REKLAMA
TYLKO U NAS

Irlandia prosi o 100 mld euro wsparcia

2010-11-22 09:33
publikacja
2010-11-22 09:33
Euro umacnia się czwarty dzień z rzędu, po tym jak Irlandia poprosiła o wsparcie dla upadającego systemu bankowego. Przyszłość Zielonej Wyspy wydaje się bardziej stabilna, co rozładowało napiętą atmosferę na rynkach.

„Banki są zbyt dużym problemem dla kraju. Przez cały czas kluczową kwestią dla rządu jest zapewnienie, że nie doświadczymy upadku sektora bankowego”, powiedział minister finansów w dublińskim rządzie Brian Lenihan cytowany przez agencję Bloomberg.

Zgodnie z powszechnymi oczekiwaniami Irlandia zwróciła się po pomoc od Unii Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Wsparcia w formie jednostronnych pożyczek udzieli także Wielka Brytania oraz Szwecja. Kwota wsparcia nie powinna przekroczyć 100 mld euro. Premier irlandzkiego rządu Brian Cowen spodziewa się zakończenia rozmów o pomocy w perspektywie kilku tygodni.

Irlandia znalazła się w tarapatach w rezultacie załamania na krajowym rynku nieruchomości. Nie bez znaczenia był także amerykański kryzys finansowy oraz późniejsze załamanie w Grecji. W konsekwencji tych wydarzeń irlandzcy kredytodawcy znaleźli się na skraju bankructwa. Dubliński rząd przeznaczył olbrzymie środki, aby nie dopuścić do załamania w sektorze bankowym. Z tego powodu tegoroczny deficyt sięgnął 12 proc. produktu krajowego brutto, a przy uwzględnieniu całej pomocy dla kredytodawców dziura rozrasta się do 32 proc. PKB.

W tej sytuacji irlandzki rząd miał coraz większe trudności z pozyskiwaniem finansowania na rynku długu. Rentowność obligacji irlandzkiego rządu w pewnym momencie przekraczała 10 proc. a koszty ubezpieczenia długu (credit default swap) osiągały rekordowe poziomy.

Irlandia będzie drugim krajem Unii Europejskiej, który będzie korzystać z pomocy w ramach Europejskiego Mechanizmu Stabilizującego. Fundusz powstał w pierwszej połowie tego roku jako odpowiedź na groźbę bankructwa Grecji. EMS dysponuje środkami rzędu 750 mld euro (około 1 bilion dolarów).

Uspokojenie nastrojów wokół Zielonej Wyspy służy notowaniom wspólnej waluty. Jednak już w najbliższych tygodniach mogą pojawić się kolejne doniesienia dotyczące kłopotów krajów peryferyjnych. Koniec minionego tygodnia przyniósł niepokojące wieści z Portugalii, gdzie znacząco wzrasta rentowność obligacji, sięgająca 6,25 proc.

Po 9:20 euro kosztowało 1,3739 dolara. Wcześniej kurs pary sięgał poziomu 1,3785 dolara. Wspólna waluta umacniała się około 0,3 proc. wobec jena i franka szwajcarskiego. Spadek popyty na waluty uważane za „bezpieczne przystanie” wskazuje na zmniejszenie napięcia na rynkach.

P.L.

Źródło:
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Powiązane: Waluty

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki