[Aktualizacja 9:20] Wartość chińskiego importu z Korei Północnej spadła poniżej 100 mln dolarów, osiągając najniższy poziom przynajmniej od czerwca 2014 r. - informuje agencja Reutera. Jednak gwałtownej zmiany wciąż nie widać - Państwo Środka pozostaje głównym partnerem handlowym reżimu Kim Dzong-Una.


W kwietniu Chińczycy kupili od Koreańczyków z Północny dobra warte 99,3 mln dolarów, o 13% mniej niż miesiąc wcześniej i aż o 40% mniej niż w kwietniu ubiegłego roku. Wartość chińskiego importu z Korei Północnej spada regularnie od grudnia.
Analitycy cytowani przez Reutera spodziewają się, że kolejne dane pokażą, że w kwietniu Chiny drugi miesiąc z rzędu nie kupiły węgla z Korei. 26 lutego Pekin zakazał importu najważniejszego północnokoreańskiego towaru eksportowego, a 7 kwietnia chiński urząd celny wydał oficjalny dokument nakazujący firmom handlującym węglem zwrot surowca - informował przed miesiącem Reuters. Przed rokiem węgiel odpowiadał za ok. 40% eksportu Korei Północnej do Chin.
O 12% do 288,2 mln dolarów zmniejszyła się wartość eksportu do kraju Kimów. Natomiast analizując dane za cztery pierwsze miesiące tego roku, widzimy wzrost eksportu aż o 32%.
Pekin wyraźnie nie chce zaogniać sporu z nieobliczalnym Pjongjangiem, mimo międzynarodowej presji, szczególnie ze strony Amerykanów, na stanowcze rozwiązanie koreańskie problemu przy pomocy sankcji gospodarczych.
Sytuacja na Półwyspie Koreańskim jest wyjątkowo napięta z powodu sygnałów, że komunistyczna Korea Północna może przeprowadzić szóstą próbę nuklearną oraz z powodu ostrzeżeń amerykańskiej administracji, która nie wykluczyła użycia siły, by powstrzymać ambicje atomowe Pjongjangu. Rozmowy na ten temat zdominowały spotkanie prezydentów USA i Chin, które odbyło się na początku kwietnia.
MKa/"South China Morning Post"