REKLAMA

Obowiązek naprawy zamiast wymiany. UE szykuje nową dyrektywę

2024-02-02 15:49, akt.2024-02-02 17:51
publikacja
2024-02-02 15:49
aktualizacja
2024-02-02 17:51

Klienci będą mogli zwracać się do producentów o naprawę np. pralek, odkurzaczy lub telefonów komórkowych, a ci nie będą mogli odmówić. Rada i Parlament Europejski osiągnęły wstępne porozumienie w sprawie dyrektywy, której przepisy ułatwią konsumentom ubieganie się o naprawę produktów zamiast ich wymiany na nowe.

Obowiązek naprawy zamiast wymiany. UE szykuje nową dyrektywę
Obowiązek naprawy zamiast wymiany. UE szykuje nową dyrektywę
fot. zelvan / / Shutterstock

"Dzięki osiągniętemu dzisiaj porozumieniu Europa dokonuje jasnego wyboru naprawy zamiast utylizacji. Ułatwiając naprawę wadliwych towarów, nie tylko dajemy nowe życie naszym produktom, ale także tworzymy dobrej jakości miejsca pracy, zmniejszamy ilość odpadów, ograniczamy naszą zależność od zagranicznych surowców i chronimy nasze środowisko" - powiedziała w piątek Alexia Bertrand, belgijska sekretarz stanu ds. budżetu i ochrony konsumentów.

Bardzo często, gdy odkurzacz, zmywarka, ekspres do kawy lub inny produkt zepsuje się lub jest uszkodzony, łatwiej jest go wyrzucić i kupić nowy niż oddawać do naprawy, zwłaszcza gdy wygasła gwarancja. Dyrektywa, którą współprawodawcy uzgodnili dzisiaj, stwarza zachęty dla konsumentów, aby przedłużyli żywotność produktu poprzez jego naprawę.

Aby to osiągnąć, wprowadza możliwość zwracania się przez konsumentów do producentów o naprawę tych produktów, które zgodnie z prawem UE nadają się do naprawy (na przykład pralek, odkurzaczy lub telefonów komórkowych).

Dyrektywa wprowadzi europejski formularz informacji o naprawie, który osoby zajmujące się naprawami mogą zaoferować konsumentom, zawierający jasne informacje, takie jak warunki naprawy, czas zakończenia prac, ceny, produkty zamienne itp.

Powstanie też europejska platforma internetowa, ułatwiającą kojarzenie konsumentów z osobami zajmującymi się naprawami. Platforma będzie zawierać sekcje dotyczące każdego państwa członkowskiego, w których informacje będą pochodzić także z krajowych platform napraw, zarówno publicznych, jak i prywatnych. Jednocześnie platformy krajowe będą miały możliwość umieszczania informacji na temat inicjatyw naprawczych prowadzonych przez społeczność.

Zaproponowano też przedłużenie o 12 miesięcy okresu odpowiedzialności sprzedawcy po naprawie produktu.

Porozumienie zobowiązuje producentów do udostępniania informacji dotyczących części zamiennych na ich stronach internetowych, udostępniania ich wszystkim podmiotom z sektora napraw za rozsądną cenę oraz zakazuje praktyk uniemożliwiających korzystanie z części zamiennych używanych lub wydrukowanych w 3D przez niezależne warsztaty.

Uzgodniony tekst wymaga od producentów dokonania niezbędnych napraw w rozsądnym terminie i, o ile usługa nie jest świadczona bezpłatnie, również za rozsądną cenę, aby zachęcić konsumentów do wyboru naprawy. Umowa utrzymuje jednak również prawo konsumentów do wyboru pomiędzy naprawą a wymianą wadliwego produktu w okresie odpowiedzialności sprzedawcy objętym gwarancją.

W przypadku wyboru przez konsumenta naprawy towaru okres odpowiedzialności sprzedawcy ulega przedłużeniu o 12 miesięcy od chwili doprowadzenia produktu do zgodności. Okres ten może zostać dodatkowo przedłużony przez państwa członkowskie, jeśli wyrażą taką wolę.

Tymczasowe porozumienie osiągnięte z Parlamentem Europejskim musi teraz zostać zatwierdzone i formalnie przyjęte przez obie instytucje.

Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)

luo/ adj/

Źródło:PAP
Tematy
Miejski model Ford Puma. Trwa wyjątkowa wyprzedaż

Komentarze (13)

dodaj komentarz
reflektorpokojowy
Jednocześnie stare samochody mają być obowiązkowo złomowane :) ciekawe jak chcą to pogodzić. Miejsce tych schizofreników jest w wariatkowie, a oni rządzą całym kontynentem.
grzegorzkubik
Normalny geniusz. Po tym wszystkim można sprzedawać to jako outlet w Neonecie.:))
https://www.youtube.com/watch?v=XofsWhKA0iw&t=996s
grzegorzkubik
I tak i nie. Mi telewizor wymieniono na nowy z dopłatą bo kupiłem TV z większym ekranem. Niemniej kiedyś w Polsce były zakłady naprawcze. Widziałem na YT jak pewien pan znalazł telewizor LCD na śmietniku. Nie działał ale to był wbrew pozorom malutki problemik. Rozebrał obudowę, wyciągnął zasilacz przypięty taśmami elektrycznymi,I tak i nie. Mi telewizor wymieniono na nowy z dopłatą bo kupiłem TV z większym ekranem. Niemniej kiedyś w Polsce były zakłady naprawcze. Widziałem na YT jak pewien pan znalazł telewizor LCD na śmietniku. Nie działał ale to był wbrew pozorom malutki problemik. Rozebrał obudowę, wyciągnął zasilacz przypięty taśmami elektrycznymi, wylutował dwie diody prostownicze i okazały się, że jedna był niesprawna. Wymienił na nową. Koszt naprawy to ok 3 zł. Sprawna lutownica i po robocie. Po włożeniu i przypięciu zasilacza telewizor zaczął działać bez żadnych innych problemów. Można powiedzieć, że kupił 42 calowy używany telewizor za 3 zł. Podobne tematy są z amplitunerami Onkyo, Denon i innymi. Drobna naprawi i idzie to na OLX jako używane za 400-800 zł. Głośniki kolumny. Wszystko w zasadzie da się naprawić.
forfun
części powinny być w cenie księgowej tej części w fabryce + mała marża.
gdyby chcieć złożyć samochód z części zamiennych cena wyniosła by równowartość 10 lub więcej tych samochodów
dongonzales
Pomysł dobry, ale jeśli UE się za to bierze to mam duże obawy. Ciekawe co rozumieją przez rozsądną cene? Fajnie gdyby to dotyczyło również samochodów.
trooper
Samochodów? Często ci dilerzy wymieniają na nowy jak się tylko coś popsuje?
manfred-weber
Sporo urządzeń mikroprocesorowych można zaprogramować na "awarię"...o kondensatorach elektrolitycznych nie wspomnę
adam.1983
Pomysł dobry, może zaczną konstruować sprzęty skręcone śrubkami a nie zanitowane, sklejone czy zalane żywicą żeby nie dało się nic wymienić, powinni jeszcze wydłużyć okres gwarancyjny do 5 lat aby nie konstruowali sprzętów tak żeby po 2 latach się magicznie psuły.
UE jest pełne sprzeczności, tu chcą naprawiać sprzęty ale samochód
Pomysł dobry, może zaczną konstruować sprzęty skręcone śrubkami a nie zanitowane, sklejone czy zalane żywicą żeby nie dało się nic wymienić, powinni jeszcze wydłużyć okres gwarancyjny do 5 lat aby nie konstruowali sprzętów tak żeby po 2 latach się magicznie psuły.
UE jest pełne sprzeczności, tu chcą naprawiać sprzęty ale samochód który wymaga po awarii wymiany silnika czy skrzyni biegów ma być traktowany jako odpad, zdrowo im się w tych łbach miesza.
abab2
Latwiej szybciej i taniej zanitowac, niz wkrecic srube.
zoomek odpowiada abab2
Raczej jednak chodzi o nienaprawialność.

Powiązane: Unia Europejska

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki