Kurs Allegro szybko dostosował się w piątek do ceny związanej z kolejnym w tym roku procesem budowy przyspieszonej księgi popytu (ABB), a sesję rozpoczął luką spadkową. Handel akcjami giganta e-commerce mocno hamował indeks WIG20, chociaż na rynkach bazowych obserwowane były wzrosty.


W czwartek po sesji agencja Bloomberga poinformowała, że fundusze Cidinan i Mepinan, czyli dwóch dużych akcjonariuszy Allegro, są gotowe sprzedać 42 mln akcji giganta e-commerce w procesie przyspieszonej budowy księgi popytu. Cenę ustalono na 29 zł, czyli od 6,6 proc. niżej od zamknięcia w czwartek.
Piątkową reakcją rynku było otwarcie handlu z podażową luką na poziomie 29,30 zł i pogłębienie przeceny do 28,90 zł, czyli o 6,84 proc. Spadki odbywały się przy podwyższonych obrotach, które już po 20 min przekraczały 55 mln zł. Na koniec sesji kurs spadł o 7,33 proc. do 28,75 zł za akcję, przy 448 mln zł obrotu.


Przy ustalonej cenie wartość sprzedawanego pakiety wynosi 1,3 mld zł. Transakcję koordynują BofA Securities, Barclays i PKO Bank Polski. Fundusze zobowiązały się nie sprzedawać pozostałych w posiadaniu akcji przez okres 90 dni. Lock-upem objęty została także Permira, trzeci z grona największych udziałowców Allegro. Trzy wymienione fundusze posiadały dotychczas 55.28 proc. akcji spółki.
To już drugi w tym roku i trzeci w historii proces ABB na akcjach Allegro. W czerwcu trójka głównych akcjonariuszy sprzedała 53 mln akcji po cenie 32,25 zł. Pierwsze ABB przeprowadzane przez dużych akcjonariuszy miało miejsce w marcu 2021 roku. Wtedy trzy fundusze pozbyły się 76,5 mln akcji w cenie 60 zł.


Przecena Allegro na warszawskiej giełdzie od rana ciążyła notowaniom WIG20, które znajdowały się pod kreską, chociaż na rynkach bazowych w Europie indeksy rosły w oczekiwaniu na piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy.