REKLAMA

PATRONAT MEDIALNY"To nie tylko impreza środowiska maklerskiego". Rusza konferencja rynku kapitałowego

Andrzej Stec2024-02-22 06:00, akt.2024-03-05 18:58redaktor naczelny Bankier.pl
publikacja
2024-02-22 06:00
aktualizacja
2024-03-05 18:58

- Jeżeli chcemy unowocześnić gospodarkę, przeprowadzić transformację energetyczną oraz wspierać rozwój małych i średnich przedsiębiorstw w Polsce, musimy postawić na rozwój rynku kapitałowego w Polsce - mówi Waldemar Markiewicz, prezes Izby Domów Maklerskich.

"To nie tylko impreza środowiska maklerskiego". Rusza konferencja rynku kapitałowego
"To nie tylko impreza środowiska maklerskiego". Rusza konferencja rynku kapitałowego
/ Izba Domów Maklerskich

Już 7-8 marca w Bukowinie odbędzie się konferencja rynku kapitałowego: „Ambicje Polski a potencjał ich realizacji – rynek kapitałowy w służbie gospodarce”. Organizatorem jest Izba Domów Maklerskich, zaś Bankier.pl - patronem medialnym wydarzenia. Będziemy relacjonować konferencję z naszego studia Bankier.TV.

- Nasza konferencja to nie tylko impreza środowiska maklerskiego. Będą przedstawiciele polskiego rządu, Ministerstwa Finansów, regulatora, czyli Komisji Nadzoru Finansowego. Będziemy gościć bankowców, fundusze inwestycyjne czy przedstawicieli spółek giełdowych – mówi Bankier.TV Waldemar Markiewicz, prezes Izby Domów Maklerskich. - Jeżeli chcemy unowocześnić gospodarkę, przeprowadzić transformację energetyczną oraz wspierać rozwój małych i średnich przedsiębiorstw w Polsce, musimy postawić na rozwój rynku kapitałowego w Polsce - dodaje.

Z szefem IDM rozmawiamy nie tylko o konferencji, ale również regresie polskiego rynku kapitałowego, jego przyczynach.

- W ostatnich 10-15 latach wśród decydentów rynek kapitałowy nie był priorytetem. Brak było świadomości, że rynek nie służy maklerom w czerwonych szelkach, a jest to źródło finansowania najbardziej innowacyjnych i dynamicznych firm, dla których kredyt bankowy jest ograniczony, chociażby na przejęcia konkurentów. Reforma OFE w ubiegłej dekadzie czy lekceważenie interesów akcjonariuszy mniejszościowych przez spółki z udziałem państwa też zrobiły swoje, obniżając stopę zwrotu – tłumaczy Markiewicz.

Czy obiecana przez ministra finansów Andrzeja Domańskiego obniżka podatku Belki tchnie w rynek nowego ducha? - Rozmawiając z osobami, które sprzedają instrumenty finansowe, zawsze system podatkowy jest bardzo ważny. W naszym przypadku to szczególnie ważne, aby promować transfer części oszczędności gospodarstw domowych (ich wartość przekroczyła już - bagatela - 2 bln złotych!) do polskich przedsiębiorstw notowanych na giełdzie – mówi prezes IDM. I dodaje: Mamy bardzo niekorzystną strukturę w gospodarce, w której udział depozytów bankowych znacząco rośnie i przekracza już 52 proc. PKB. W krajach rozwiniętych ten odsetek jest mniej więcej o połowę mniejszy.

Jak powinien być skonstruowany „nowy” podatek giełdowy? - Musi zachęcać do inwestowania w akcje, do podejmowania ryzyka. Nie może być więc taki sam, jak w przypadku odsetek od bezpiecznych lokat czy obligacji. Podatek Belki możemy ograniczyć do pewnej kwoty, ale nie uzależniajmy go od czasu trwania inwestycji. Do oszczędzania długoterminowego są inne produkty: PPK, IKE, IKZE,… - proponuje Waldemar Markiewicz.

Więcej w rozmowie z Andrzejem Stecem, redaktorem naczelnym Bankier.pl, oraz na konferencji w Bukowinie.

Źródło:
Andrzej Stec
Andrzej Stec
redaktor naczelny Bankier.pl

Redaktor naczelny Bankier.pl. Do grudnia 2023 roku zarządzał newsroomem ekonomicznym w Gremi Media, gdzie od 2012 roku był redaktorem naczelnym „Parkietu”, a od 2016 roku również zastępcą redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej”. Wcześniej przez pięć lat pełnił funkcję redaktora działu Puls Inwestora w „Pulsie Biznesu”, a w latach 2000-2007 pracował jako dziennikarz działu gospodarczego „Gazety Wyborczej”. Jest laureatem wielu dziennikarskich nagród. Był nominowany do nagrody Grand Press oraz uznany najlepszym dziennikarzem ubezpieczeniowym 2007 r. przez Polską Izbę Ubezpieczeniową. W 2022 roku został laureatem konkursu im. Władysława Grabskiego w kategorii Najlepszy wywiad, a w listopadzie 2023 r. Rada Programowa Kongresu Gospodarki Elektronicznej przyznała mu tytuł Dziennikarza roku. Jest maklerem papierów wartościowych. Pracował w BM Banku BPH. W latach 2010-2012 roku był członkiem zarządu, a następnie członkiem Rady w Związku Maklerów i Doradców.

Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (34)

dodaj komentarz
timemack
Zaczyna się naganianie plebsu na akcje, więc czas na solidny krach jak w latach 1994, 2000, czy 2008.
jas2
Zrobią wszystko, żeby popsuć system podatkowy i co za tym idzie - gospodarkę.
grzegorzkubik
Żaden inwestor giełdowy który od lat zarabia na giełdzie nie jest leniem bo to nie jest możliwe. To jest ciężka tytaniczna praca. Zarabiasz bo jesteś lepszy od innych o te pieniądze ci się należą. Tobie a nie urzędowi skarbowemu bo te panie parzące wodę na kawę w czajniku nie znają AT ani nie mają pojęcia o ekonomii a państwo nakazuje Żaden inwestor giełdowy który od lat zarabia na giełdzie nie jest leniem bo to nie jest możliwe. To jest ciężka tytaniczna praca. Zarabiasz bo jesteś lepszy od innych o te pieniądze ci się należą. Tobie a nie urzędowi skarbowemu bo te panie parzące wodę na kawę w czajniku nie znają AT ani nie mają pojęcia o ekonomii a państwo nakazuje im odbierać tobie słusznie zarobioną kasę czyli okradać cię i użytkownik zwłaszcza portalu Bankier powinien to widzieć. My tą kasę wydamy. nie cała bo my umiemy oszczędzać. Ja jakbym wygrał w Kole Fortuny 30 tys. zł to nie powiedziałbym ,ze wydam na meble i wycieczkę tylko na kolejne kontrakty CFD na lokatę lub na akcje. tymczasem gro ludzi w Polsce wygrałoby w lotto 2 mln zł i wytraciliby tą kasę i znów wróciliby do pracy śmieciarza zamiast inwestować i żyć z odsetek. Inwestor giełdowy jeśli się rozwija będzie zawsze umaił oszczędzać i pomnażać oszczędności. Jeśli ktoś utrzymuje się z giełdy to należy go pochwalić i uhonorować bo to nie jest jakiś tam ktoś tylko wybitnie ambitny człowiek.
pies-budowniczy
W uzupełnieniu dodam że, jest to ciężka praca połączona z CIĄGŁĄ NAUKA .
jas2
Z gry na giełdzie nie ma żadnego pożytku. Jeden sprzeda akcję drugiemu i zawsze co jeden zarobi to drugi straci.
Jednocześnie obaj tracą czas.
knl111
Taki przykładowo górnik pod ziemią też nie jest leniem i wręcz jeszcze bardziej tytanicznie pracuje, tyle że rękoma a nie mózgiem. I też musi zarobionymi pieniędzmi dzielić się z urzędem skarbowym. Więc nie "kamam co ma piernik do wiatraka".
lukkiee odpowiada jas2
Ze spekulacji intraday pożytek faktycznie jest niewielki (płynność).

Ale w przypadku inwestowania długoterminowego pożytek dla gospodarki może być duży. Giełda to maszyna do zamiany oszczędności na inwestycje, które tworzą PKB i przyczyniają się do rozwoju. Alternatywą są m.in. lokaty bankowe, gdzie to bank, a nie Ty, decyduje
Ze spekulacji intraday pożytek faktycznie jest niewielki (płynność).

