

    Nasz zamiar o ... zaprzestania wykonywania teraz już nie będzie ani zmianą, ani informacją, bo informację o zaprzestaniu wykonywania juz podaliśmy i więcej jej nie wykonywaliśmy, a po 5 miesiącach zdecydowaliśmy, że jednak już nigdy jej nie będziemy wykonywać.

    Czyżby organ ewidencyjny, który rejestrował naszą firmę, u ktorego figurujemy w ewidencji, nie był zainteresowany jej losem po zaprzestaniu czasowego niewykonywania? Z pewnością nie!!!, bo powstał po to by właśnie wiedzieć, jakie firmy mogą prowadzić działalność i w jakich branżach, po to by wiedzieć, że taki a taki właściciel ma taką a taką firmę , że ma na to stosowne zezwolenia i może działać.

    Zaprzestanie wykonywania w ustawie o pdg, to po prosu zakończenie tej działalności na którą uzyskaliśmy wpis.
    Wynika z tego, ze organ ewidencyjny nie jest zainteresowany czy i w jakich okresach realizujemy swoje cele zawodowe, a terminem wykonywanie określił wszelkie czynności firmowane tą zgłoszoną działalnością - i te organizacyjno-administracyjne i te zawiązane z wykonywaniem zawodu. Stawia nam tylko warunki:
    Art. 8. Przedsiębiorca wykonuje działalność gospodarczą na zasadach uczciwej konkurencji i poszanowania dobrych obyczajów oraz słusznych interesów konsumentów.
    Art. 9. Przedsiębiorca jest obowiązany spełniać określone przepisami prawa warunki wykonywania działalności gospodarczej, w szczególności dotyczące ochrony przed zagrożeniem życia, zdrowia ludzkiego i moralności publicznej, a także ochrony środowiska.

    Art. 5. Podejmowanie i wykonywanie działalności gospodarczej jest wolne dla każdego na równych prawach, z zachowaniem warunków określonych przepisami prawa.
    Co znaczy dokładnie to, że każdy może podjąć działalność, jeżeli prawo mu na to pozwala, bo są przecież ograniczenia w postaci koncesji, zezwoleń, itp i może w ramch zgłoszonej działalności robić to na co prawo pozwala.

    A prawo z pewnością pozwala na podjęcie decyzji o niewykonywaniu czynności związanych z wykonywaną pracą zawodem w sytuacji, kiedy wykonując ją przedsiębiorca generowałby straty. Pracą zawodową, bo i zarobkową jest wykonywanie czynności związanych z celem prowadzącym do uzyskiwania przychodów, dla którego dana działalność powstała, a jej urzeczywistnieniem jest wpis do ewidencji.
    Pozwala, bo świadfczy o tym fakt przyjmowania przez US formularzy o przerwie, zwanej zawieszeniem działalności przez osoby prowadzące działalność rozliczające się w formie karty podatkowej, oraz to, że organ ewidencyjny nie jest zainteresowany śledzeniem właścicieli czy tylko administrują firmą, czy również wykonują zgłoszoną działalność.

    Ustawa o sdg wprost mówi, prostując niedomówienia, które mogły powstać na gruncie ustawy o pdg, kiedy czytają ją osoby, ktore nie zadały sobie trudu wnikliwego rozumienia w oderwaniu od prawideł ekonomii:
    Art. 6. 1. Podejmowanie, wykonywanie i zakończenie działalności gospodarczej jest wolne dla każdego na równych prawach, z zachowaniem warunków określonych przepisami prawa.2. Organ administracji publicznej nie może żądać ani uzależnić swojej decyzji w sprawie podjęcia, wykonywania lub zakończenia działalności gospodarczej przez zainteresowaną osobę od spełnienia przez nią dodatkowych warunków, w szczególności przedłożenia dokumentów lub ujawnienia danych, nieprzewidzianych przepisami prawa.

    A ZUS mimo to wymaga ujawnienia danych nie przewidzianych przepisami prawa.
    W środę byłam na pierwszej rozprawie obcej osoby, ktora zakończyła się tak, że Sąd polecił powodowi, by ten sięgnął pamięcią 6 lat wstecz i wytłumaczył przyczynę każdej z przerw indywidualnie. I mimo że prawo od nas tego nie wymaga musimy przed ZUSem i Sądem zwierzać się ze spraw dotyczących naszego osobnistego życia, a nasza godność jest sponiewierana. Notabene sprawę prowadziła ta sam sędzina, która osądzała mnie. I w moim przypadku uzała, że tłumaczenie przyczyn zaprzestawania wykonywania nie ma podstaw, ponieważ zmuszona jestem podlegać od rozpoczęcia do likwidacji firmy.

    Ustawa pdg wyraźnie, bez konieczności dokonywania analizy, którą podałam na wstępie, stwierdza:
    Art. 33. 1. Przedsiębiorca jest obowiązany złożyć wniosek o:
    1) zmianę wpisu - w terminie 7 dni od dnia zmiany danych, o których mowa w art. 27 ust. 2, powstałej po dniu dokonania wpisu do ewidencji;
    2) wykreślenie - w terminie 7 dni od dnia trwałego zaprzestania wykonywania działalności gospodarczej.

    Na koniec jeszcze pytanie: jak nazywa się osoba, która uzyskała zaświadczenie o wpisie do ewidencji działalności gospodarczej i jest właścicielem tej działalności oraz co robi ta osoba czy tego chce, czy nie chce, bo bycie właścicielem do czegoś przecież obowiązuje, prawda?"

