REKLAMA

EBC i Grecja przeciągają linę, a zegar tyka

Michał Żuławiński2015-04-22 09:32analityk Bankier.pl
publikacja
2015-04-22 09:32

Trwa przeciąganie liny między Europejskim Bankiem Centralnym a greckim rządem. Władze monetarne strefy euro zamierzają zmienić warunki, na jakich banki z Hellady pozyskują środki z banku centralnego.

EBC i Grecja przeciągają linę, a zegar tyka
EBC i Grecja przeciągają linę, a zegar tyka
fot. AFP PHOTO / ALAIN JOCARD / / EastNews

Jak informuje „New York Times”, EBC będzie domagał się obniżenia wartości zabezpieczeń (ang. collateral), które greckie banki komercyjne wnoszą do banku komercyjnego pozyskując środki z krajowego banku centralnego. Skala cięcia tej wartości miałaby wynieść początkowo aż 50%, a w przypadku dalszej niesubordynacji ze strony rządu w Atenach dyskonto to mogłoby być powiększane. Nie jest tajemnicą, że greckie banki przedkładają jako zabezpieczenie przede wszystkim obligacje rządu w Atenach, których wartość spada wraz z przedłużającym się impasem w rozmowach na temat przyszłości finansowej Hellady.

Obniżenie wartości zabezpieczeń, o którym pisze „NYT” sprawiłoby, że greckim bankom komercyjnym jeszcze trudniej byłoby pozyskiwać środki, dzięki którym wciąż utrzymują się na powierzchni. Od kilku miesięcy sektor bankowy Grecji zależny jest od pożyczek udzielanych w ramach tzw. awaryjnego wsparcia płynności (ELA – emergency liquidity assistance). Uzależnienie to ma swoje źródła w decyzji EBC o zaprzestaniu uznawania greckich obligacji skarbowych za wiarygodne zabezpieczenie pożyczek.

Podstawowe różnice pomiędzy ELA a „tradtycyjną” pożyczką z EBC, której greckie banki nie mogą już uzyskać przedkładając krajowe obligacje, są dwie: 1) ELA oprocentowane są na 1,55%, czyli znacznie powyżej stopy EBC wynoszącej 0,05%; 2) w przypadku ewentualnej niewypłacalności emitenta zastawionych papierów (w tym przypadku Republiki Grecji) straty realizuje narodowy bank centralny, a nie EBC. Dodatkowo każde wsparcie w ramach ELA wymaga zgody EBC, który w ostatnich miesiącach zwiększał limit dostępnych środków, jednak nie w kwocie, o którą wnioskowały greckie banki. W sumie z mechanizmu ELA grecki sektor bankowy pozyskał 74 mld euro – to kwota przekraczająca połowę wartości depozytów zgromadzonych w greckich bankach.

Wartość depozytów w greckim systemie bankowym
Wartość depozytów w greckim systemie bankowym (EBC)





Pierwsza z wielu chwil prawdy dla strefy euro i Grecji nadejdzie już w piątek, kiedy w Rydze odbędzie się spotkanie ministrów finansów państw unii monetarnej. Wczoraj szef greckiego resortu finansów Janis Warufakis zapewnił, że Grecja osiągnie porozumienie z międzynarodowymi kredytodawcami, choć zastrzegł, że w ten piątek do tego nie dojdzie.

Zdaniem chcącego zachować anonimowość wysokiego urzędnika unijnego, jest już praktycznie przesądzone, że Ateny nie zmieszczą się w tym harmonogramie i nie przedstawią na czas listy reform, która miałaby odblokować nowe pożyczki.  

ZOBACZ TEŻ:W co gra Grecja?

"Realia są takie, że mamy 21 kwietnia i jesteśmy w miejscu, w którym chcielibyśmy być dwa miesiące temu" - powiedział we wtorek dziennikarzom urzędnik unijny wysokiego szczebla.

Sytuacja jest o tyle poważna, że greckim władzom znów kończą się pieniądze. Wydane w poniedziałek przez rząd rozporządzenie nakazuje wszystkim instytucjom państwowym i korporacjom prawa publicznego przekazanie swych wkładów pieniężnych centralnemu bankowi Grecji, co ma pomóc w regulowaniu bieżących zobowiązań budżetowych.


