Po mocnych spadkach z wtorku i środy czwartkowa sesja na warszawskiej giełdzie przyniosła tylko delikatne odreagowanie. Obroty były niższe niż podczas dwóch poprzednich spadkowych sesji.


WIG20 zyskał zaledwie 0,16% i zakończył dzień na poziomie 1.762,28 punktów. Nieco lepiej wypadł mWIG40, który urósł o 0,22%. Zrzeszający mniejsze spółki sWIG80 zamknął sesję wzrostem o 0,2%. WIG po wzroście o 0,16% osiągnął wartość 44.772,72 pkt.
To bardzo słabe odreagowanie po dwóch dniach silnej przeceny skutkowało tym, że zarówno WIG, jak i WIG20 utrzymały się w rozpoczętej w kwietniu spadkowej korekcie zimowego odbicia. Wśród 20 największych spółek pozytywnie wyróżniły się drożejące o przeszło 2% walory CCC i BZ WBK.
Czerwoną latarnią były przecenione o 4,88% papiery LPP. Sporym rozczarowaniem były też zniżkujące o 2,7% akcje Energi, które w ten sposób osiągnęły najniższy kurs w swej giełdowej historii. W ciągu ostatnich 12 miesięcy posiadacze akcji energetycznej spółki stracili ponad 60%.
Pomimo zielonej barwy głównych indeksów, na szerokim rynku więcej było spółek zniżkujących (181) niż zwyżkujących (167). Zmalały także obroty, podliczone w czwartek na niespełna 612,5 mln zł. Dla porównania, w środę właściciela zmieniły akcje za prawie 720 mln zł, a we wtorek obroty wyniosły aż 1,15 mld zł.
Krzysztof Kolany


























