    Pozdrawiam -gośka
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~czaka [83.8.7.*]
    Witam Cię Jerzy.Myślę że rozumię ten tekst tak jak i Ty-informacji o zaprzestaniu działalności nie obowiązuje 14 dniowy termin.Tylko co z tego że my i wielu innych tak go rozumiemy ,jeżeli znajdzie się jeden który uwża że jest inaczej i żę jest niezawisły.Dlatego czuję rozgoryczenie i bezsilność
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~Thorunczyk [217.173.190.*]
    Witajcie,
    zapraszam na strony ZUS do lektury nowego poradnika.
    http://e-inspektorat.zus.pl/pliki/poradniki/porad4.pdf
    pozdrawiam,
    Piotr
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~Thorunczyk [217.173.190.*]
    Witajcie,
    a w poradniku na str. 38 znajdujemy kwiatek:
    "wyrejestrowanie z ubezpieczeń a następnie zgłoszenie do nich może nastepować także w przypadku, gdy zaprzestanie prowadzenia działalności nie skutkuje wyrejestrowaniem działalności w organie ewidencyjnym (ma charakter okresowy)."
    Ja tam nie wiem, ale ktoś tu normalny chyba nie jest.
    Ja w każym razie czuje się dobrze :)

    Pozdrowionka,
    Piotr
  • ZUS wiecznie żywy! Autor: ~Walter [213.17.223.*]
    Zobacz na początku poradnika albo u dołu strony na datę aktualizacji.
    Jak masz zdrowie porównaj z tekstem tuż po usunięciu słynnej frazy o "zaprzestaniu", a dojdziesz do tego że "ZUS jest wiecznie żywy".
    Pozdrawiam Walter.
  • ZUS celowo nie żądał od nas zaświadczeń NIP i REGON Autor: ~gossi [87.239.27.*]
    Dzisiaj byłam w ZUSie, w celu zgłoszenia prowadzącego działalność do ubezpieczeń. Jest to osoba, która rozpoczyna jej prowadzenie. Podałam panience z okienka wypełnione formularze ZUS ZFA i ZUS ZZA, bez kopii NIP i REGON. Usłyszałam pytanie, czy jest to pierwsze zgłoszenie, czy zgłoszenie po przerwie. Powiedziałam, że pierwsze, a panienka na to, że w takim razie muszę przedłożyć zaświadczenia o wpisie do ewidencji, zaświadczenie o nadaniu nru NIP i nru REGON. Poszłam więc za ciosem i pytam się grzecznie, czy w przypadku zgłoszenia do ubezpieczeń po przerwie nie wymagane są w/w dokumenty, usłyszałam odpowiedź, że nie.

    Zatem słuszny był mój zarzut będący zarazem dowodem w sprawie mataczenia przez ZUS, że nie żądał on przy zgłoszeniu do ubezpieczeń po przerwie zaświadczeń o NIP-ie i REGON-ie.

    Napisałam w piśmie procesowym:
    "ZUS przyjmując ode mnie, po pierwszym zawieszeniu dokumenty wznawiające działalność, bez prawnie nakazanej procedury, ktora ma miejsce podczas pierwszego zgłaszania w tym Zakładzie działalności, potwierdził formalnie prawidlowość takiego stanu prawnego i usankcjonował przebieg rozmowy informacyjnej w sprawie mojego zapytania o mozliwość zawieszenia działalności."

    Na co ZUS odpowiedział w piśmie procesowym:
    "Za bezpodstawny natomiast nalezy uznać zarzut ubezpieczonej, iż była wprowadzona przez pracowników ZUS w błąd, co do obowiązku ubezpieczenia.
    Nie przedstawiła żadnego dowodu na wprowadzenie jej w błąd. Nie stanowi dowodu na wprowadzenie w błąd okoliczność, że Zakład nie kwestionował składanych przez nią dokumentów ubezpieczeniowych. Zakład nie ma prawa ani obowiązku sprawdzania, czy istnieje merytoryczna przyczyna wygłoszenia z ubezpieczeń, nie mógł tym samym kwestionować zasadności składanych przez odwołującą dokumentów wygloszeniowych

    ZUS okręcił kota ogonem.
    Ani słowa o dokumentach zgłoszeniowych, o których pisałam w swoim piśmie. Zaczął ni z tego ni z owego mówić o czymś innym, czyli dokumentach wygloszeniowych, przy składaniu których nigdy nie trzeba składać dodatkowych dokumentów, bo tak dla niego było bezpieczniej, a Sędzia Ewa Zwolińska nawet się w tym nie zorientowała. Nie zareagowała też na zwróconą przeze mnie uwagę, ze ZUS dopuścił się kłamstwa, mimo że w celu wyjaśnienia zwróciła się z pytaniem do Urzędu Skarbowego. Wyjaśniła i przyjęła to kłamstwo do wiadomości, a wiarę i tak dała ZUSowi!

    ZUSowi udalo się Sędzię Ewę Zwolińską wywieść w pole, bo co rusz w pismach przypominał jej, że:
    "Opisywane fakty i okoliczności, na które się powołuje [mój przypisek: tak taka bezosobowa forma] nie mogą mieć żadnego wpływu na obowiązek objęcia ubezpieczeniem w okresach wymienionych w decyzji ZUS.
    Kluczową sprawą w niniejszym procesie jest ustalenie czy w okresach przerw w ubezpieczeniu, prowadziła formalnie [znów ta bezosobowa forma] zgłoszoną działalność gospodarczą tj. czy posiadała wpis do ewidencjiproadzenia działalności gospodarczej oraz czy była zgłoszona w innych urzędach jako podmiot gospodarczy w tym w GUS i Urzędzie Skarbowym. [zaznaczam w US wyrejestrowywałam się, bo ZUS o tym informował]

    To z ostatniego pisma, które odczytano mi po raz pierwszy w pośpiechu na sali rozpraw, wczesniej nie miałam ,możliwości zaznajomienia się z jego treścia, po czym Sędzia Ewa Zwolińska ogłosiła sentencję wyroku.

    We wcześniejszych pismach ZUS także manipulował Sądem, twierdząc, że:
    "Argumenty, które odwolująca się podnosi w piśmie, nie mają żadnego znaczenia dla przedmiotu niniejszego procesu. Ubezpieczona opisuje przyczyny dla ktorych dokonywała wygloszenia z ubezpieczeń spol. w okresie prowadzenia dg, nie mogą one jednak stanowić samoistnej podstawy prawnej do wyłączenia jej z obowiązku ubepzieczenai spol., jeżeli rownoczesnie nie zlikwidowała działalności.

    Sędzia bardzo w to uwierzyła, bo te zagadnienia poruszane w moich pismach, ktore wyjaśniały dlaczego nie wykonywałam dg, nie były omawiane na sali rozpraw, a ilekroć chciałam o nich mówić, to Pani Ewa Zwolińska reprezentująca Polski Sąd mówiła, że nie ma czasu i mam to napisać w piśmie procesowym, po czym kontynuowała przez siebie obrany kierunek przepytywania. ZUS nie wypowiedział się podczas procesu ani jednym słowem. Na jednej z rozpraw nie bylo nawet jego przedstawiciela na sali sądowej.

    Czy to aby na pewno był proces?
    A już z całą pewnością stwierdzić mogę, że nie był to proces zgodny z arkanami sztuki prawniczej.
    Przez 3 rozprawy odpowiadałam na pytania Sądu, nie mogąc nic od siebie dodać.

    Zresztą podobnie przebiegała rozprawa, ktorej przewodniczyła ta sama Sędzia Ewa Zwolinska, w środę. Poszłam na tę rozprawę jako publiczność i w pewnym momencie ta Sędzina upomniała powoda, po tym jak chciał się wypowiedzeć obszerniej w jakimś temacie, aby odpowiadał na zadane pytania i nie przeszkadzał jej w przygotowanym przez nią toku rozprawy(to prawie cytat, notować nie można na rozprawie, więc mogłam ewentualnie zmienić szyk; sedno pozostaje nie zmienione). Z tym, że jemu już kazała w piśmie procesowym dokładnie omówć przyczyny każdej przerwy, nawet tej sprzed 6 lat.

    Nie pozwoliła też zacytować powodowi wyroku Sądu, kiedy zaczęła go wypytywać o czynności nie związane z jego pracą zarobkową - SN sygn. akt I CKU 108/98 z 26 listopada 1998 r. ():
    „o działalności gospodarczej przedsiębiorstwa można mówić wtedy, gdy dokonuje o­no czynności wchodzących w zakres jego działalności gospodarczej, tj. takich czynności, które powstają w funkcjonalnym związku z tą działalnością i są realizacją zadań danego przedsiębiorstwa w celu osiągnięcia określonych korzyści. Utrzymywanie linii produkcyjnych przedsiębiorstwa w gotowości, ale w bezruchu, trudno uznać za »czynność« w powyższym rozumieniu. Gotowość nieczynnych linii produkcyjnych nie może być utożsamiana z realizacją zadań wchodzących w zakres działalności gospodarczej danego przedsiębiorstwa”.

    Powiedziała, że ona ma dostęp do wszystkich wyroków i cytowanie go jest zbyteczne.

    Pozdrawiam - gośka
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~Walter [213.17.223.*]
    Ad.:"....Dzisiaj byłam w ZUSie, w celu zgłoszenia prowadzącego działalność do ubezpieczeń. Jest to osoba, która rozpoczyna jej prowadzenie. Podałam panience z okienka wypełnione formularze ZUS ZFA i ZUS ZZA, bez kopii NIP i REGON. Usłyszałam pytanie, czy jest to pierwsze zgłoszenie, czy zgłoszenie po przerwie. Powiedziałam, że pierwsze, a panienka na to, że w takim razie muszę przedłożyć zaświadczenia o wpisie do ewidencji, zaświadczenie o nadaniu nru NIP i nru REGON. Poszłam więc za ciosem i pytam się grzecznie, czy w przypadku zgłoszenia do ubezpieczeń po przerwie nie wymagane są w/w dokumenty, usłyszałam odpowiedź, że nie."....

    Żądania ZUS okazania się NIP-em i REGON-em występuje w zależności od tego jak długie było nie wykonywanie działalności. Chyba Panienka nie wiedziała wszystkiego.

    To fakt, że nie jesteśmy obyci z rozprawami ale powinniśmy umieć zdyscyplinować Sąd do tego służy:

    1.Wniesienie magnetofonu na salę.Sąd nie może odmówić ale musi zezwolić.
    2.Zażądać by rozprawy sie nie odbywały jeżeli nie ma ZUS.
    3.Na końcu rozprawy zażądać odczytania protokółu i zgłosić uzupełnienia,zastrzeżenia.
    4.Szeroko operować zażaleniami na piśmie na decyzje,postanowienia Sądu.
    5.W czasie rozpraw składać pisma procesowe z żądaniami, wyjaśnieniami i żadaniami odpowiedzi ZUS-u. Wykluczyć ogólne rzężenia ZUS-u i domagać się ścisłego wskazania przepisu.
    6.Tuż po rozprawie zażądać xera protokółu z rozprawy by w domu nad nim się zastanowić i złożyć stosowne pisma procesowe np.że czegoś nie uwzględniono z naszych wypowiedzi (ZUS),że ZUS nie odpowiedział do tej pory na pytanie z pisma procesowego....itd. jeszcze przed następną rozprawą.
    7.Zgłosić zażalenie na zapowiedź Sądu o ogłoszeniu wyroku (art.224 k.p.c.) na następnej rozprawie z związku z nie odpowiedzeniem ZUS na szereg ważnych pytań.Czy w protokóle są zapowiedzi sądu o zamknięciu rozprawy?
    8.Art 316 k.p.c. czy było postanowienie Sadu o zamknięciu rozprawy.
    9.jak w 7, na ogłoszenie wyroku przez Sąd art.394 k.p.c.
    Pozdrawiam Walter.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~Walter [213.17.223.*]
    Ciekawe co bedzie się działo? Marcinkiewicz ogłosił drastyczne zeszczuplenie ZUS.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~Thorunczyk [217.173.190.*]
    Walter Napisał(a):
    -------------------------------------------------------
    > Ciekawe co bedzie się działo? Marcinkiewicz
    > ogłosił drastyczne zeszczuplenie ZUS.

    Witaj Walterze!
    Ja myślę, że będzie płacz i zgrzytanie zębów :) i bardzo sie z tego cieszę. 50 tysięcy biurw (tyle zatrudnia ZUS - to niemal ćwierć mieszkańców Torunia !) siedzi tylko i grzebie w papierach szukając sposobów na ubezpieczonych.
    Przecież tak właściwie, to sprawy za ZUS niemal wszystkie załatwia sąd, bo tam skutki biurokratycznej indolencji biurw nabierają dopiero prawomocności. Smiało mozna więc ze 30 tys. biurw ZUSowskich wywalić na pysk a w zamian za to przyłączyć do ZUS wydział sądowniczy i połączyć go od razu z wydziałem obsługi prawnej.
    Czy to nie pomysł na tanie państwo?

    Pozdrawiam,
    Piotr
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~Jerry_Fletcher [85.193.220.*]
    Thorunczyk Napisał(a):
    -------------------------------------------------------
    > Walter Napisał(a):
    > --------------------------------------------------
    > -----
    > > Ciekawe co bedzie się działo? Marcinkiewicz
    > > ogłosił drastyczne zeszczuplenie ZUS.
    >
    > Witaj Walterze!
    > Ja myślę, że będzie płacz i zgrzytanie zębów :) i
    > bardzo sie z tego cieszę. ?
    >
    > Pozdrawiam,
    > Piotr

    Panowie, mam dla was wiadomość: nie będzie się działo NIC!! Marcinkiewicz ogłaszał już np. wprowadzenie PiSowskich podatków w 2007 roku. I co? Zyta zaprzeczyła miesiąc później. I tyle.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~marsh [83.7.218.*]
    Ad. Thorunczyk

    Witam,

    Kliknij sobie na odnośnik ze strony 38 owego poradnika "zaprzestanie.."
    i spróbuj porównać zamieszczone tam treści z tym co napisali w poradniku.
    Jak nie dostaniesz zeza rozbieżnego to już będzie sukces :)

    Pozdrawiam
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~Thorunczyk [217.173.190.*]
    marsh Napisał(a):
    -------------------------------------------------------

    > Kliknij sobie na odnośnik ze strony 38 owego
    > poradnika "zaprzestanie.."
    > i spróbuj porównać zamieszczone tam treści z tym
    > co napisali w poradniku.
    > Jak nie dostaniesz zeza rozbieżnego to już będzie
    > sukces :)

    Heh, przeżyłem zapaść :)
    Ale już wszystko gra.
    Pozdro,
    Piotr
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~gossi [87.239.27.*]
    www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_060310/prawo/prawo_a_11.html nr 59
    Nadmiar prawa prowadzi do patologii w zarządzaniu państwem [fragmenty]

    Wiele zbędnych decyzji
    Czas już najwyższy, by posłowie zrozumieli, że prawo nie jest lekarstwem na wszystko, przeciwnie - jego nadmiar prowadzi do patologii w zarządzaniu państwem, zwiększa koszty utrzymania aparatu państwowego, zmniejsza swobodę działania i kreatywność obywateli, premiuje konformizm, mnoży sprawy sądowe itp.
    [...]
    Prawo jest bez wątpienia ważnym regulatorem stosunków społecznych, ale nie jedynym. Istotną rolę w życiu społecznym odgrywają także normy pozaprawne (moralne, obyczajowe, religijne, techniczne, społeczne). Nie stoi wprawdzie za nimi przymus państwowy, ale są one mocno zakorzenione w świadomości obywateli, mają więc dla nich dużą siłę motywacyjną. Nie mogą przeto być pomijane ani w tworzeniu, ani w stosowaniu prawa. Tymczasem prawo stanowione przez Sejm pozostaje nierzadko w jawnej sprzeczności z normami pozaprawnymi. Dlatego też nie cieszy się uznaniem społecznym i nie jest skuteczne.
    [...]
    Jednym z warunków skuteczności prawa jest jego komunikatywność. Przepis prawa jest swego rodzaju komunikatem dla adresata normy prawnej, musi więc być tak zredagowany, by jego adresat wiedział, jak ma postępować, by nie narazić się na określoną sankcję. Polskie prawo jest mało komunikatywne. Dotyczy to zwłaszcza prawa podatkowego. Źródłem patologii podatkowej jest częściej złe prawo niż zła wola podatników.
    [...]
    Troska o jakość prawa jest warunkiem koniecznym, ale niewystarczającym jego skuteczności. Żadne prawo nie działa bowiem samoczynnie - musi być właściwie stosowane przez organy państwa, zwłaszcza zaś przez sądy. Doświadczeni prawnicy dobrze wiedzą, że nawet zła ustawa może być skuteczna, jeżeli będzie stosowana przez dobrego sędziego. Z kolei zły sędzia nie zrobi dobrego użytku nawet z najlepszej ustawy. Dlatego też daleko idących zmian wymaga nie tylko procedura tworzenia prawa, lecz także jego stosowania.
    Przede wszystkim od kandydatów na sędziów należy wymagać nie tylko znajomości prawa, lecz także wiedzy z innych dziedzin nauki, zwłaszcza ekonomii, teorii zarządzania, rachunkowości, socjologii, psychologii, sztuki prowadzenia negocjacji itp. Prawnik, który nie ma ogólniejszego wykształcenia, lecz zna jedynie normy prawne, jest w istocie biedną istotą, nie rozumie bowiem ludzi, których problemy ma rozstrzygać. Nigdy nie będzie dobrym sędzią. Jeżeli nim został, powinien szybko zmienić zawód dla dobra wymiaru sprawiedliwości.

    Niezmiernie ważne jest zniesienie gwarancji stałego zatrudnienia sędziego. Jak każdy inny pracownik państwowy, powinien on podlegać okresowym ocenom z punktu widzenia kwalifikacji zawodowych i moralnych. Ocen takich mogłyby dokonywać odpowiednie składy orzekające Sądu Najwyższego. Negatywna ocena kwalifikacji zawodowych lub moralnych sędziego powinna go eliminować z zawodu. Korzyści z jego zatrudnienia są bowiem niższe niż szkody, jakie może on wyrządzić państwu wadliwymi wyrokami.

    Wyrok można kwestionować
    Trzeba też przeciwstawiać się kategorycznie mitowi, jakoby krytyka wyroków sądowych godziła w niezawisłość sędziowską. Są to dwie różne kwestie. Niezawisłość oznacza tylko tyle, że nikt nie może nakazać sędziemu, który rozstrzyga daną sprawę, by orzekł w określony sposób. Krytyka wyroku zaś jest przewidziana w samych przepisach proceduralnych. Każda ze stron ma mianowicie prawo odwołać się od wyroku do sądu drugiej (czy nawet trzeciej) instancji i kwestionować zawarte w nim rozstrzygnięcie. Poza tym wyroki poddawane są krytyce w publikacjach naukowych oraz w glosach. Nie mogą również być wolne od krytyki prasowej. Wbrew pozorom, z faktu, że wyroki prawomocne podlegają przymusowemu wykonaniu, wcale nie wynika, iż nie wolno ich krytykować. Należy jedynie dbać o to, by krytyka miała charakter rzeczowy.
    Prof. Bronisław Ziemianin, Uniwersytet Szczeciński
    *****

    A my ciągle w sądzie przy zusie zmagamy się z sędziami, którzy znają tylko artykuły i paragrafy i to mało wnikliwie z powodu braku wiedzy o sprawach, które przyszło im rozstrzygać.

    Pozdrawiam - gośka
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~czaka [83.8.40.*]
    Witam.Proszę niech mi ktoś powie, gdzie znajdę przepis wymagający ode mnie tłumaczenia się w sądzie z powodów" zawieszania "prowadzonej działalności.Uważam że sąd i tak je oleje bez względu na ich wagę-takie ma wytyczne podparte rozmydlonym prawem.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~jerzy [86.111.96.*]
    ad. czaka: Nigdzie. To zus wymyślił, kręcąc sądem tak jak chce. Jedyne co może badać to to, czy działalność w okresie wyrejestrowania była bądź nie była WYKONYWANA. Tak jest nawet do pewnego momentu w jego poradniku, reszta to tzw. nieuprawnione ble,ble, na podstawie tego, nie wiedzieć czemu dzisiejszy sąd jest pod wrażeniem. Powinno być analogicznie tak jak z Urzędem Skarbowym - jeśli wyłapie podatnika na przekrętach to srogo karze, jeśli nie to nie. I tyle.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~czaka [83.8.40.*]
    Dziękuję Jerzy.Mam zamiar na tym oprzeć swoją obronę.Co o tym myślisz?
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~jerzy [86.111.96.*]
    No i co najbardziej przykre to to że o tym badaniu przyczyn dowiadujemy się dopiero gdy sprawa toczy się przed sądem. Tak naprawdę to dopiero z początkiem 2005 roku zus zmuszony do publicznych wyjaśnień pisze coś tam mętnie o przyczynach sypiąc nawet przykładami na stronie internetowej. Dla tych co się wyrejestrowywali wcześniej to tzw. "musztarda po obiedzie" Ale też dla noszącym się z takim zamiarem dzisiaj nic to nie wyjaśnia. Powinny być kryteria jasne i czytelne.
    Czyli że dalej zus trzyma w pogotowiu podstępną sieć do zarzucenia na naiwnych. Ma na to dużo czasu albowiem lepiej jest wźiąść kwotę z odsetkami niż tzw. kwotę netto. I to by było na tyle.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~Thorunczyk [217.173.190.*]
    Witajcie,
    zapraszam na stronę:
    www.izbapiel.org.pl/index.php?id=50&n_id=856

    Pozdrawiam,
    Piotr
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~Walter [213.17.223.*]
    Ad.:"....Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności
    Autor(ka): jerzy (...)
    Wysłano: 11/03/2006 23:09...."

    Powszechnym jest nie respektowanie uprawnień strony przez nie przedstawienie przez ZUS "ustnego ogłoszenia decyzji i postanowienia" - k.p.a. w stadium kontroli. Brak elementu "rozprawy", rozumie się przez to stawianie stronie zarzutów, odpowiadanie na nie, aż do momentu,że nie ma już sobie czego wyjasniać i można wydać postanowienie o zakończeniu postępowania w stadium kontroli i przystapieniu do stadium decyzji o czym stronę się zawiadamia.
    ZUS ma "swoje" postępowanie (ale w stadium kontroli) opisane w SUS. Należy jednak zwrócić uwagę, że wymyka się tutaj postępowanie w stadium decyzji . Co kontrolowany powinien wykorzystać i zastosować korzyści jakie daje mu tutaj k.p.a. Nikt z znanych mnie forumowiczów nie brał udziału w "stadium decyzji".Wykluczenie możliwości obrony kontrolowanego w stadium kontroli i decyzji jest aż nadto widoczne. Truizmem jest twierdzenie, że zadne postępowanie ZUS nie odpowiada k.p.a. i Europejskiemu Kodeksowi Postępowania. Mimo tego, mozna mówić o 100%, żaden Sąd nie zwraca na to uwagi i co gorsze sam nie przestrzega procedur. A, przecież dopiero po sprawdzeniu prawidłowosci procedury powinno się przystępować do strony merytorycznej. Z tąd wniosek jak dalekie jest zepsucie polskich sądów. Jak niedoskonała jest rola rzecznika sp. ob. Jedyne pocieszenie w tym ,że tym bardziej powinniśmy wygrywać nasze sprawy w Strasburgu!.
    Jak wielka dążność w podporzadkowaniu się sądów zusowskich zapędom rządu!. Irytujące jest i upakarzające szarpanie się z bydlakiem uzurpujacym sobie prawo do opieki nad nami kiedy już bedziemy starzy na mocy tzw. umowy społecznej postrzeganej w ten sposób, że dotrzymywanie jej dotyczy tylko nas. Na tle tej miernoty pocieszające jest, że pewna partia przy władzy ma zamiar zamieszać w tym towarzystwie wzajemnej adoracji.Pozdrawiam Walter.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~czaka [83.8.12.*]
    K tak strasznieto i kiedy ten kraj tak strasznie skundlł.Sen wariata.Wyć się chce...
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~oleksander [83.30.136.*]
    Polska nie jest pństwem prawa,bo prawo jest nieczytelne,nieprzejrzyste ,niezrozumiałe i nieprzewidywalne.Dotyczy to także ustawy o działalności gosp.Prawo czytelne gwarantuje
    Nam Konstytucia.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~marsh [83.7.217.*]
    Konstytucja to inaczej gruszki na wierzbie, obiecanki cacanki.
    Konstytucja to ideał do którego się dąży, ale nigdy się nie osiągnie.
    Marzenia nic nie kosztują. W tym kraju prawo pisze co innego niż jest w rzeczywistości lub rzeczywistość jest zupełnie inna niż przewiduje prawo. Każdy akt prawny jest nafaszerowany frazesami o wolności, równości, prawach, obowiązkach itd. Tylko że z tego nic nie wynika, jak pokazuje to rzeczywistość.

    Pozdrawiam wierzących jeszcze w te bzdury o państwie prawa. Prawa z rozlicznymi wyjątkami.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~desperat [82.146.224.*]
    Drodzy Forumowicze zapoznajcie z pismami które Wam dosłownie zacytuję.
    Po tej lekturze odechciewa się wszystkiego.Mam za sobą 3 sprawy w I instancji.
    POSTANOWIENIE

    ZUS Oddz. w Bydgoszczy na podst. art.97 par 1 pkt 4, art.101 par 1 i art 103 ustawy z dn. 14 06 1960 Kodeks Postepowania Administr. zawiesz postępowanie w sprawie zasiłku cgorobowego za okres od dnia .... do nadal.

    Uzasadnienie

    Zgodnie z art.97 par 1 pkt 4 cytowanej na wstepie ustawy z dn 14 06 1960 kpa organ administr. państ. zawiesza postepowanie, gdy rozstrzygnięcie sprawy i wydanie decyzji zalezy od uprzedniego rozstrzygniecia zagadnienia wstepnego przez inny organ lub sąd .
    Z akt wynika ,iz prowadzi pan pozaeolnicza dzialalność gospodarcza.
    W tutejszym oddziale zglaszal pan liczne przerwy w prowadzeniu pozarolniczej dzialalności.
    Na podstawie przeprowadzonego postepowania wyjasniajacego, odd. zus stwierdził ,iż liczne przerwy w prowadzeniu działalności nie maja odzwierciedlenia w stanie faktycznym, gdyz dzialalnosc od dnia .... prowadzona jest w sposob ciagly.
    Wobec powyzszego decyzja ZUS z dn. .... został pan objety obowiazkowymi ubezpieczeniami spolecznymi i rentowymi,wypadkowymi od dnia ... do nadal.
    Zgodnie z art.11 ust.2 ustawy z dn 13 10.1998r. o sus osoby prowadzace dzialalnośc ,objete obowiazkowo ubezpieczniami emerytalnymi i rentowymi ,na swoj wniosek podlegaja dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu.
    Natomiast zgodnie a art.14 ust.2 pkt.2 tej ustawy dobrowolnie ubezpieczenie chorobowe ustaje od pierwszego dnia m-ca laendarzowego , za ktory nie oplacono w terminie składki należnej za to ubezpieczenia.
    W zwiazku z powyzszym wydanie przez o/zus w Bydg. o obowiazkowym ubezpieczeniu spolecznym , ma wplyw na okres podlegania przez pana dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu.
    Od decyzji o/zus w Bydg. w sprawie obowiazkowego ubezpieczenia spolecznego wniosl pan odwolanie do Sadu Okreg. i w Bydg..
    Zatem ustalenie pana prawa do zasilku chorobowego za okres od ... do nadal uzaleznione jest od
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~desperat [82.146.224.*]
    ciąg dalszy


    rozstrzygniecia przez Sad okreg. w Bydg. odwolania od Decyzji ZUS z dn ....
    W mysl art.103 ustawy z 14 060 1960 kpa zawieszenie postepowania wstrzymyje bieg terminow przewidzianych w kodeksie.
    Na niniejsze postanowienie nie sluzy zazalenie

    podpis i pieczec nieczytelne


    cdn..
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~desperat [82.146.224.*]
    W swjej naiwności napisałem do Dyrekcji ZUS w Bydgoszczy:

    ZAZALENIE

    Odnosnie postanowienia ZUS z dn. informuje , ze przepisy KPA cytowane w w.w postanowieniu sa zawarte w rozdziale 6 i zawieraja sie w art. od 97 do 103.
    Wybiorcze stosowanie pojedynczych, wyrwanych z kontekstu artykulow im paragrafow calkowicie wypacza intencje ustawodawcy.
    Calkowicie niedopuszczalne jest rowniez wprowadzanie obywatele w blad i wpisywanie, za na arbitralnie podjete postanowienie nie przysluguje zazalenie.
    Wnosze o natychmiastowe uchylenie w .w postanowienia i wyplacenie naleznego mi zasilku chorobowego.
    Wprzeciwnym wypadku wniose skarge do NSA.
    Osoba , ktora podpisala sie pod powyzszym postanowieniem / pieczatka i podpis nieczytelne/ przekroczyla ogolnie przyjete zasady , na strazy ktorych stoi KPA.
    cdn..
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~desperat [82.146.224.*]
    odpowiedz o/ZUS w Bydgoszczy :


    W zwiazku z zazaleniem pana na postanowienie z dn .. o zawieszeniu postepowania w sprawie zasilku chorobowego za okres od dn ... do nadal zaklad wyjaśnia;
    Decyzja tutejszego oddz zus z dn ... zostal pan objety obowiazkowymi ubezpieczeniami tj emerytalnumi rentowymi i wypadkowym od dn ... do nadal.
    Powyzsza decyzja ma wplyw na ustalenie uprawnien do zasilku chorobowego.
    wOBEC TEGO, ZE OD DECYZJI Z DN ... W SPRAWIE UBEZP. SPOLECZ. WNIOSL PAN ODWOLANIE DO sADU USTALENIE PRAWA PANA DO ZASILKU CHOROBOWEGO ZA OKRES od dn ... do nadal bedzie mozliwe po uprzednim rozstrzygnieciu sprawy ubezpieczenia spolecznego przez Sąd.
    W zwiazku z powyzszym O/zus na podst.art 97 par 1 pkt 4 ustawy z dn .... kpa.wydal postanowienie o zawieszeniu postepowania w sprawie ustalenia pana prawa do zasilku chorobowego.
    Z uwagi na jednoinstancyjność organu jakim jest ZUS nie jest mozliwe rozpatrzenie tego zazalenia przez organ wyzszego ezedu.
    Od wydanych w trakcie postepowania innych postanowien Zakladu zazalenie nie przysluguje /podstawa prawna
    art.83b ustawy z 13 10 1998r o SUS /
    POza tym tutejszy oddz. informuje ,iz decyzja z dn ... zostala podpisana przez Naczelnika Wydziału Zasiłków mgr Reginę Malechę / o ile podpis i pieczątka imienna są nieczytelne/


