Z końcem maja BGŻ BNP Paribas połączył się z Sygma Bankiem. W efekcie fuzji BGŻ BNP Paribas przesunął się na siódmą pozycję pod względem sumy bilansowej, stając się zarazem jednym z głównych graczy w segmencie consumer finance.


Sygma Bank to bank działający na rynku pożyczek konsumenckich i jeden z największych wydawców kart kredytowych w Polsce. Obsługuje takie sieci handlowe jak Praktiker, Intermarche czy OBI. Pod względem udziałów w rynku consumer finance zajmuje trzecią pozycję za Santander Consumer Bankiem i Credit Agricole (dawnym Lukas Bankiem). Bank ma ponad milion aktywnych klientów, których obsługuje w 60 punktach zlokalizowanych w galeriach i 80 sklepach partnerskich. Jego produkty dostępne są także w niezależnych sklepach. Łącznie klienci mają do nich dostęp w blisko 15 tys. punktów na terenie kraju. Te aktywa trafiają właśnie pod skrzydła BGŻ BNP Paribas Banku.
O tym, że BGŻ BNP Paribas zamierza zlikwidować markę Sygma Bank czytelnicy Bankier.pl dowiedzieli się już w grudniu ubiegłego roku. W 2015 r. BGŻ BNP Paribas odkupił od francuskiej spółki BNP Paribas Personal Finance całościowy pakiet akcji Sygma Bank Polska. Wówczas też zapadła decyzja o tym, że docelowo Sygma Bank zostanie wcielony do BGŻ BNP Paribas. 31 maja 2016 r. nazwa Sygma Bank została zastąpiona w Krajowym Rejestrze Sądowym przez markę BGŻ BNP Paribas. Tym samym dokonała się fuzja prawna, której konsekwencją jest połączenie dwóch banków pod jednym szyldem.
Rebranding oddziałów rozpoczyna się z początkiem czerwca. W efekcie Bank BGŻ BNP Paribas po połączeniu z Sygma Bankiem umocnił się na siódmej pozycji na rynku pod względem sumy bilansowej. Po połączeniu obsługuje 2,65 mln klientów, w całej Polsce ma blisko 500 oddziałów i 140 własnych punktów obsługi klienta. Współpracuje z ponad 10 tysiącami partnerów, takich jak sklepy wielkopowierzchniowe czy specjalistyczne, za pośrednictwem których finansuje ratalne zakupy klientów.
- BGŻ BNP Paribas w obecnym kształcie jest jedną z najbardziej uniwersalnych instytucji bankowych w Polsce - mówi Tomasz Bogus, prezes zarządu BGŻ BNP Paribas. - Możemy teraz zaoferować kompleksową ofertę klientom z każdego segmentu: od pożyczek ratalnych, przez karty kredytowe, obsługę firm, korporacji, sektora rolnego, kończąc na private banking i bankowości inwestycyjnej. Jestem przekonany, że połączenie dwóch komplementarnych banków sprawi, że łatwiej nam będzie zyskiwać udziały w kolejnych obszarach rynku.
Po połączeniu Bank BGŻ BNP Paribas stał się drugim największym wydawcą kart kredytowych w Polsce, z udziałem rynkowym na poziomie 13 proc. Jednocześnie udział w rynku pożyczek ratalnych wynosi 19 proc., co daje bankowi trzecią pozycję na rynku.
Bank oczekuje, że synergie związane z fuzją w 2018 r. mogą sięgnąć 86 mln zł, same synergie kosztowe to ok. 31 mln zł. W celu zrealizowania efektów szacowana wartość kosztów restrukturyzacji, koniecznych do poniesienia do roku 2017, wyniesie 88 mln zł. Bank nie planuje natomiast przeprowadzać kolejnych zwolnień grupowych. Restrukturyzacja zatrudnienia była konieczna po fuzji BGŻ i BNP Paribas Banku.
- W naszej nowej strategii stawiamy sobie za cel zbudowanie banku w pełni zintegrowanego i osiągnięcie ponad 5 proc. udziału w rynku w perspektywie trzech lat – mówi Bogus. - Chcemy także zwiększać efektywność i dać naszym akcjonariuszom solidny zwrot, przy ROE na poziomie ok. 10 proc. Połączenie z Sygma Bankiem bez wątpienia nam w tym pomoże – dodaje.
Połączenie obu banków nie będzie wymagało ze strony klientów żadnych działań. Umowy z dotychczasowym Sygma Bankiem pozostają w mocy i nie wymagają podpisywania aneksów. Numery rachunków bankowych nie ulegają zmianie, aktywne pozostają wszystkie karty i numery PIN. Fuzja operacyjna zostanie dokonana w pierwszej połowie 2017 roku. Wówczas to nastąpi migracja systemów IT Sygma Banku na systemy BGŻ BNP Paribas.

























































