czasami nawet 5 lat jest zamieniane na 10 lat , wówczas już mało kto pamięta o co chodziło, winni są już w innych spółkach , człowiek dawno juz przegryzł stratę .
Pamiętajcie mantrę doradców - trzeba czasu , lat , im słabsza inwestycja tym prawdę o niej odwleka się w czasie .
Dla SKL proponuję przyjąć horyzont 50 lat , bo życzę Yeżykowi zdrowia