  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~desperat [82.146.224.*]
    Po takich stwierdzeniach i manipulacjach prawnych moja nadzieja na wygranie z ZUS-em w czymkolwiek zmalała do zera.
    Przecież ZUS manipuluje prawem jak chce ,owszem stosuje KPA , ale tylko jak im pasuje , jak nie to jednoinstancyjność / czytaj monopol w interpretowaniu prawa/.
    Reasumując jak z nami zadarłeś /Smiałeś się odwoływać do Sądu/ to mi ci nie wypłacimy chorobowego .
    Oni już wiedzą , że przed Sądem wygrają - no ale to potrwa przy ewentualnych odwołaniach .
    Moja sprawa trwa juz 1,5 roku przed I instancją i końca nie widać.Za duzo składałem wniosków o wyjaśnienie pojęć prawnych ; nagminność ,zaprzestania działalności w związku ze zdarzeniami losowymi , słynnej gotowości itp.
    Chyba chcą abym powiększył szarą strefę - jestem na to przygotowany , bo nie stać mnie na ewentualną spłatę, której zarząda ZUS po przegranym odwołaniu
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~desperat [82.146.224.*]
    ad. WALTER

    Na jednej z moich rozpraw w I instancji zwróciłem się do Sadu własnie w sprawie procedur, legalności decyzji / ewidentne łamanie kpa/ itp. na co zostałem pouczony, że Sąd I instancji bada tylko słuszność decyzji wydanej przez ZUS , /to znaczy czy wolno przerywać działalność czy też nie/, a procedury to mogę sobie skarżyć w apelacji.

    No i co Ty na to
    Ps. moim zdaniem oddaje to piękna maksyma : Sąd sądzi , a ZUS rządzi
    i to by było na tyle.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~marsh [83.7.217.*]
    Ad. Desperat

    A czego się spodziewałeś ?
    Wygraj sprawę o zawieszenia to zapewne z odsetkami wypłacą zasiłek chorobowy. Nie bardzo wiem także w czym rzecz. Nie wiem co dla Ciebie lepsze i jakie to ma znaczenie, czy teraz wypłacą zasiłek a po przegranej o zawieszenia wystąpią o jego zwrot, czy od razu nie wypłaca i pozostanie zapłata za zawieszenia.
    Pisałem już o tym. W znanej mi sprawie, po przegranej o zawieszenia, ZUS wydał natychmiast decyzje o zwrot wszystkich ale to wszystkich wypłaconych zasiłków od 1999 roku.

    Co do KPA. Założyliśmy w dyskusji, że ZUS winien przeprowadzić kontrolę płatnika, a następnie winien wydać decyzje na podstawie jej wyników. A naprawdę jest tak, że ZUS w tym przypadku nie potrzebuje przeprowadzać kontroli, gdyż to My nie mieliśmy prawa, w świetle ustawy o DG przerwać, czasowo zaprzestać, prowadzenia, wykonywania działalności gospodarczej. ZUS jedynie sprawdził papierki, ile razy i na jak długo wyrejestrowywaliśmy się z ubezpieczeń. Przy tak postawionej decyzji kontrola jest zbyteczna. No a Sąd stwierdza tylko czy tak jest poprawnie pod względem prawnym. I czapa.

    Pozdrawiam
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~marsh [83.7.217.*]
    Dla prowadzących działalność gospodarczą widzę trzy drogi:

    Zaskarżenie ustawy o ubezpieczeniach ze wzgledu na złamanie w jej dalszej treści:

    Art. 2a.
    1. Ustawa stoi na gruncie równego traktowania wszystkich ubezpieczonych bez względu na płeć, stan cywilny, stan rodzinny.
    2. Zasada równego traktowania dotyczy w szczególności:
    1) warunków objęcia systemem ubezpieczeń społecznych;
    2) obowiązku opłacania i obliczania wysokości składek na ubezpieczenie społeczne;
    3) obliczania wysokości świadczeń;
    4) okresu wypłaty świadczeń i zachowania prawa do świadczeń.
    3. Ubezpieczony, który uważa, że nie zastosowano wobec niego zasady równego traktowania ma prawo dochodzić roszczeń z tytułu ubezpieczeń z ubezpieczenia społecznego przed sądem. Przepis art. 83 stosuje się odpowiednio.

    Bo: jako jedyni w całej ustawie jesteśmy otraktowani "protekcjonalnie".

    A gdzie zaskarżyć to nie wiem.

    2) Dążyć do zmiany zapisu o ryczałtowym opłacaniu składki. Ale jak wiemy wszelkie takie próby skazane są na niepowodzenie. Zawsze bogatsi będą woleli płacić relatywnie mniej od tych co dochód maja mierny. A Ci mierni nie mają nic do gadania.

    3) Dążyć do zniesienia karty podatkowej, by można było stwierdzić dochód prowadzącego działalność i ewentualnie od niego nakazać płacenie ZUS. To także napotka na opór.

    4) Dążyć do takiego zapisu w ustawie o jakie postarali się rolnicy.

    2. Za rozpoczęcie prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej
    uznaje się także:
    1) wznowienie wykonywania pozarolniczej działalności gospodarczej,
    której prowadzenie okresowo zawieszono;
    2) zmianę rodzaju lub przedmiotu wykonywanej działalności
    według Polskiej Klasyfikacji Działalności (PKD).

