Jeden z dwóch największych ubezpieczycieli obligacji - MBIA Inc - poinformował o stracie kwartalnej w wysokości 2,3 mld dolarów. Przyczyną tego katastrofalnego wyniku było utworzenie rezerwy w kwocie 3,5 mld dolarów na wypłatę odszkodowań z tytułu utraty wartości przez obligacje hipoteczne.
Ponadto agencja Standard & Poor's podała informację o możliwym obniżeniu ratingu dla obligacji z segmentu subprime, których łączna wartość nominalna opiewa na astronomiczną kwotę 534 mld dolarów. Analitycy szacują, że w wyniku tej decyzji straty instytucji finansowych wzrosną 2,5-krotnie i osiągną wartość 265 mld dolarów.
„Spodziewamy się niższego otwarcia, ponieważ wczorajsza akcja Fed-u blednie przy obawach związanych z ubezpieczycielami obligacji, którzy obecnie są w centrum uwagi” - powiedział agencji Reutersa Peter Cardillo, główny ekonomista w nowojorskim Avalon Partners.
Na spadki w USA wskazują też zniżkujące notowania kontraktów terminowych na nowojorskie indeksy giełdowe. O godzinie 13:30 futures na S&P500 tracą 4,8 pkt., a notowania kontraktów na Dow Jones spadają o 46 pkt.
Dla losów dzisiejszej sesji w Stanach Zjednoczonych spory wpływ mogą mieć dane z gospodarki. Na godzinę przed otwarciem sesji pojawi się raport o grudniowych wydatkach i dochodach Amerykanów, a także dane o preferowanej przez Fed mierze inflacji (core PCE). Pewne zainteresowanie może wzbudzić też cotygodniowy raport o liczbie nowych podań o zasiłki dla bezrobotnych.
Tuż po otwarciu notowań poznamy też styczniowy wskaźnik aktywności gospodarczej w regionie Chicago. Analitycy szacują go na 53,0 pkt. wobec wartości 56,6 pkt. odnotowanej miesiąc wcześniej.
K.K.
























































