Problemy SK Banku będą najprawdopodobniej kosztowały sektor bankowy około 2 mld zł. Analitycy DM ING w swoim najnowszym raporcie ocenili poziom obciążenia poszczególnych banków.


Komisja Nadzoru Finansowego zawiesiła działalność Spółdzielczego Banku Rzemiosła i Rolnictwa w Wołominie oraz wystąpiła z wnioskiem o ogłoszenie upadłości tego banku. Gwarancją funduszu mogą być objęte depozyty tego banku o wartości około 2 mld zł. Kosztami tymi zostaną obciążone banki.
Dziś PKO BP poinformowało, że będzie musiał wnieść do BFG z tego tytułu ok. 350 mln zł. Płatność ta obciąży wyniki IV kwartału - według szacunków BFG kwota wpłaty będzie wynosić ok. 37 proc. funduszy ochrony środków gwarantowanych utworzonego na 2015 rok. W przypadku PKO szacuje się, iż będzie to kwota ok. 350 mln zł - napisano w komunikacie. Podobny komunikat wystosował mBank. Spółka szacuje, że jej wkład do BFG wyniesie 146 mln zł.
Przeczytaj także
PKO da najwięcej, BPH straci 63% zysków
Według ekspertów z DM ING, którzy przeanalizowali wpływ problemów SK Banku na sektor PKO będzie musiało na ratowanie depozytów wyłożyć najwyższą kwotę ze wszystkich banków. Według ich szacunków wyniesie ona jednak nie 350 mln zł, a 329 mln zł.
Szacunki ING, kto ile zapłaci za upadek #SKBANK do #BFG pic.twitter.com/wTqZNTVsWv
— Tomasz Wyłuda (@tomaszwyluda) listopad 24, 2015
Drugą najmocniej obciążoną instytucją ma być Pekao (237 mln zł), trzecią BZ WBK (176 mln zł). 100 mln zł mają przekroczyć także wkłady mBanku, ING oraz Getin Noble. Wśród notowanych na GPW banków sprawa nominalnie najmniej dotknie BPH, szacunki zakładają bowiem, że BFG zażąda od niego 24 mln zł. Najprawdopodobniej będzie to jednak aż 63% zysku banku za 2015 rok.
Względnie mocno może być obciążony również Getin Noble (37% zysku). Dla pozostałych banków wskaźnik ten wyniesie około 10%. Według analityków najmniej obciążony zostanie zysk BZ WBK (6%).


























