    Ale My nie mamy takiej siły ani poparcia.

    A rozwiązało by to całkowicie problem.

    Pozdrawiam.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~tomdom [83.5.53.*]
    Witam
    Jestm tutaj pierwszy raz.
    Czytam ..czytam i juz się boję.

    W roku 2003 złożyłem w ZUS -ZWUA z kodem 140
    oraz ZWPA z kodem 113
    Jednocześnie napisałem pismo do US czasowym zaprzestaniu działalności,
    składając każdego miesiąca zerowy VAT-7
    Nadmieniam również iz przez cały ten okres byłem i cestem zatrudniony.
    Pomocy!!! co mi grozi ???
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~desperat [82.146.224.*]
    aD. marsh

    TO MA O TYLE ZNACZENIE, ŻE ZOSTAŁEM BEZ ŚRODKÓW DO ŻYCIA.
    A, jeżeli przestanę płacić zdrowotne w terminie to stracę prawo do chorobowego i nawet , jeżeli wygram w Sądzie to stracę pieniadze za czas mojej choroby.Jestem chory od 2 miesięcy i na pewno to jeszcze potrwa.Czyli zostałem ukarany przez ZUS bez wyroku.
    Czy może masz pomysł ,gdzie się odwołać bo NSA rozpatruje sprawy średnio 2 lata.
    Ja ze swej strony próbuję pisać do Centrali ZUS , ale czarno widzę bo to przecież jest akcja ogólnopolska przez nią sterowana.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~desperat [82.146.224.*]
    Mam do forumowiczów PYTANIE :

    czy ktoś z Was zna interpretację przepisów KPA odnośnie zawieszenia postępowania /art. 97 do 103 KPA/ konkretnie czy można bez zgody drugiej strony / czyli mojej/ jednostronnie je zawiesić - mam wątpliwości, ponoieważ ZUS sam sobie wymyślił postępowanie o to czy mi się należy chorobowe i zaraz je zawiesił.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~marsh [83.7.217.*]
    Ad. Desperat

    Przykro mi, ale:

    Płacenie w terminie zdrowotnego nie ma nic do rzeczy. Nie to wpływu na utratę prawa do zasiłku chorobowego. Posiadając zwolnienie lekarskie, nie stracisz tych pieniędzy pod warunkiem, że wygrasz sprawę o zawieszenia. Wygrana spowoduje utrzymanie ciągłości w ubezpieczeniach.

    Że zostałeś ukarany to fakt. W innej sprawie kolega czekał ponad rok od złożenia w ZUS L-4, na wypłatę chorobowego, bo ZUS zakwestionował jego długość. Kolega oddał sprawę do Sądu, wygrał, ZUS się odwołał, kolega kolejny raz wygrał i dopiero wtedy chorobowe wypłacono. Za czas choroby ujęty w L-4 składek nie opłacał.

    Co do KPA.

    Art. 98. § 1. Organ administracji publicznej może zawiesić postępowanie, jeżeli wystąpi o to strona, na której żądanie postępowanie zostało wszczęte, a nie sprzeciwiają się temu inne strony oraz nie zagraża to interesowi społecznemu.

    Może ale nie musi.

    Ale wydaje się, że bardziej istotny w tej sprawie jest jednak:

    Art. 97. § 1. Organ administracji publicznej zawiesza postępowanie:
    4) gdy rozpatrzenie sprawy i wydanie decyzji zależy od uprzedniego rozstrzygnięcia zagadnienia wstępnego przez inny organ lub sąd.

    A tu pisze zawiesza i już. A Twą sprawę właśnie rozpatruje Sąd. Sprawę o zawieszenia, której wygranie lub przegranie będzie miało wpływ na zachowanie terminów a co za tym idzie zerwamnie lub nie ubezpieczenia chorobowego.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~Jarek [159.134.199.*]
    Witam, z przerazeniem czytam to co tu wypisujecie, czy jest jaka kolwiek szansa na to ze sprawa nie oplaconych skladek ZUS nie skonczy sie w sadzie?
    W roku 2001 zawiesilem swoja dzialalnosc i nie swiadom wogole czego kolwiek zylem w przekonaniu ze wszystko jest OK. Teraz znow zaczalem myslec o swoim small biznesie i jak zaczalem szukac informacji w necie o dzialalnosciach to sie dowiedzialem o ZUSie i az mi ciarki przeszly. Przez ostatnie 5 lat nie dostalem od nich nic kompletnie nic zadnego pisma z informacja o zaleganiu ze skladkami zadnego pozwu do sadu, poprostu nic. I dowiaduje sie z internetu ze wisze ZUSowi duuuuzo pieniedzy ktorych nie mam i jeszcze mnie moga sadem straszyc. Jak do nich zadzwonilem to mi powiedzieli ze mam troche tych skladek nie oplaconych i ze oni nie sa od informowania ludzi o tym ze nie toleruja pojecia zawieszenie dzialalnosci, przeciez to jest czarna komedia.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~marsh [83.7.246.*]
    Ale mam farta. Decyzję wydali 01-04,
    wezwanie na apelację wysłali 13-03.
    Nie wróży to nic dobrego i takie zapewne będzie. U mnie jeszcze nikt nie wygrał. Żal, że nie zdążę się zapoznać ani z orzeczeniem kol. Thorunczyka ani kol. Kass. No cóż, długo już nie popiszę bo zabiorą komputer :)

    Pozdrawiam.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~marek428 [80.53.9.*]
    marsh Napisał(a):
    -------------------------------------------------------
    > Ale mam farta. Decyzję wydali 01-04,
    > wezwanie na apelację wysłali 13-03.
    > Nie wróży to nic dobrego i takie zapewne będzie. U
    > mnie jeszcze nikt nie wygrał. Żal, że nie zdążę
    > się zapoznać ani z orzeczeniem kol. Thorunczyka
    > ani kol. Kass. No cóż, długo już nie popiszę bo
    > zabiorą komputer :)

    Marsh, kiedy masz te rozprawe apelacyjna ?

    marek428