REKLAMA
OKAZJA

„Pokemon Go” wzbudza religijne kontrowersje

Marcin Hołubowicz2016-09-07 15:48redaktor Bankier.pl
publikacja
2016-09-07 15:48

„Pokemon Go” cały czas wzbudza emocje. Tym razem w Indiach, gdzie do sądu trafił pozew przeciwko grze. Hinduski prawnik oskarża „Pokemon Go” o szerzenie herezji i obrazę uczuć religijnych.

fot. REUTERS/Mark Kauzlarich / / FORUM

„Pokemon Go” to ewidentnie wakacyjny hit wśród gier. Nie każdemu jednak podoba się nowy fenomen. Jak podaje portal Times of India, do sądu w Ahmadabacie, w stanie Gudżarat, trafiła skarga przeciwko popularnej grze. Prawnik Alay Dave postuluje, aby zakazać „Pokemon Go” w Indiach. Jego zdaniem aplikacja uderza w religijne uczucia Hindusów i Dżinistów. Gracze zbierają Pokemony w świątyniach, co już zdaniem prawnika jest naruszeniem dobrych obyczajów. Dodatkowo w nagrodę za sukces otrzymują jajka.

Mimo że gra toczy się w wirtualnym świecie, gracze odbierają nagrody na terenie miejsc świętych, co Alay Dave uważa za sprzeczne z ideami religijnymi. Przypomnijmy, że hinduizm promuje wegetarianizm, natomiast dżinizm – bardzo rygorystyczny weganizm. Ten drugi obejmuje zakazem spożywania wszelkie produkty odzwierzęce, a więc nie tylko mięso, ale i sery, mleko czy właśnie jaja.

Choć zarzuty wydają się absurdalne, to jednak sąd pochyli się nad sprawą, a uwagi mają trafić również do twórców „Pokemon Go”.

Łapanie Pokemonów bywa karane

„Pokemon Go” już wielokrotnie budziło kontrowersje. Kilka dni temu w Rosji aresztowano blogera, który korzystał z aplikacji w środku cerkwi. Oskarżono go o obrazę uczuć religijnych i podżeganie do nienawiści, za co grozi mu nawet 5 lat więzienia. Przed „Pokemon Go” ostrzegały już m.in. izraelska armia czy premier Tajlandii. Chodziło o możliwość szpiegowania żołnierzy czy urzędników za pomocą aplikacji. Na całym świecie zaczęły powstawać miejsca „wolne od Pokemonów”. Za przykład mogą posłużyć miejsca pamięci ofiar bomby atomowej w Hiroszimie czy Auschwitz.

W poszczególnych państwach zaczęły się również mnożyć kary dla nieodpowiedzialnych graczy, którzy ścigali Pokemony za kierownicą samochodu, czy też wchodzili pod koła tychże, zapatrzeni w ekran smartfona. Pewien Rosjanin chciał nawet poślubić stworka z popularnej gry, co oczywiście skończyło się odmową moskiewskiego urzędu.

Źródło:
Tematy
Najlepsze konta dla spółek - ranking
Najlepsze konta dla spółek - ranking

Komentarze (10)

dodaj komentarz
~endi
Bo tylko religia ma prawo uzależniać ludzi , wszystko inne jest karalne np narkotyki czy pokemony , oni mają niepisaną wielowiekową koncesję przynoszącą pokaźne dochody w tym kierunku ...
~Polak
Banda religijnych jełopów !!!!!
Jak zryty trzeba mieć beret żeby wierzyć w te religijne brednie ?!?!?!
~Polak odpowiada ~Fred
uuuuuhh, ale mi dopiekłeś, normalnie aż mnie ciarki przeszły.
Żeby wierzyć w religijne brednie trzeba być albo naiwnym albo głupim albo naiwnym i głupim !!!
INNEJ OPCJI NIE MA !!!!!!
~Crucem_sanctam
A jak zryty trzeba mieć beret żeby grać w grę która niczego do życia nie wnosi. Niczego nie uczy.
~owp odpowiada ~Polak
Od prawie początku człowiek w coś wierzył w tak zwaną, siłę wyższą, gdyż pomimo braku wiedzy (jaką co niektórym daje teraz wikipedia, bądź gogle) miał świadomość/czuł że ktoś dał ku temu początek. Więc trzeba być wielkim ignorantem aby to kwestionować.
Natomiast nawet jak się jest ateistą, to trzeba być jak to ująłeś ,,głupim"
Od prawie początku człowiek w coś wierzył w tak zwaną, siłę wyższą, gdyż pomimo braku wiedzy (jaką co niektórym daje teraz wikipedia, bądź gogle) miał świadomość/czuł że ktoś dał ku temu początek. Więc trzeba być wielkim ignorantem aby to kwestionować.
Natomiast nawet jak się jest ateistą, to trzeba być jak to ująłeś ,,głupim" aby się wpierd...ć i wchodzić z butami to obojętnie jakiej świątyni. Czego jedynym celem jest pokazanie swojej pogardy dla zgromadzonych tam wiernych, którzy oddają cześć swojemu Bogu.
Nie jestem osobą która praktykuje i też odczuwam że trochę to wszystko poszło w złą drogę. Ale mam na tyle kultury i rozumu, aby się nie wpierd...ć jak ci ,,GOGUSIE" to świątyń i pokazywać swój lekceważący stosunek do wiary innych.
~Cecylia
Religia, to nie tylko kwestia tego, czy ktoś wierzy w Boga, duszę i jej nieśmiertelność, siłę dobra nad złem. Najczęściej wiara, to także głęboki system moralny, etyczny. To także szacunek do tradycji, przeszłości, zmarłych, i do życia. Wszystkie kultury, w tej czy innej postaci, wyznawały jakąś wiarę. Indianie, Hindusi, Egipcjanie,Religia, to nie tylko kwestia tego, czy ktoś wierzy w Boga, duszę i jej nieśmiertelność, siłę dobra nad złem. Najczęściej wiara, to także głęboki system moralny, etyczny. To także szacunek do tradycji, przeszłości, zmarłych, i do życia. Wszystkie kultury, w tej czy innej postaci, wyznawały jakąś wiarę. Indianie, Hindusi, Egipcjanie, Izraelczycy, Aborygeni... Jest to część człowieczeństwa... i trudno temu zaprzeczyć nawet jak się jest agnostykiem czy ateistą...
~Gość
Jeśli Boga usunie się z jego miejsca, to to miejsce bardzo krótko jest wakujące. Zastępuje je pieniądz, kariera, władza... Warto sobie czasami przypomnieć jak tragiczne w skutki było narzucanie ateizmu w rewolucji francuskiej czy bolszewickiej, gdzie jako boga czczono Stalina.
~ja
Wystarczy przerobić grę by pokemony pojawiały się tylko na terenach kontrolowanych przez ISIS. Nie stracimy w ten sposób ludzi, którzy mogą odkryć lekarstwo na raka.

Powiązane: Indie

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki