Minister rolnictwa apeluje do Ukrainy o zniesienie embarga na polskie mięso. Marek Sawicki mówi, że pod koniec miesiąca ma dojść do rozmów między premierem Ukrainy Arsenijem Jaceniukiem, a wicepremierem Januszem Piechocińskim. Będzie między innymi mowa o tej kwestii.
Minister Marek Sawicki mówi, że jeśli chodzi o kwestie rolne to Ukraina odnosi się obecnie do Polski nie mniej przyjaźnie niż Rosja. - Ten partner, którego tak silnie ciągniemy za uszy do Unii Europejskiej, od siedmiu lat nie chce z nami uzgodnić świadectw weterynaryjnych na import wołowiny uznając, że Polska jest nadal zagrożona chorobą wściekłych krów - mówi minister.
Polska wspiera Ukrainę, a ta wprowadza embargo
Polscy rolnicy płacą za poparcie przemian na Ukrainie, ale Kijów nie chce otworzyć rynku na polskie produkty rolne. Minister Marek Sawicki mówił, że od siedmiu lat nie rozwiązano sprawy eksportu wołowiny. W dodatku od lutego Ukraińcy wprowadzili embargo na polską wieprzowinę.
Minister Sawicki uważa, że podczas politycznych rozmów z Ukraińcami należy podjąć ten temat. Jego zdaniem nie ma powodu, by nadal utrzymywać blokadę na polskie produkty. Zwłaszcza, że kiedy w Rosji wykryto ogniska afrykańskiego pomoru świń, to wtedy Ukraina nie wprowadziła embarga. Teraz możliwość eksportu na Ukraine mogłoby zrekompensować polskim producentom straty związane blokadą ze strony Rosji. Zwłaszcza, że należy przypuszczać, że decyzje rosyjskiego nadzoru sanitarnego mogą być odwetem za polską politykę wobec Ukrainy.
Minister Sawicki zapewnił, że od lat Polska szukała nowych rynków zbytu dla produktów rolnych. Dzięki temu około 30 procent polskiej wieprzowiny trafia na rynki azjatyckie. Z powodu afrykańskiego pomoru świń część państw wprowadziła prewencyjną blokadę. Polityk PSL zapowiedział, że będzie rozmawiał z ambasadorami tych państw na temat zmiany decyzji.
Marek Sawicki podkreśla, że Ukraińcy powinni zrozumieć, że blokowanie polskiej żywności im się nie opłaci. - Tu chodzi bardziej o symbol i polityczną deklarację Ukrainy, że jeśli chce otwarcia za pośrednictwem Polski, bo tak to się niestety będzie odbywało, rynku unijnego na swoje produkty to nie może stosować żadnych sztucznych barier wobec najmniejszych nawet ilości naszej żywności jaką sprzedawaliśmy na Ukrainę - mówi minister rolnictwa.
Minister Marek Sawicki dodał, że wysłał już zaproszenie do rozmów w tej sprawie do swojego ukraińskiego odpowiednika.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR) Radomir Czarnecki/magos

















































