• Jak straciłem 250 tys zł Autor: ~Wyleczony [37.47.124.*]
    Przekalkulowałem 5 lat mojego życia tkwiac w tym syfie GPW " inwestujac" w papier. Ludzie nie dajcie sie robic giełdzie to jest oszustwo wielkie!!
    Moja przygoda zaczeła sie 2014 za namową kolegi który chwalił sie ile to nie wygrywa na giełdzie, postanowiłem jak on może to czemu nie ja , cos tam poczytałem na temat AT i stwierdziłęm ze moja wiedza jest juz taka duza ( smiech) ze moge działać. zaczałem inwestować pienidze w spólki ktore sa w dołku , wtedy pamietam jak popłynalem 20 tys , myslałem ze zwariuje, wzialem sie na nauke i analize co zrobilem zle? 2015 miałem juz odrobione pieniadze i czułem sie dumny i pewny siebie , ale niestety pewnosc siebie i nie sluchania rodziny wzieła góre , w 2017 otrzymałem spadek mieszkanie w Krakowie , po krotkim namysle postanowiłem sprzedac i zainwestowac pieniadze w GPW ( smiech wicie jak sie to skonczyło )
    Piszac tego posta nikomu nieodradzam grania na gpw , tylko ostrzegam ze nie warto tracic zdrowia nie przespane noce obsesja , i czasu . dzisiaj jestm juz wyleczony i zaluje ze poznałem co to jest giełda . Pozdrawiam i zycze powodzenia w graniu
  • (wiadomość usunięta przez moderatora) Autor: (usunięty) [95.41.217.*]
    (wiadomość usunięta przez moderatora)
  • Re: Jak straciłem 250 tys zł Autor: ~Szwejk [188.146.68.*]
    przestancie grać zacznijcie inwestować na gpw, to nie kasyno, więc słowo "gra" jest już pierwszym błędem w podejściu go giełdy, oczywiście nie chce nikogo pouczać
  • Re: Jak straciłem 250 tys zł Autor: ~Technik-AT [77.65.22.*]
    Dnia 2019-11-06 o godz. 14:47 ~Szwejk napisał(a):
    > przestancie grać zacznijcie inwestować na gpw, to nie kasyno, więc słowo "gra" jest już pierwszym błędem w podejściu go giełdy, oczywiście nie chce nikogo pouczać

    a ja się nie zgodzę 15 lat temu na GPW skończyła się hossa, warto tylko spekulować kupować na DT lub 2-3 dni jak trwa ruch. Siedzenie na wielu spółkach po tygodnie czy miesiące przynosi tylko straty. To nie USA, myśli Buffeta u nas się nie sprawdzają . Tu rządzi spekuła. A zapewniam że grając na DT czy na króciótki okres można wypracować trzy cyfrową stopę zwrotu . Robiąc tylko 4-5% portfela tygodniowo . Zaraz powiecie ale przecież JSW rosło... CDR też...ale to wyjątki.... większość z Was kupuje na długi termin ale nie wie na jak długo. Jeden powie że jak urosło z 20 na 60 starczy, inni że czeka rok... a w tym czasie z 60 znów spanie na 20 i jeszcze potem na 10 i z zysku robi się strata. Znam wiele takich przypadków bo sam tez mimo mojego odradzania osoby z bliskiego mi otoczenia wchodziły na GPW, dziś wszyscy potopieni na Gamdev i innych po min 30% strat na portfelu.
  • Re: Jak straciłem 250 tys zł Autor: ~WiktorTraktor [91.145.135.*]
    Wszytko co piszesz to prawda, ale dlatego właśnie jesteśmy na spółce surowcowej, a nie gamingowej. Przed nami 9 lat słabego dolara i mocnych surowców. A przecież nikt nie zabroni za część kapitału kręcić kółka... nawet na tej samej spółce.
    JS wkleił mega fajny artykuł z chińskiego punktu widzenia.
  • Re: Jak straciłem 250 tys zł Autor: technik-at [46.227.240.*]
    Jednak nie
  • Re: Jak straciłem 250 tys zł Autor: ~rafal [82.8.59.*]
    9 lat słabego dolara mówisz?
  • Re: Jak straciłem 250 tys zł Autor: ~Fqrf [31.60.67.*]
    Tylko kolego zauważ ze inwestowanie na niewiele sie zdaje
  • Re: Jak straciłem 250 tys zł Autor: ~Wikers [37.128.67.*]
    Pisać!
    Krzysztof Masiuk
    Tel.: +48 22 222 17 50
    Zespół Relacji Inwestorskich
    e-mail: relacje@jsw.pl 
    Paweł Warzecha
    tel. +48 32 756 44 25
  • [37.47.124.*] pod jakim nickiem wczoraj pisałeś? Autor: ~inwestor [156.17.201.*]
    jw
  • Re: [37.47.124.*] pod jakim nickiem wczoraj pisałeś? Autor: ~moderator [5.173.136.*]
    moderator? gdzie jestes wolam cie
  • Re: Jak straciłem 250 tys zł Autor: ~ech [89.64.60.*]
    Podawali parę dni wstecz ze ponad 80% inwestorów miało w poprzednim roku stratę a reszta to pewnie ci co nie realizowali zleceń . Tu raczej nie ma zarobionych .
  • Re: Jak straciłem 250 tys zł Autor: ~120PLN [37.248.213.*]
    Trzeba dużo pic i łykać tabletek i jest Ok, .....pieniądze ze spadku, mieszkanie - doradzam wizytę u psychiatry, gra się tym co można stracić
  • Re: Jak straciłem 250 tys zł Autor: ~Normalny [5.173.104.*]
    Grać to mozna w pokera
  • Re: Jak straciłem 250 tys zł Autor: ~wkur [87.205.196.*]
    Straciłeś nie przez własną głupotę.To zasrany regulamin jest temu winien.Narobiło się krezusów,którzy graja nie płacąc prowizji/duże pieniądze i duża ilość akcji/.Nie płacą prowizji /robiąc jednorazowo duży obrót-wide regulamin/,manipulują WIG-iem jak chcą i zarabiają na wzrostach jak i spadkach.Mały i średni "gracz",przy odrobinie szczęścia i wyczucia,może sie tylko podpiąć i zyskać.KNF powinna większości przekrętasom dowalić za manipulowanie kursem.Ma to w 4 literach.W kasynie tak podobno można.Gdyby każdy miał prawo obracać papierami bez prowizji,byłoby inaczej.Opłata dla biur maklerskich tylko jednorazowo rocznie.
  • (wiadomość usunięta przez moderatora) Autor: (usunięty) [37.248.85.*]
    (wiadomość usunięta przez moderatora)
  • Re: Jak straciłem 250 tys zł Autor: ~Lol [89.79.104.*]
    To kto ma Twoje 250 k ?
  • Re: Jak straciłem 250 tys zł Autor: ~zagloba [37.248.160.*]
    A chcesz zarobić teraz? w ciągu tygodnia z 50 procent wejdź na mobimedia zobacz co się dzieje i jakie kontrakty podpisali.. weź pod ueagecze za tydzień będzie mega mocny raport i że wtedy jeszcze bardziej wystrzeli
  • Re: Jak straciłem 250 tys zł Autor: ~Hehe [5.173.41.*]
    Zaorski :-)
  • Re: Jak straciłem 250 tys zł Autor: ~hehe [188.146.97.*]
    A jak myslales, ze sie to skonczy? "poczytalem o AT" i zainwestowalem 250k :D to ejst smiech dopiero
  • (wiadomość usunięta przez moderatora) Autor: (usunięty) [31.0.125.*]
    (wiadomość usunięta przez moderatora)
  • Re: Jak straciłem 250 tys zł Autor: ~Prype [31.0.121.*]
    Giełda to faktycznie jest syf. chciwość, awersja, pożądanie tym nacechowany jest umysl inwestora. Silne bodźce wewnętrzne, które projektujemy na zewnatrz. najblizsze otoczenie, rodziny. Nawet kiedy zarabiamy pieniądze to nie ma spokoju bo chciwość zaprzegnieta jest do pracy. Potem awersja bo zmiennosc na wykresie. Element uzależnienia od doznan towarzyszy, wychodze z giełdy i ta dziwna cisza, nie wiadomo co robic. Obiecywanie samemu sobie, ze wyjde z giełdy ale wciaz powracam ... No i ten analizujacy umysl bez przerwy, ktory w nocy potrafi obudzic. Wszystko to rowniez przeszedlem i uważam ze nie warto tracić zdrowia na giełdzie... ale póki co mam 6 L na JSW i 2 S na Orlen, pozdrawiam :)
  • Re: Jak straciłem 250 tys zł Autor: ~trollmaster [188.147.110.*]
    Greed is good.
  • Re: Jak straciłem 250 tys zł Autor: ~Siwy [5.173.240.*]
    Tia. Ty widziałeś 250tysi.
  • Re: Jak straciłem 250 tys zł Autor: ~Kordian [87.241.106.*]
    INWESTUJ !!!!!

    PATENTUS bo tani i fenomenalne wyniki przed nami

    MLSystem bo może być ciekawie mi udało się wyrwać po 21-22 złote

    a gra nie ma sensu
  • Re: Jak straciłem 250 tys zł Autor: ~120PLN [5.173.225.*]
    i jeszcze jeden błąd umoczonych tutaj, kupuje się to co rośnie a nie to co spada, tak na logikę to weź
  • Re: Jak straciłem 250 tys zł Autor: ~LIKWIDACJA_OFE [5.173.41.*]
    Panie wyleczony po coś pan tu wlazł?
    Jesteś Alkoholikiem w monopolowym ?
  • Re: Jak straciłem 250 tys zł Autor: ~Szambonur [89.64.7.*]
    Trzeba było nie grać szorta.
  • Re: Jak straciłem 250 tys zł Autor: ~michu3 [94.254.184.*]
    o kolega z Krakowa, ja też sprzedałem działeczkę pod Krakowem za dużo więcej i też wszystko poszłoooo to było w 2009 roku, dużo się od tego czasu nauczyłem, przeżyłem. ciężko jest wszystko napisać w tych paru słowach, lecz giełda to nie kasyno, musisz mieć metodę wchodzenia w rynek, umiejętność ciecia strat i pielęgnowania zysków, zapakowałem się w JSW i przetrzymałem duże straty, złamałem wszystkie swoje zasady i dlatego jestem na tym w forum łudząc się , że.....jednak nie zgodzę się z Twoją opinią że to jakieś oszustwo. To my inwestorzy się sami oszukujemy, wierzymy a prawda jest taka, że twoja własna prognoza to twój największy wróg. Zarabiam na giełdzie,od tego czasu po wielokroć odrobiłem straty, owszem błędy są ale jeżeli na złych wejściach będziesz tracił powiedzmy 5% a na dobrych zarabiał 10% lub więcej to w długim terminie będziesz zawsze do przodu...powodzenia i nie licz strat to tylko pieniądze
  • Re: Jak straciłem 250 tys zł Autor: ~Teraz [31.0.64.*]
  • Re: Jak straciłem 250 tys zł Autor: ~andrew [217.99.230.*]
    Coś jest z tym JSW bo ja też nie wiedzieć czemu zostawiłem akcje na żywioł. Bez cięcia strat przy ewidentnym trendzie spadkowym. Pocieszenie jest takie, że spółka odbije bo wycenia jest nieprzyzwoita. Szkoda tylko, że trza odrabiać straty a nie liczyć zyski:)
  • Re: Jak straciłem 250 tys zł Autor: ~michu3 [94.254.184.*]
    dokładnie,
  • Re: Jak straciłem 250 tys zł Autor: ~Roman [83.10.173.*]
    Giełda nie jest dla każdego. Mimo że tutaj jest tak samo jak wszędzie indziej tzn. sukces jest rezultatem ciężkiej pracy, determinacji i cierpliwości. Gram od 20 lat, jak myślisz ile czasu zajęło mi wypracowanie sensownej strategii? 15... a zawsze uważałem się za inteligentnego gościa. W ciągu tych 15 lat straciłem blisko 30 tys. W tej chwili jestem 25 tys. na plusie. Strategia od kilku lat działa, alecz nie mogę mieć pewności ze tak będzie zawsze. W sumie tak jak dla większości graczy giełda jest dla mnie przede wszystkim źródłem adrenaliny, prawdopodobnie jestem juz od tych emocji uzależniony...
  • Re: Jak straciłem 250 tys zł Autor: ~Zabłocki [89.229.112.*]
    > o kolega z Krakowa, ja też sprzedałem działeczkę pod Krakowem za dużo więcej i też wszystko poszłoooo to było w 2009 roku, dużo się od tego czasu nauczyłem, przeżyłem. ciężko jest wszystko napisać w tych paru słowach, lecz giełda to nie kasyno, musisz mieć metodę wchodzenia w rynek, umiejętność ciecia strat i pielęgnowania zysków, zapakowałem się w JSW i przetrzymałem duże straty, złamałem wszystkie swoje zasady i dlatego jestem na tym w forum łudząc się , że.....jednak nie zgodzę się z Twoją opinią że to jakieś oszustwo. To my inwestorzy się sami oszukujemy, wierzymy a prawda jest taka, że twoja własna prognoza to twój największy wróg. Zarabiam na giełdzie,od tego czasu po wielokroć odrobiłem straty, owszem błędy są ale jeżeli na złych wejściach będziesz tracił powiedzmy 5% a na dobrych zarabiał 10% lub więcej to w długim terminie będziesz zawsze do przodu...powodzenia i nie licz strat to tylko pieniądze

    ja też na giełdzie straciłem praktycznie wszystko co tu włożyłem - zacząłem w 2012 i i po 2012 zapłaciłem jakiiś podatek od zysku, po 2013 też chociaz już malutki. Najwyraźnie przesladuje mnie przekleństwo - jedna nienawidząca mnie kobieta wielokrotnie życzyła mi że wszystko czego się dotknę zamieni się w gó..o, wg jej przekleństw mam stracić wszystko i wylądować pod mostem. I faktycznie jest fatalnie - co kupie to tanieje, jezeli sprzedam jak na złość drożeje, gra na Daytryiding - same straty. Praktycznie z włożonych tu pieniędzy zostało mi około 5% - czyli bankructwo. Przekleństwo dotyczy też innych dziedzin mojego życia - pracy, działalności gosp, nawet spadek - wszystko przynosi mi straty. Ciekawe czy znany jest komuś przypadek że ze straty 95% komuś udało sie wyjśc na plus
  • Re: Jak straciłem 250 tys zł Autor: ~ciekawy [89.234.198.*]
    czesc Zabłocki ATT obiły mam nadzieje ze nie dlatego ze ty sprzedałes:) i masz jeszcze akcje azotów ale jesli pamietam brałes po 40 zeta wiec jeszce troche barkuje zebys wyszedł na 0.... miejmy nadzieje ze odrobimy na JSW ale troche się boje skoro ty tu jestes no bo to twoeje przekleństwo......a tak na marginesie co ty zrobiłes tej kobiecie ze cie tak przekleła?
  • Re: Jak straciłem 250 tys zł Autor: ~Zabłocki [89.229.112.*]
    po prostu bardzo mnie nie lubi - typ przemocowca psychicznego - sama gotowa cierpieć jeżeli będzie wiedziała że ja będę cierpiał bardziej. Na ten moment nie mam JSW więc pewnie urośnie - te resztki kasy mam porozrzucane po róznych spółkach i wszędzie praktycznie na (-) (GR Azoty, Polimex Rafako i coś tam jeszcze). Niedawno miałem asbis i posprzedawałem gdy się kisił po 2,28 2,27 z zamysłem że odkupię gdy zarobie na tym co kupilem za Asbis - nie odkupiłem bo na tym co zakupilem za asbis miałem stratę. Dzisiaj Asbis przekroczył 2,9 - ot przekleństwo
  • Re: Jak straciłem 250 tys zł Autor: ~ciekawy [5.173.112.*]
    Zablocki ja Ci zycze zeby karta sie odwrocila i zebys zarobil kupe kasy....
  • Re: Jak straciłem 250 tys zł Autor: ~Zabłocki [89.229.112.*]
    Dnia 2019-11-07 o godz. 01:22 ~ciekawy napisał(a):
    > Zablocki ja Ci zycze zeby karta sie odwrocila i zebys zarobil kupe kasy....

    chciałbym ale czy z około 95% strat komukolwiek udało się wyjść na plus? no i nie dziękuję żeby nie zapeszyć
  • Re: Jak straciłem 250 tys zł Autor: ~WiktorTraktor [91.145.135.*]
    Zabłocki, zdejmuję z Ciebie klątwę... nie mogę patrzeć jak cierpisz. Ślę Ci dobre myśli i jestem pewien, że jeszcze kilka osób podłączy się do mnie. Ci którzy mnie znają osobiście wiedzą, że potrafię...
  • Re: Jak straciłem 250 tys zł Autor: ~Romek [188.147.37.*]
    25 tys za 15 lat ciągłych nerwów. Nie wiem czy warto. Czym wyższa kwota, tym większe nerwy. Też nie wiem czy warto
  • Re: Jak straciłem 250 tys zł Autor: ~Zabłocki [89.229.112.*]
    Dnia 2019-11-06 o godz. 14:35 ~Wyleczony napisał(a):
    > Przekalkulowałem 5 lat mojego życia tkwiac w tym syfie GPW " inwestujac" w papier. Ludzie nie dajcie sie robic giełdzie to jest oszustwo wielkie!!
    > Moja przygoda zaczeła sie 2014 za namową kolegi który chwalił sie ile to nie wygrywa na giełdzie, postanowiłem jak on może to czemu nie ja , cos tam poczytałem na temat AT i stwierdziłęm ze moja wiedza jest juz taka duza ( smiech) ze moge działać. zaczałem inwestować pienidze w spólki ktore sa w dołku , wtedy pamietam jak popłynalem 20 tys , myslałem ze zwariuje, wzialem sie na nauke i analize co zrobilem zle? 2015 miałem juz odrobione pieniadze i czułem sie dumny i pewny siebie , ale niestety pewnosc siebie i nie sluchania rodziny wzieła góre , w 2017 otrzymałem spadek mieszkanie w Krakowie , po krotkim namysle postanowiłem sprzedac i zainwestowac pieniadze w GPW ( smiech wicie jak sie to skonczyło )
    > Piszac tego posta nikomu nieodradzam grania na gpw , tylko ostrzegam ze nie warto tracic zdrowia nie przespane noce obsesja , i czasu . dzisiaj jestm juz wyleczony i zaluje ze poznałem co to jest giełda . Pozdrawiam i zycze powodzenia w graniu

    masz rację - giełda jest paskudna dla psychiki aktywnego uczestnika rynku - po kilka godzin dziennie przed kompem, stres zmarnowany czas. W zasadzie to taki inwestor giełdowy nigdy nie będzie zadowolony - jeżeli sprzeda ze stratą to oczywiście samopoczucie fatalne ale jeżeli sprzeda z jakimś zyskiem a akcje pójdą jeszcze wyżej to samopoczucie równie paskudne jak przy stracie - pewnie większość aktywnych graczy kończy na zawal albo udar - chyba że zupełnie zobojętnieją na straty finansowe i zmarnowany czas
  • Re: Jak straciłem 250 tys zł Autor: ~przegrywJSW [5.173.251.*]
    Ja aż tyle kwotowo nie straciłem ale procentowo sporo przez ostanie jazdy na JSW.
    Najpierw spadaloo. Czekałem na moment by kupić. Podczas 3 dniowych wzrostów byłem na peronie. Nie odważyłem się wejść(trend spadkowy wydawał się nie kończący) Kupiłem po 1 dniu korekty, bo myslalem że już tylko UP. A tu kicha, spadalo mocno kolejne dni. Potem wzrost +16proc. Moglem sprzedać i wyjść na zero, ale włączyła się chciwość(NAJGORSZA DECYZJA W ŻYCIU) i chciałem choć trochę zarobić. Kolejne sesje spadalo a ja w końcu zamykalem duże straty. Szukałem dołka, ale on ciągle był niżej. Próbowałem DT i tak uwalilem kolejna kasę.
    Papier tak mi zbrzydł, że gdy w pon o 9:50 widziałem że jest po 17.5 nie kupiłem. Potem 18 wydawało mi się za dużo za tego śmiecia. Choc właśnie taka powinna być moja taktyka. Gdybym patrzył na chłodno z pewnością bym kupił. Ale w głowie miałem ciągle te wielkie spadki, fałszywe wybicia, duży wolumen na spadkach. Wczoraj grałem na spadki i oczywiście przegrałem. Kończę przygodę na teraz z wielką strata.. Pozdrawiam
  • Re: Jak straciłem 250 tys zł Autor: ~przegrywJSW [5.173.251.*]
    A kto zarobił w tym czasie? Oczywiście broker.. Straty miałbym minimalne, gdyby nie prowizje. No ale trzeba płacić za usługę przepalania pieniędzy. Jak pomyślę, ile muszę pracować żeby to odrobić to mnie gniecie w środku. Ale echh, lepiej nie myśleć o przeszłości, nie rozmyślać o błędach. Liczy się tylko to co jest tu i teraz
  • (wiadomość usunięta przez moderatora) Autor: (usunięty) [5.173.89.*]
    (wiadomość usunięta przez moderatora)
  • Re: Jak straciłem 250 tys zł Autor: ~PIT8C [83.6.216.*]
    Dla potwierdzenia tego, co piszesz powiem tylko że to prawda . Większość ludzi tylko traci na giełdzie. Spokojnie mogę powiedieć
    że jest to więcej niż 85% deklarujących. Taka jest statystyka.
  • Re: Jak straciłem 250 tys zł Autor: ~Kordian [217.214.145.*]
    Zabłocki idz na Patentusa. Za wszystko!
    Ja tam jestem a ja jestem szczęściarzem.
    Bitcona wyrwalem po 2.5 dolara a sprzedałem po 17 tys. Haha
    Zniwelujemy twojego pecha
  • Re: Jak straciłem 250 tys zł Autor: ~Zorro [176.111.124.*]
    było kupować swissmed po 1, 4 zł i sprzedawać po 5, 5 zł , to jest "inwestycja". fakt, że pociąg odjechał ale kasa było super !!!
  • Re: Jak straciłem 250 tys zł Autor: ~konduktor [31.0.120.*]
    i po co mu doradzacie jakies gnioty z 1 sesja?
    ja pier
  • Re: Jak straciłem 250 tys zł Autor: ~Zabłocki [89.229.112.*]
    Dnia 2019-11-07 o godz. 09:11 ~Zorro napisał(a):
    > było kupować swissmed po 1, 4 zł i sprzedawać po 5, 5 zł , to jest "inwestycja". fakt, że pociąg odjechał ale kasa było super !!!

    miałem akcje które gdy sprzedałem poszybowały - chociażby Agroton - kupowałem kiedyś partiami - średnia wyszła mi ok 1,50 później cena spadła w okolice 1 zł nawet nizej i jakiś zły duch podpowiedział mi żeby zamienić Agroton na inne papiery i wrócić do agrotonu gdy na innych papierach zarobię. No i sprzedałem po ok 1,1x kupiłem jakiś szajs który po zakupie staniał i agrotonu już nie odkupiłem a agroton po kilku miesiącach doszedł do 7 zł - ot przekleństwo. Kupiłem getbacka i zamiast zrealizować skromny zarobek czekałem i doczekałem się że Getbacka już nie notują. Miałem vistulę - coś mi podpowiadało zeby sprzedać i sprzedałem po 1,05 a teraz jest po ponad 4zł. Miałem też Polimex przed hiperbolą i nie sprzedałem na hiperboli ale ze stratą po kilka złotych - co więcej na Polimexie straciłem mnóstwo grając na DT za kasę domu maklerskiego - tzw Odroczony termin płatności - akurat trafiłem ze swoimi zagrywkami na potężne jednodniowe spadki i musiałem sprzedać bardzo duzo swoich akcji żeby rozliczyć sie z domem maklerskim. DT za kasę DM w ogóle fatalnie mi wychodził. Mam jeszcze plazę na której w pewnym momencie byłem zarobiony i nie sprzedałem po 20 kilka - teraz jest po 1,7 i wiele wiele wiele innych paskudnych dla mnie przypadków - zgodnie z przekleństwem wszystko czego się dotknę zamienia się w gó..o - ciekawe czy dam radę przełamać to przekleństwo. Jak by nie było na początku mojej obecności na GPW byłem jednak na plusie
  • Re: Jak straciłem 250 tys zł Autor: ~PanTiktak [178.235.147.*]
    To sprzedaj teraz JSW. Może podskoczy trochę.
[x]
JSW -0,12% 24,97 2025-11-12 17:04:00
Przejdź do strony za 5 Przejdź do strony »

Czy wiesz, że korzystasz z adblocka?
Reklamy nie są takie złe

To dzięki nim możemy udostępniać
Ci nasze treści.