Przy pomocy wkładów pieniężnych kas ubezpieczenia emerytalnego Ateny zdołały na początku kwietnia przekazać MFW należną wtedy transzę (460 mln euro) i uniknąć popadnięcia w niewypłacalność. Kolejną należność (200 mln euro) wobec MFW Grecja spłacić będzie musiała już 1 maja, a do końca lutego z Aten na konta Funduszu trafić powinno 3 mld euro. Na dodatek w lipcu i sierpniu Grecja powinna dokonać wykupu obligacji z EBC na kwotę 7 mld euro. W sumie w tym roku Ateny muszą oddać wierzycielom 27 mld euro, z czego 14,8 mld euro to spłata bonów skarbowych, które (w teorii) będą mogły być zrolowane, jeżeli Grecy nie stracą do tego czasu dostępu do rynków finansowych.


Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (17)

dodaj komentarz
~jasnowidz
Ekonomia świata -czyli Kuchenne Rewolucje: Magde Gesler by powiedziała, wyrzucić mi ich wszystkich przecież oni was okradają, i wszyscy zbankrutyjemy. Niestety ale tym razem w wykonaniu „elit of click money” i my nie mamy śmiałości oraz odwagi ich wyrzucić. A więc co chłopaki gotują? Hm a zaczyna to wszystko śmierdzieć niesmacznie.Ekonomia świata -czyli Kuchenne Rewolucje: Magde Gesler by powiedziała, wyrzucić mi ich wszystkich przecież oni was okradają, i wszyscy zbankrutyjemy. Niestety ale tym razem w wykonaniu „elit of click money” i my nie mamy śmiałości oraz odwagi ich wyrzucić. A więc co chłopaki gotują? Hm a zaczyna to wszystko śmierdzieć niesmacznie. Przypalili. Po prostu zaplanowali długo planowy skok na naszą kasę z powodu długu i rozpasania finansowego świata finansów. (Oszczędności i plany emerytalne, masz inwestować w sterowane giełdy, innego wyjścia nie zostawią) które w ostateczności wyparują nagle aby pokryć niesamowity dług, obecnie używają Grecji poprzednio Cypru jako pole doświadczalne) A więc jak gotują, Wykombinowali że jak skubną prywatne oszczędności obywateli świata to jeszcze im zostanie na dobra zabawę. Od 2008 roku widzimy stale zmniejszający się procent bankowy. Obecnie średnio w okolicach 0% a będzie ujemny który jest już stopniowo wprowadzany. Jest to jawna kradzież pieniędzy i dewastacja budżetu szczególnie rencistów. Przy procencie ujemnym zaczniemy bankom płacić za pożyczanie im naszych pieniędzy. Banksterzy zaobserwowali że ludzie zaczynają kasę po materacach upychać, to ich odpowiedzią jest stopniowe przyzwyczajanie i wprowadzanie bezgotówkowych transakcji. W USA dla przykłady banki wysyłają załączniki do umowy jak ktoś ma skrytkę bankową, że nie jest dozwolone przechowywać tam gotówki oraz złota za wyjątkiem monet wysoce kolekcjonerskich. Znaczy konfiskata albo pakuj z tym na giełdę. Tak, gotówka w niedalekiej przyszłości nie będzie w użyciu ,wytłumaczą to nam ogromną oszczędnością i ekologią Już widzę oczyma wyobraźni góry banknotów, i ekologów z tezami o zagrożeniu dla środowiska. Ceny złota trzymają sztywnie w przedziale cen promocyjnych, chociaż tracą bo Azja łyka złoto jak karp powietrze w wannie. Ostatecznie to nie jest dużo, do tej wartości co ze skoku na kasy świata spodziewają się zebrać. A jak by pozwolili aby złoto pokazało swoją prawdziwą wartość to ludzie zaczęli by do złota się uśmiechać i skoczyło by dramatycznie w górę odkrywając cały blamaż walut papierowych. Jednakowoż najgorszym zagrożeniem dla naszych kucharzy jest Azja z Rosją i nowymi zależnościami bankowymi, Docelowe pozbycie się dolara jako waluty rezerwowej świata powstanie Asia Infrastructure Investment Bank (AIIB) I to dlatego nasi misjonarze świata biegają i rozniecają wojny światowe pod pozorem terroryzmu aby nie dopuścić do pozbywania się dolara przez kraje w handlu między narodowym. Jeśli tę partię wygrają to spodziewajmy się całkowitego zniewolenia finansowego. Czyli wszystkim po równo, My im pokarzemy palec tak jak za komuny się pracowało i światowa komunistyczna masakra gotowa. Ku uciesze Marksa i jego kolegów. Jeśli zwycięży w tej wojnie walutowej Azja to mamy duże szanse na odrodzenie się systemu kapitalistycznego, i ponownej wolności ekonomicznej. Mam nadzieję że po drodze przypadkowo świat nie wdepnie w trzecią wojnę światową. A tak na zakończenie jaka jest obecnie celowość kupienia rządowych dziesięcioletnich bondów o zwrocie ujemnym, zamiast ulokować to w złoto. Czy naprawdę myślimy że po dziesięciu latach złoto jeszcze będzie tańsze.
~awd
Monika Traczyńska zginęła, bo nie chciała być prostytutką? więcej na: http://ulubione.blutu.pl/monika-traczynska
~bankier
Bardzo dobrze zadać sobie pytanie czy bank, w którym deponujemy pieniądze jest bezpieczny. Wbrew pozorom nie wszystkie banki mają rewelacyjne wyniki, lepiej byśmy nie musieli przeżywać tego co Cypryjczycy lub Bułgarzy. Raport o stanie polskiego systemu bankowego znajdziecie tutaj: http://independenttrader.pl/268,czy_twoje_pieniadze_sa_bezpieczne_w_bankach_w_polsce.html
~Stan
Ciekawe czemu MoskiewskiTrader tak się martwi o polskie banki?
~JohnnyB
A pan Szczurek właśnie zdeklarował nasz wkład do Funduszu Junckera na 8 mld euro.
To dokładnie tyle samo co Niemcy, tylko że ich PKB jest ponad 7 krotnie wyższy. No cóż, nie dość że Polska to zielona wyspa to jeszcze cholernie bogata!
Pozdrowienia dla miłośników PO i strażnika żyrandola.
~jasnowidz
nin niewątpliwie miał rację. Powiedział: Nie ma bardziej subtelnego i pewniejszego środka wywrócenia istniejących podstaw społeczeństwa jak rozcieńczenie ich waluty. Proces angażuje wszystkie ukryte siły prawa gospodarczego po stronie zniszczenia, zawsze się sprawdza i robi to w sposób, który jeden człowiek na milion jest w stanie nin niewątpliwie miał rację. Powiedział: Nie ma bardziej subtelnego i pewniejszego środka wywrócenia istniejących podstaw społeczeństwa jak rozcieńczenie ich waluty. Proces angażuje wszystkie ukryte siły prawa gospodarczego po stronie zniszczenia, zawsze się sprawdza i robi to w sposób, który jeden człowiek na milion jest w stanie zdiagnozować. Myślę że obecny systemy przebił pana Lenina, bo obdarował dodatkowo jeszcze tym rozcieńczonym produktem społeczeństwa pod postacią długu.
~jasnowidz
Miało być Lemin zamiast nin
~polak2
Pada pada i nie może paść ?tylko takie pitolenie by ludzi przycisnąć........
~taaa
Grecja musiwprwoadzić walutę równoległą , która będzie wypłacać pensje w budżetówce, to jedyne wyjście. Oczywiśce waluta to będze obciązona dużą deflacją ale to napedzi konsumpcję
~Mario
"Jeśli pożyczyłeś milion masz problem,jeśli pożyczyłeś miliard problem ma kredytodawca."
Tak wygląda taktyka Grecji.

Powiązane: Grecja

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki