Chyba nie z powodu dywidendy bo to tylko 35 gr miało być

Wojna

przy takim marnym obrocie? pewnie ktoś wykorzystuje sytuacje braku dywidendy do dobrania akcji od wystraszonych

PZU nie dość że nie dostało dywidendy to jeszcze na kursie ma dywidendę "w plecy". Jeśli mają "j..a" to niebawem zrobią wiatraka.

po ile pzu to kupowało? w tamtym okresie chodziło po 20 zł, ale na pewno nie brali po tyle

Zapamiętaj sobie prawdę podstawową. Fundusze zawsze kupują górki i sprzedają dołki. Oczywiście by kupić powyżej 10% musieli się trochę natrudzić by tych górek nałapać.

rozumiem, że zawsze po wejściu funduszu powinien być zjazd

chyba najlepiej nic nie pisac o tej spolce
co ma byc to bedzie
z zestawien akcjonariatu wynika tylko ze PZU zwiekszylo pakiet a NN obnizylo, per saldo pakiet jest zwiekszony
czekam na ciekawa rozgrywke
na calym rynku jest kiszka, trzeba to przeczekac
pozdrawiam

PZU podało informację o przekroczeniu progu 10% w lipcu 2012 r. Można sprawdzić czy to był dołek czy górka. Jeśli chodzi o NN to wcale bym się nie zdziwił jakby zaczęli wychodzić. Tak np. robią na Kopexie po spadku kursu o ok. 90%. Bardzo ciekawe rozgrywki robią ci zawodowcy. A tak na marginesie to właścicielem większościowym OBL też jest fundusz.

to co oni kupują na górce, a sprzedają na dołku. dziwne działanie tych funduszy

Tony literatury na ten temat napisano, a jeszcze więcej jest do opisania i odkrycia (tak na marginesie jakoś dziwna cisza zapanowała w tych papierach panamskich).
Kasę biorą praktycznie niezależnie od jakości zarządzania więc jest podejrzenie, że na boku grane są dodatkowe warianty. Inaczej zachowania funduszy w sposób racjonalny na niektórych spółkach nie można wytłumaczyć, bynajmniej ja nie znam innego. Zresztą co tu dużo dywagować. Skok na OFE był spowodowany także bardzo kiepską jakością pomnażania pieniędzy (kto miał zarobić na tym szwindlu to zarobił a jak trzeba było ratować stołki to likwidujemy- co jak się okazuje niewiele dało). Pojęcie OFErmy jest już chyba wystarczająco ugruntowane wśród spekulantów GPW.

OFErmy muszą brać pod stołem inaczej by po takiej cenie akcji nie oddawano to pewne !!!!!

Właśnie w ten sposób "zarabiają" na nasze emerytury. Słynne powiedzenie umiesz liczyć - licz na siebie ;)

Aktywa spółki to 364 mln. Zobowiązania zerują same zapasy surowca czyli 111 mln). Obecna kapitalizacja to 102 mln. Czyli gdyby ktoś chciał przejąć za te 102 miliony spółkę, to ma za darmo pozostałe aktywa o wartości ok 150 mln. Nie licząc know how, pozycji rynkowej, kontraktów. Coś pominąłem? 
Można zrobić dobry interes!

o tym juz wiemy od dawna
trzeba czekac na lepsze czasy,
szkoda pisac

Żeby przejąć , ktoś musi chcieć oddać , a na to się nie zanosi. Spójrz na FF

zeby NEF przejal to tez musi na tym zarobic, zalozmy ze wycena OBL to 250mpln to ktos to musi chciec od nich kupic i dac do tego jakas premie np 30% to juz jestesmy w wycenie OBL na 330mpln (21 PLN za akcje)
to zeby NEF Battery zarobilo na tym to musi to sciagnaz z rynku jak najtaniej sie da wiec mysle ze celuja z obecna wycena w ok 160-200 tj.10-12 zlotych za akcje.
musza sie tylko zgodzic OFE a tytaj to juz bedzie ciezko i wszyscy sa zablokowani. Chyba OFE wiedza kto jest zainteresowany i bez posrednika chca sprzedac swoje akcje.
pozdrawiam

czy możemy umowic się ze jeśli:
- do końca roku nie będzie wezwania
- do końca roku nie uruchomią skupu akcji
- na koniec roku kurs nie przebije 8 PLN
to przestaniecie naganiac na ten scrap
jeszcze ktoś naiwny przeczyta wasze fantazje i kupi ten shit
pozdrawiam

Zarząd jest w klinczu, bo muszą pokazywać pozytywne wyniki i akumulować zyski skoro zakończyli duży program inwestycyjny i otoczenie rynkowe jest niezłe (wysoki kurs dolara, w miarę ustabilizowany kurs ołowiu) w przeciwnym razie mniejszościowi zarządają roszad kadrowych. Czyli wartość spółki systematycznie rośnie, a kurs trzymany systematycznie za pysk przy minimach. Długo tak się nie da. Jeśli PZU zechce to zrobi tutaj 20 zł.

mniejszościowi nic nie mogą w tej spolce czego najlepszym dowodem było zwz i brak dywidend
zarząd wywodzi się z funduszu który ma większość glosow
dziwne ze fundusz nie wyplacil dywidendy, no ale może oni maja inne sposoby na wyciąganie kasy ze spolki i podnoszenie ich IRRa

niżej niż 6 zł już nie będzie. Odbiliśmy się wczoraj od wsparcia. Nie ma ku spadkom podstaw. A dużo wyżej może być. Szczególnie jeśli OFE się wkurzyły po walnym. Jak dla mnie pewna inwestycja.

Kontrakty na dostawy dla poszczególnych odbiorców są rzędu 100 mln zł. Ciekaw jestem czy nie ma na nich prowizji dla głównego udziałowca lub funduszu będącego jego właścicielem (za tzw. obsługę). To byłaby metoda wyjmowania pieniędzy i to dużych.

Hehe, ktk nie przesadzaj. Za takie coś to od razu jest prokurator. Zresztą gdyby ktoś miał wątpliwości, to można powołać biegłego rewidenta do spraw szczególnych. Z wnioskiem o powołanie rewidenta do spraw szczególnych mogą wystąpić akcjonariusz lub akcjonariusze spółki publicznej posiadający co najmniej 5 proc. ogólnej liczby głosów.
Gołym okiem widać, że kurs jest trzymany na niskich poziomach. Ja też czekam na wezwanie, tak jak Wy wszyscy. Pinebridge poprzez NEF siedzi tutaj 8 lat. To długo, jak na private equity. Pewno chcieliby zamknąć tę inwestycję, ale teraz główkują jak wykiwać OFE i tanio odebrać od nich akcje.

Orzeł jest tylko jedną z wielu spółek w portfelu OFE. Jeżeli na całym portfelu jest w miarę OK a mają inną fajną alternatywną inwestycję to i tak wyjdą bez względu na cenę. Na to liczy pewnie NEF. Tu jest sprawa kto kogo przeczeka.

Obawiam się, że zgodnie z prawem amerykańskim jest to możliwe. Ponadto ewentualne prowizje nie  idą przez OBL, ale bezpośrednio więc audytor... Ale pojechałeś po bandzie z tymi audytorami, aż mnie brzuch rozbolał od śmiechu. My tu rozważamy poważne zagadnienie wyjmowania kasy ze spółki, a nie robimy kabaret z audytorów. Tak gwoli ścisłości to jakoś nie zauważyłem wątku utraty wartości spółki bo jak chodzi o 0,4 WK to zdaje się, że zarząd i audytor powinni pochylić się nad problemem (jakieś trupy w szafie czy co)? przy raporcie rocznym, czy kwartalnym! Bo jak nie - to tylko teorie spiskowe wchodzą w grę jeśli chodzi o gwałtowny, dramatyczny spadek rentowności i niedotrzymywanie obietnic.

ktk, moim zdaniem Twoje teorie spiskowe można wsadzić między bajki. Rynek w krótkim terminie może nie być efektywny. Sprawa jest prosta. Gdybyś chciał ogłosić wezwanie to byś wybalonował kurs pod niebiosa i wypłacił dywidendę, żeby się podzielić zyskiem z innymi...., czy może byś trzymał kurs w ryzach na niskich poziomach, a zyski akumulował w spółce, żeby mieć je tylko dla siebie? Tutaj jest rozgrywana partia szachów. Nie wiadomo tylko ile będzie trwała?
 

To wyprowadzenie kasy ze spółki jest nielegalne, a trzymanie kursu, celem ogołocenia drobnicy jest ok! Banan widział bardzo wiele, a ja wraz z nim, ale tutaj to śmierdzi szwindlem na kilometr albo i dalej. Fundusze też działają jak słonie w składzie porcelany. Instytucje nadzoru to już całkiem wielka fikcja. Zdaje się, że jest jedna instytucja która potrzebuje tematów. Chyba trzeba ja zaciekawić sprawą dymania drobnego akcjonariatu.

Panowie
przy obecnym P/B i tym co sie dzieje w spolce o dookola jedna rzecz kupic, zakopac i zapomniec
Ja traktuje OBL jako LONG TERM
pozdrawiam

Jeśli zbiegają się takie czynniki:
1 niespodziewany spadek kursu akcji. dużo poniżej wartości spółki.
2 nieudana próba wezwania lub skupu akcji w przeciągu ostatnich 2 lat
3 Brak jakiejkolwiek reakcji zarządu na spadek kapitalizacji i cisza co do planów, prognoz i strategii
4 Wkurzający akcjonariat brak transparentności
5 zatrzymywanie zysków w spółce. Często niezrozumiałe i nieprzejrzyste.

To w 99% oznacza chęć zdjęcia spółki z giełdy. Z taką sytuacją mieliśmy do czynienia z kilkoma spółkami w ostatnich 5 latach. Na szczęście zazwyczaj ceny wezwania nie były aż tak drastycznie niskie jak spółka była wyceniana. Wzywający proponowali cenę pomiędzy średnią półroczną a wartością księgową. Myślę że w przypadku orła powinno to być wezwanie za około 10 zł.

kluczowe przy wezwaniu bedzie przekroczenie progo 90%, jesli to sie im nie uda to nie beda mogli oglosic wykupu przymusowego.
w tym przypadku kluczowy jest pakiet PZU i dogadanie sie z nimi.

Nawet jeśli dogadają się z funduszami to daje im to łącznie bodaj 77%. Żeby dobrać jeszcze 13% muszą zaproponować jakąś choć trochę atrakcyjną cenę, aby przekroczyć 90% i ogłosić przymusowy wykup.

poprawka:
80% przy przejęciu pakietów funduszy. Zostaje 10% do odebrania od małych, żeby doprowadzić do przymusowego wykupu. OFE PZU faktycznie jest kluczowym graczem.

prognozy na 2016 strona 8 raportu w kwestii prognozowanych M&A
link
OBL jest na liście i słusznie kolega prawi, że wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują wezwanie (lub jak kto woli wydymanie z akcji). Instytucje nadzoru się temu biernie przyglądają (chyba dla nich to jest w standardzie), a taki np. Wiesław Rozłucki kolega LB oburza się, że banan ma ksywę kasyno https://www.bankier.pl/wiadomosc/Rozlucki-Trwa-najciezszy-okres-w-historii-GPW-7409473.html.
Ale towarzystwo. Ja bym jeszcze szambo dodał (nie mylić z perfumerią). 

Jeszcze jedno tytułem uzupełnienia:
Cena w wezwaniu nie może być niższa od ważonej wolumenem obrotu średniej ceny rynkowej z okresu 6 miesięcy poprzedzających ogłoszenie wezwania.
Największe obroty były na dołku w połowie stycznia. Jeżeli ktoś będzie chciał wezwać po możliwie najniższej cenie, to czas powoli się kończy.

obowiązuje także "cena godziwa" dla akcji takich jak w tym przypadku!!

Nie cena godziwa a wartość godziwa!

Dla OFE PZU najlepiej by było teraz zebrać z rynku jakieś 4-5% akcji co by wywindowało kurs do kilkunastu złotych. Tym samym obniżyli by średnią zakupu a i przycisnęli trochę potencjalnego wzywającego. Dla PZU koszt kilku milionów to żaden koszt, a jakoś muszą wyjść z twarzą z tej inwestycji.

longer, to co piszesz jest bardzo mało prawdopodobne. Jeżeli jakiś fund jest obrażony na spółkę, jak np. OFE PZU za brak dywidendy to nie dokupi nawet 1 akcji. Zapewne będą czekali na wezwanie, żeby wyjść z inwestycji tak jak my wszyscy.

Zrozumcie że żadnego wezwanie nie będzie

dzisiaj chyba ktos juz niecierpliwie przebiera nozkami
takiej spolki zawsze warto miec pare procent w portfelu

Brak wezwania to tylko korzyść dla nas. Nie ma możliwości utrzymania spółki na aktualnym poziomie przy takich fundamentach.

Zawsze można zwiększyć prowizję za obsługę kontraktów i diabli wezmą fundamenty. Jak fundusze nie będą aktywne to trup będzie nie fundamenty, znaczy wieloletnia kiszonka.

W takim razie pojawia się pytanie dlaczego od 3 kwartałów pokazują przyzwoite wyniki?

1.Można ogłosić wezwanie i przejąć spółkę wraz z kasą.
Można za pieniądze spółki skupić akcje.
Można przesunąć środki i za nie kupić akcje.
W żadnym z tych wariantów pieniądze w OBL nie przeszkadzają, a drobnica tych zysków nawet nie powącha, a kurs się zaaranżuje.
2. W drugim tłumaczeniu zyski pojawiają się bo już dłużej nie da się ukrywać spadku rentowności (obecna władza potrzebuje zysków w kraju a nie w rajach podatkowych, tak bynajmniej deklaruje). Może ktoś coś tam rzeknąć i mamy dochodzenie.

To tak na gorąco. Nie mam na tym etapie innych podejrzeń. A tak w zasadzie to wydaje mi się, że problem jest jedynie na poziomie uzyskania porozumienia cenowego z funduszami. Tu się toczy gra.

obiektywnie myślę, że nastąpi kiedyś wybicie

czyzby nie bylo juz postawionych zapor na ORLE?

to ja wszedłem w orła więc wątpię aby były widły bo już skończyłem zakupy

Ktos ciagnie orla, a moze dobra infa. Ale dokad dojdzie a moze podpucha?

Średni kurs ołowiu właśnie przebił średnią z poprzedniego kwartału. Do tego para usd/pln sprzyja. Wyniki za drugi kwartał powinny być podobne lub nieco wyższe niż w pierwszym. r/r powinno być bajecznie wyżej! Może w końcu ktoś zauważy orła. może Wejście nowego funduszu ?

te łyse konie znowu zeszmaciły szkapinę