Słuchajcie Leszcze , Są płacze , że Yeżyk jest krętaczem , absolutnie z tym się nie zgadzam i będę go bronił. Jest taka złota myśl , że beduin ma swój plan i wielbłąd ma swój plan , jak łatwo zgadnąć te plany niekoniecznie są tożsame . Yeżyk chce zarobić pieniądze , OK mówiąc górnolotnie robić biznes i to robi , jak w życiu - kosztem kogoś , wy myśleliście że będzie trzepał kasę również dla Was akcjonariuszy , jesteście wielbłądem , macie swój plan ale nie jest to plan bediuna, ot wszystko w temacie SKL i jego przyszłości . Moim zdaniem Yeżyk realizuje lepiej lub gorzej swój plan , ale nie jest to Wasz plan i nie miejcie do niego o to pretensji .
bardzo rzadko to robię, ale popieram w 100% wypowiedź przedmówcy. Jeżyk ma gdzieś akcjonariuszy, dostarczyli kapitał to nie spier... teraz on swoje 5 minut i jak będziecie potrzebni do kolejnej emisji to was zawoła. jeśteście murzynami do zasilania spółki, czy jeszcze tego nie dostrzegacie?
to prywatny folwark oczywiście, ale sprawa jest bardziej skomplikowana , bo część rodziny R . również stanowi akcjonariat i umoczyła kaskę a więc są po dwóch stronach barykady , stad też powstał mały kwasek , ale jak to w rodzinie .... rozeszło się po kościach. Przyszłość SKL ma dwa parametry : 50 groszy jako minimum wyceny akcji , poniżej tego progu jest automatyczny out z GPW oraz w kolejnych 2-3 latach zjedzenie kapitału na koszty własne i inwestycje , które mogą na Waszych oczach opróżnić kasę firmy łatwo .........i przyjemnie
czołem kursanty.....................typowe zaniżanie przed odpałem..............a zwiekszona ilość ludzkości wieszczącej armagedon to potwierdza...................
Mały Stasiu , to że jesteś mały :) nie zwalnia Twojej głowy od kminienia . O odpałach pisano już na tym forum 1000 razy, odpalić trzeba na czymś , wymień długą listę fajnych inwestycji . Zacznij od Dorohuska , nie zapomnij przy tym przytoczyć jakieś fajnej historyjki, może wstaw też miłą dla oka kosmiczna wartość . Potem wstaw funand design , może tez symulatory jakie pewnie Łukaszowi kupił tata Yeżyk, a ten zapakował to w startup. wpisz kolego wszystko co tylko możesz , ale jak u Tuwima , choćbyś kolego nie wiem co wpisał - to nie urośnie już kurs , taki to ciężar. Cieżar widoczny i mierzalny 4 lat beznadziejnego spadku i zarządzania . Pozdrawiam Cię Stasiu mały
Firma House Domowa Opieka kontynuuje swój dynamiczny wzrost w ramach swojej działalności w Polsce i w Niemczech (skonsolidowane przychody ze sprzedaży za I-III kwartał 2014 wyniosły blisko 6,8 mln
Zdaniem analitykow to dobra wiadomosc. Jak podaje SKL firma zatrudnia w Polsce i Niemczech ponad 800 osob . Podzielmy wiec 6,8 mln zl na 800 osob i na 9 miesiecy , dostaniemy kwote 944 zl przychodu co nie jest duzo jak na warunki w Polsce jak na przychod wygenerowany przez jedna osobe / 30 zl przychodu dziennie / , a tym bardziej jak nawarunki Niemieckie, bo wychodzi przychod 9euro dziennie / osobe . Mowimy o przychodzie , pewnie sa koszty jak chociazby bilet na metro, autobus, dojazd, ubezpieczenie , etc. Zapowiadana jest dalsza eksponsja , moze wynik dojdzie do 11 euro lub bedzie zatrudnione 2000 osob :))) ta firma mnie smieszy , nie wiem jak was........
Poniżej cytat ze strony House Domowa Opieka : Agencja pracy House Domowa Opieka prowadzi stały nabór pielęgniarek i opiekunek/nów osób starszych w Niemczech. Posiadamy własne biuro, które gwarantuje wsparcie i opiekę zatrudnionym przez nas pracownikom.
Kandydatom oferujemy:
1.legalne zatrudnienie 2.opłacone składki ZUS + kartę A1 + EKUZ 3.atrakcyjne wynagrodzenie 4.zakwaterowanie i wyżywienie 5.zwrot kosztów podróży 6.pomoc w załatwieniu formalności związanych z wyjazdem 7.opiekę i wsparcie naszych koordynatorów na terenie Niemiec
Wynika z tego , że jeśli chcecie udać się do Niemiec i mieć zwrócone koszty zwiedzania i podróżowania a nawet wyżywienia , jeśli koszty ZUS w Polsce są nie na Waszą kieszeń i szukacie kogoś kto za Was to opłaci , - to jest to oferta dla Was . Za jedyne 30 złotych przychodu/ dziennie jaki musicie wygenerować lub z własnej kieszeni pokryć czyli wpłacić do pracodawcy - możecie to wszystko otrzymać w pakiecie. Ok. 800-900 osób korzysta już z takiej formy dofinansowania
Na tym wszystkim fundusze niemało zarabiają. Lepiej niż na giełdzie?
Fundusze private equity historycznie przynosiły wyższe średnie stopy zwrotu niż na przykład inwestycje w spółki publiczne notowane na giełdzie. W okresie 10 lat - do czerwca 2013 r. - szeroki rynek amerykański dał stopę zwrotu 7,3 proc., a fundusze private equity 21,7 proc., czyli trzy razy więcej. W tym samym czasie polski WIG wzrósł o 11,7 proc.
Tyle, że inwestor musi mieć raczej dużo większą cierpliwość, zanim zobaczy zysk. O ile zobaczy…
To prawda. Tu inwestorzy muszą rozumieć, że obowiązują inne zasady niż przy inwestowaniu w akcje na giełdzie. Muszą wykazać się cierpliwością inwestowania w dłuższym horyzoncie, nawet pięcioletnim. Jeżeli umawiamy się z partnerem na realizację określonego planu nie możemy w połowie drogi szukać możliwości wyjścia ze spółki - tylko przeprowadzony w pełni projekt zapewnia wysoką stopę zwrotu. więcej z: Wywiady
czasami nawet 5 lat jest zamieniane na 10 lat , wówczas już mało kto pamięta o co chodziło, winni są już w innych spółkach , człowiek dawno juz przegryzł stratę . Pamiętajcie mantrę doradców - trzeba czasu , lat , im słabsza inwestycja tym prawdę o niej odwleka się w czasie . Dla SKL proponuję przyjąć horyzont 50 lat , bo życzę Yeżykowi zdrowia