- Wiadomo, że w takich punktach jak dworce czy lotniska, kursy skupu są zwykle najmniej korzystne - mówi właściciel kantoru w centrum. - Ale wszystko wskazuje na to, że jeśli tendencja spadkowa utrzyma się, to również inne kantory za amerykańską walutę będą wypłacały mniej niż 2 zł.
Z coraz niższego kursu dolara cieszą się osoby wybierające się do USA. Perfumy czy sprzęt elektroniczny okazują się być w wyjątkowo atrakcyjnych cenach. Markowa woda kosztuje 35 - 60 dolarów, czyli 70 - 120 zł. Takie same fiolki w łódzkich perfumeriach odpowiednio... 180 zł - 300 zł. Podobne różnice są w cenach aparatów fotograficznych, komputerów itp.
Express Ilustrowany
(tj)