Po tąpnięciu o niemal połowę w 2017 r., przed rokiem wartość zagranicznych inwestycji nad Wisłą znów wzrosła i Polska wróciła do czołowej dziesiątki w UE pod względem przyciągania obcego kapitału. Wciąż jednak byliśmy daleko od poziomów notowanych w latach 2006-11 i 2014-16 - wynika ze wstępnych danych opublikowanych przez OECD.
Niemal równo przed rokiem Narodowy Bank Polski poinformował, że napływ zagranicznych inwestycji bezpośrednich spadł w 2017 r. aż o 55 proc., do zaledwie 24,3 mld zł. Jeszcze gorsze dane raportowała Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), która korzystając z wcześniejszych szacunków podała, że nad Wisłę trafiło raptem 4,86 mld dol. Dawało to Polsce dopiero 13. miejsce w Unii Europejskiej.
W kolejnych miesiącach wyliczenia zostały zaktualizowane i okazało się, że spadek nie był tak dramatyczny, jak sądzono. Według NBP w 2017 r. napłynęło do Polski 34,7 mld zł (9,2 mld dol.), z kolei OECD wskazuje obecnie na kwotę 8,9 mld dol. W obu przypadkach było to jednak wciąż o blisko połowę mniej niż w 2016 r. i najmniej od 2013 r. Marny wynik był w dużej mierze efektem dezinwestycji - inwestorzy z zagranicy sprzedawali akcje polskich firm inwestorom z kraju (np. renacjonalizacja Pekao).
Dziś OECD opublikowała zestawienie wstępnych szacunków napływu BIZ w 2018 r. Z publikacji wynika, że nad Wisłę trafiło o ponad 20 proc. więcej środków z zagranicy niż rok wcześniej - 10,7 mld dol. Polska wyprzedziła Austrię i Czechy i uplasowała się na 8. miejscu w rankingu największych odbiorców bezpośrednich inwestycji zagranicznych w UE oraz na 1. miejscu wśród krajów Grupy Wyszehradzkiej. Prawdziwy wystrzał zanotowała Hiszpania, w przypadku której BIZ wzrosły blisko sześciokrotnie. W przypadku Irlandii napływ był głęboko ujemny, co zostało spowodowane przez reformę podatkową prezydenta Donalda Trumpa, w wyniku której amerykańskie firmy zdecydowały się na dezinwestycje - i w efekcie wykazanie większych zysków w USA.
| Wartość napływu bezpośrednich inwestycji zagranicznych (w mln dolarów) | ||||||
|---|---|---|---|---|---|---|
| 2013 | 2014 | 2015 | 2016 | 2017 | 2018 | |
| Holandia | 51 096 | 45 018 | 178 817 | 64 288 | 58 141 | 69 628 |
| UK | 51 673 | 24 704 | 39 189 | 196 034 | 101 290 | 64 476 |
| Francja | 34 264 | 2 669 | 45 355 | 35 155 | 49 812 | 56 293 |
| Hiszpania | 52 161 | 33 330 | 25 228 | 39 261 | 7 532 | 44 320 |
| Włochy | 24 267 | 23 224 | 19 631 | 28 441 | 21 976 | 24 273 |
| Niemcy | 12 796 | -3 005 | 30 563 | 12 614 | 33 190 | 11 917 |
| Szwecja | 4 125 | 4 032 | 8 470 | 17 624 | 12 167 | 11 151 |
| Polska | 2 734 | 17 509 | 11 819 | 17 329 | 8 879 | 10 748 |
| Czechy | 3 641 | 5 492 | 465 | 9 814 | 9 518 | 9 477 |
| Austria | 5 813 | 4 800 | 1 295 | -8 068 | 10 897 | 7 740 |
| Węgry | 3 404 | 7 806 | -14 805 | -5 753 | 3 260 | 6 389 |
| Belgia | 25 188 | -12 392 | 23 536 | 50 971 | -5 765 | 4 873 |
| Portugalia | 2 443 | 3 099 | 9 060 | 6 843 | 6 744 | 4 727 |
| Grecja | 2 817 | 2 683 | 1 268 | 2 762 | 3 612 | 4 256 |
| Dania | 1 045 | 4 680 | 3 617 | 39 | 3 448 | 1 913 |
| Słowenia | -151 | 1 050 | 1 675 | 1 245 | 782 | 1 418 |
| Estonia | 769 | 685 | 36 | 1 095 | 1 713 | 1 309 |
| Litwa | 469 | -23 | 871 | 264 | 653 | 905 |
| Łotwa | 904 | 779 | 708 | 175 | 733 | 877 |
| Finlandia | -169 | 18 270 | 1 484 | 9 247 | 1 447 | 656 |
| Słowacja | -604 | -512 | 106 | 805 | 2 277 | 475 |
| Luksemburg | 16 000 | 18 868 | 12 497 | 31 869 | -6 801 | -5 614 |
| Irlandia | 46 616 | 37 417 | 215 829 | 39 377 | -1 249 | -66 338 |
| Źródło: Bankier.pl na podstawie danych OECD | ||||||
Podobnie jak miało to miejsce w latach poprzednich i w tym roku dane zostaną zapewne zaktualizowane.
Do BIZ zalicza się inwestycje greenfield, czyli nowe projekty inwestycyjne - budowane od zera centra usług, fabryki czy montownie - a także przejęcia już istniejących podmiotów, reinwestowane zyski oraz zmiany należności i zobowiązań, które mają związek z zadłużeniem pomiędzy podmiotami powiązanymi kapitałowo. Istotnym wskaźnikiem obrazującym skalę inwestycji zagranicznych jest obok kwot choćby liczba powstałych miejsc pracy czy tworzona przez przedsiębiorstwa z zagranicznym kapitałem wartość dodana - inwestycje w jednych sektorach są po prostu bardziej kapitałochłonne niż w innych.
Bezpośrednie inwestycje zagraniczne nie są jedyną formą lokowania kapitału za granicą. Inwestorzy kupują mniejszościowe pakiety akcji spółek publicznych oraz obligacje emitowane przez rządy czy firmy (inwestycje portfelowe). Formą inwestycji jest również udzielenie kredytu. W tych kategoriach Polska wypada na tle krajów starej Unii bardzo blado.
Maciej Kalwasiński


























