Ale w przypadku inwestowania długoterminowego pożytek dla gospodarki może być duży. Giełda to maszyna do zamiany oszczędności na inwestycje, które tworzą PKB i przyczyniają się do rozwoju. Alternatywą są m.in. lokaty bankowe, gdzie to bank, a nie Ty, decyduje o tym, gdzie idą środki-oszczędności. Są też fundusze, gdzie decyzje podejmują zarządzający. Co lepsze? A może lepsze są inwestycje państwowe, gdzie państwo zbiera podatki i część przeznacza na CPK-i, atomy i różne takie tam wille.
arzab odpowiada knl111
"Tytanicznie" to pracowano na kopalniach w czasach tzw. komuny ! Praca na okrągło, bez wolnych sobót czy niedziel, była na porządku dziennym. Słabe zautomatyzowanie produkcji i kompletny brak przestrzegania BHP było rekompensowane ilością roboczogodzin górnika !
I na tamtym "etosie" ciężkiej pracy jadą teraz
"Tytanicznie" to pracowano na kopalniach w czasach tzw. komuny ! Praca na okrągło, bez wolnych sobót czy niedziel, była na porządku dziennym. Słabe zautomatyzowanie produkcji i kompletny brak przestrzegania BHP było rekompensowane ilością roboczogodzin górnika !
I na tamtym "etosie" ciężkiej pracy jadą teraz bez opamiętania dzisiejsi pracownicy kopalń ! Nie ma porównania między pracą tamtych a obecnych "górników", tak samo jak nie ma wśród nich wstydu za dojenie z budżetu bez opamiętania !
grzegorzkubik
Trzeba tu wytłumaczyć pewną rzecz. Inwestor giełdowy to człowiek udzielający pożyczki spółce. On daje swoją kasę, kupując akcje a firma powinna się za tą kasę rozwijać i podczas swego rozwoju może zdecydować się na wypłatę dywidendy akcjonariuszom. Zysk z akcji to przejaw rozwoju firmy z której zakupiłeś cegiełkę. Taka spółka LPP Trzeba tu wytłumaczyć pewną rzecz. Inwestor giełdowy to człowiek udzielający pożyczki spółce. On daje swoją kasę, kupując akcje a firma powinna się za tą kasę rozwijać i podczas swego rozwoju może zdecydować się na wypłatę dywidendy akcjonariuszom. Zysk z akcji to przejaw rozwoju firmy z której zakupiłeś cegiełkę. Taka spółka LPP jest wyceniona za ok 17 tys. zł za akcję, bo tak ocenili ją akcjonariusze na przestrzeni 20 lat. Spółka ma sporo kasy od nabywców akcji na swój rozwój i ma ambicje by się rozwijać i zyskiwać szacunek u inwestorów. My już dużo zapłaciliśmy. Dino rośnie w siłę także dzięki naszym pieniądzom. Jakby likwidacja podatku Belki miała zachęcić ludzi do nieróbstwa tak jak ktoś napisał, to oznaczałoby że mamy tu super ekonomistów z urodzenia i taki przeciętny murarz czy magazynier zamiast tyrać by zarobić 4-6 tys. zł tłukłby kasę na forexie. Ludzie jednak masowo nie są tak uparci i zawzięci by uczyć się ekonomii i zarabiać i jakoś trudno mi sobie wyobrazić to, że jakiś pracownik Żabki mając taką cudowną alternatywę zarobienia milionów na giełdzie celowo siedzi w Żabce by zarobić zaledwie 4000 zł zamiast 40000 na forexie. Tak się nie dzieje bo giełda jest dla elity, czyli ludzi, którzy wiele lat ciągle się uczą i nigdy nie przestają i przepraszam bardzo ale inwestor giełdowy jest bardziej kumaty niż jakiś tam gryzipiórek czy murarz czy przeciętny magazynier. Inwestor giełdowy zarabia bo nie poddaje się i uczy się. Giełda to nie miejsce gdzie wchodzi się i zarabia. Giełda to miejsce ciężkiej intelektualnej pracy i wielkich wyzwań. W żadnym wypadku nie jest to miejsce dla leni i ignorantów. Poznasz kogoś kto zarabia na giełdzie i spotka cię zaszczyt.
lukkiee
Jeden taki (były) magazynier jest teraz miliarderem.
Ynwestor to czy magazynier?

Powiązane: Inwestowanie

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki