REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTO

Rejterada trwa, rubel szuka dna

Michał Żuławiński2014-11-07 16:00analityk Bankier.pl
publikacja
2014-11-07 16:00

Nagłówek „rubel najtańszy w historii” nie schodzi w ostatnich dniach z czołówek światowych mediów. Dziś pretekstem do wspominania o rekordowo niskim kursie rubla jest zbliżanie się kursu do okrągłych poziomów 60 rubli za euro i 50 rubli za dolara. Po słabym poranku rubel zaczął odrabiać straty i chwilę po godzinie 12:00 wyszedł ponad kreskę. Rosyjską walutę wspierały m.in. doniesienia o posiedzeniu Rosyjskiego Banku Centralnego, która mogła skutkować interwencją.

Rejterada trwa, rubel szuka dna
Rejterada trwa, rubel szuka dna
/ Thinkstock

Posiedzenie nie przyniosło jednak konkretów, a jedynie zapowiedzi, że Rosjanie, by obronić rubla, mogą zwiększyć skalę interwencji na rynku walutowym w każdym momencie. Dziś po południu dolar kosztuje 46,98 rubli, natomiast euro wyceniane jest na 58,27 rubla.

W ostatnich dniach rubel zaliczył duży spadek

Mijający tydzień jest dla rubla najgorszym od 2009 r., a wszystko wskazuje na to, że przebicie kolejnych okrągłych poziomów jest tylko kwestą czasu. Dziś rano dolar kosztował 48 rubli, natomiast euro wyceniane jest na 59,6 rubla.

Rosyjskie akcje najtańsze od 2009 roku

Indeks RTS rozpoczął piątkową sesję spadkiem o ponad 3% i zszedł do najniższego poziomu od lipca 2009 roku, pogłębiając tegoroczne dno z marca. Przyczyną jest odpływ kapitału wywołany eskalacją działań wojennych w Donbasie.


Dla porównania jeszcze miesiąc temu dolar kosztował 40 rubli, a na początku roku jedynie 32 ruble. Euro w analogicznych okresach wyceniane było na odpowiednio 50,5 RUB i 45,5 RUB. Dla porównania złoty od początku roku stracił do dolara 12%, a do euro 1,6%.

Rubel szuka dna (Thinkstock)

W środę Bank Rosji ogłosił, iż zmienia zasady interwencji na rynku walutowym. Zamiast wchodzić na rynek za każdym razem, gdy kurs koszyka złożonego z euro i dolara zmieni się o 5 kopiejek, Bank Rosji będzie interweniował tylko do wyczerpania dziennego limitu, ustalonego na 350 mln dolarów. Od początku października Bank Rosji wydał na obronę rubla ponad 30 miliardów dolarów. Na koniec ubiegłego miesiąca Rosja wciąż dysponowała jednak rezerwami walutowymi przekraczającymi 428 mld dolarów.

Dzienna wartość interwencji walutowych (w mln USD, lewa oś) oraz skumulowane wydatki Banku Rosji na obronę rubla (czerwona linia, prawa oś, w mln USD) (Bankier.pl na podstawie danych Banku Rosji)

- W praktyce od wtorku Rosja ma płynny kurs walutowy. Bank Rosji skończył z polityką przewidywalnych interwencji walutowych, na które od początku roku wydał 73 miliardy dolarów. Przypominało to wręcz grę w otwarte karty i w tej rozgrywce spekulanci nie mogli przegrać. Używając popularnych na Kremlu metafor wojskowych można powiedzieć, że Bank Rosji uciekł z pola bitwy i przeszedł do taktyki partyzanckiej, niczym w roku 1812 – mówi Krzysztof Kolany, główny analityk Bankier.pl.

Sytuacji nie uspokoiła także podwyżka stóp procentowych, które decyzją Banku Rosji wzrosły tydzień temu do 9,5%. Dla porównania jeszcze na początku tego roku podstawowa stopa procentowa wynosiła 5,5%. Spekuluje się już, że kolejna podwyżka może nastąpić na następnym posiedzeniu zarządu Banku, które odbędzie się 11 grudnia.

Zachodnie sankcje oraz negatywny klimat wokół inwestowania w Federacji Rosyjskiej sprawiają, że z kraju wciąż odpływa kapitał. Według analiz moskiewskiej Wyższej Szkoły Ekonomii w październiku z kraju odpłynęło 25 mld dolarów. Szacunki dla 10 miesięcy wynoszą 110 mld dolarów – to więcej niż zakładały oficjalne roczne prognozy Banku Rosji czy rosyjskiego rządu.


Inflacja CPI w Polsce (czerwona linia) przez ostatnie 15 lat niemal zawsze była niższa niż w Rosji (niebieska linia) (Źródło: Bankier.pl)

Problemem Rosji jest także wysoka inflacja, która w październiku wyniosła aż 8,3%. Wyraźnie przyczyniła się do tego drożejąca z powodu sankcji żywność. Co ważne, wzrost cen przyspiesza – w sierpniu wskaźnik CPI wzrósł o 7,6%, a we wrześniu o 8% - i jest najwyższy od 2011 r. Jest już pewne, że tegoroczny cel inflacyjny Banku Rosji - 5% - nie zostanie zrealizowany.

