Piękne zęby są marzeniem wielu, ale dla sporej rzeszy osób stały się utrapieniem. W atmosferze skandalu Dr Smile znika z Polski. A klienci wciąż walczą o swoje pieniądze.


Wiosną pisaliśmy o nieuczciwych praktykach Dr Smile. Założenie było banalne. Chcesz mieć proste zęby bez brzydkich drutów przez rok czy dwa? Dr Smile oferował bezbarwne nakładki ortodontyczne, a sam proces leczenia miał być stosunkowo krótki - od 4 do 9 miesięcy. Dobry marketing, znani influencerzy oraz atrakcyjne raty od 153 złotych miesięcznie przyciągnęły sporo klientów. Problem w tym, że często efektów jednak nie było, a stan uzębienia nawet się pogorszył.
Od miesięcy niezadowoleni klienci walczą z Dr Smile o odzyskanie pieniędzy za rzekome leczenie. Części z nich udało się odstąpić od umowy i otrzymali zwrot poniesionych kosztów. W ostatnich dniach spółka poinformowała jednak, że kończy działalność w Polsce.
"Po dokładnej analizie podjęliśmy strategiczną decyzję o zakończeniu naszej działalności w Polsce. Dr Smile zapewni wszystkim aktualnym pacjentom niezakłócony przebieg leczenia, jednak od końca września 2023 roku nowe zamówienia nie są już przyjmowane" - napisano w komunikacie.
"Zapewniamy, że Dr Smile obsłuży każdego aktywnego pacjenta do końca leczenia i spełni wszystkie zobowiązania wynikające z trwających umów" - dodano. "W związku z powyższym decyzja firmy nie stanowi podstawy do roszczeń finansowych" - napisano.
Spółka poinformowała także, że decyzja ta dotyczy wyłącznie działalności Dr Smile na terenie Polski. W pozostałych krajach działalność będzie kontynuowana. Decyzja ta nie wynika ze złej kondycji finansowej spółki - zapewniono.
JM