Rosji nie pomagają także spadające ceny ropy naftowej, która jest jej głównym dobrem eksportowym. Na światowych rynkach towarowych surowiec ten jest obecnie najtańszy od 4 lat - dziś rano baryłka ropy brent kosztowała 82,4 USD.

Równolegle z obroną rubla przy pomocy potężnych rezerw walutowych, Rosja sporo środków przeznacza na zwiększanie rezerw złota. Tylko w tym roku kraj ten kupił 115,6 ton kruszcu - dla porównania, całe polskie rezerwy złota wynoszą 102,9 ton. W samym wrześniu Bank Rosji zwiększył swoje rezerwy złota o 38,25 ton, czyli najwięcej od 15 lat i przypuszczalnie najwięcej od czasu upadku ZSRR.

Michał Żuławiński

Źródło:
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”

Komentarze (47)

dodaj komentarz
~mozgwampiora
Jak rok temu pisalem ze bede sprzedawal GBP pod koniec tego roku ,lub najpozniej w polowie 2015 po 5.50 to mnie malo nie pozarli na forum.A jak od 2009 do konca 2013 roku BELKA,ROSTOWSKI,TUSK,i wszyscy anale wtorowali ze EURO zaraz po 3.15 na stale juz, a potem jeszcze taniej to juz zapomnieliscie maze ???A teraz wstawiaja gadke Jak rok temu pisalem ze bede sprzedawal GBP pod koniec tego roku ,lub najpozniej w polowie 2015 po 5.50 to mnie malo nie pozarli na forum.A jak od 2009 do konca 2013 roku BELKA,ROSTOWSKI,TUSK,i wszyscy anale wtorowali ze EURO zaraz po 3.15 na stale juz, a potem jeszcze taniej to juz zapomnieliscie maze ???A teraz wstawiaja gadke ze dobra slaba zlotowka.Bo PLN na pewno nie szuka dna, ale jedno jest pewne,ze nieprzerwanie od dlugiego czasu do niego zmierza.I w tym wypadku jest to nie tyle zwiazane ze spekulacja,tylko raczej z kondycja zielonej wyspy,ktora nie ma przemyslu I dalej sie wyludnia. GDZIE ubywa miejsc piracy I spada bezrobocie,a 25 000 ludzi wyjezdza z kraju kazdego miesiaca.GDZIE POparcie rosnie jak zwykle przed samymi wyborami.A wy dalej wrobelki zajmujcie sie rubelkiem.
~call_of_duty
Za amerykański styl życia warto oddać nogę na wojnie
~jasnowidz
Co ty rozumiesz pod pojęciem Amerykański styl życia? Ps. Oddać nogę? bo głowe już dawno straciłeś, tak?
~jasnowidz
99% populacji to owce przeznaczone do strzyżenia w czasie pokoju i na rzeź w czasie wojny. Politycy i biurokraci to owczarki. Właścicielem farmy jest światowa finansjera.
~top25
Chiny mając sporo dolarów mogą teraz tanio wykupić sporo ruskiego majątku i w ten sposób Putin zbuduje mocarstwo ale za swoimi plecami
~oldmike
Spyli może jedynie udziały w spółkach? Tak 25%?
~jasnowidz
No nie wy się spodziewacie że Putin zaprosi do Moskwy delegacje Elit i wichrzycieli wojennychI odda im klucze od miasta i zasobów naturalnych, bo o to to całe zamieszanie, a kończące się wojną. Naprawdę zachód to ekonomiczni desperaci jadą na wariackich papierach (drukowane bez pokrycia pieniądze) I muszą dla swojego przetrwania No nie wy się spodziewacie że Putin zaprosi do Moskwy delegacje Elit i wichrzycieli wojennychI odda im klucze od miasta i zasobów naturalnych, bo o to to całe zamieszanie, a kończące się wojną. Naprawdę zachód to ekonomiczni desperaci jadą na wariackich papierach (drukowane bez pokrycia pieniądze) I muszą dla swojego przetrwania okraść kolejny kraj.
~aristo
Jak na razie to rubel się zatrzymał i odrabia straty, a jeśli jakaś waluta szuka dna, to jest nią z całą pewnością złotówka, właśnie złamano kolejny opór. Oczywiście zaraz analitycy będą argumentować, iż bardzo słaby złoty to cacy, a słaby rubel, to be ;D
~hkoler
Podcieraniem się rublem jest tańsze od najtańszego papieru toaletowego.
~bolek
a może byś swoją gębę zapchał dolarami jest ich kilka milrajdow więcj.Z pewnośćą starcz i dla twoich wyznawców,

Powiązane: Rosja

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki