REKLAMA

Amerykański bankrut Lehman Brothers handlował w Polsce kontraktami walutowymi

2008-09-17 08:14
publikacja
2008-09-17 08:14
Polskie instytucje finansowe zapewniają, że nie mają obecnie żadnych kontaktów z Lehman Brothers – gigantem bankowości inwestycyjnej, który w poniedziałek zbankrutował.
– Nasza spółka zarządzająca aktywami, CU Investment Management, nie ma umów ani papierów emitowanych przez Lehman Brothers – poinformował Bohdan Białorucki, rzecznik Commercial Union. W podobnym tonie wypowiadają się wszystkie pytane przez „WSJ Polskah grupy finansowe: PZU, BZ WBK, Generali, Kredyt Bank czy Aegon. Także przedstawiciele Banku Handlowego (należącego do Citigroup) twierdzą, że firma nie jest narażona na ryzyko związane z Lehman Brothers. Dwie instytucje odmówiły komentarzy w tej sprawie. Były to PKO BP oraz ING.

Nieoficjalnie przedstawiciele niektórych firm przyznają jednak, że Polska nie była wyspą, na którą Lehman Brothers nie miał wstępu. – W zasadzie każdy większy bank w Polsce handlował z nimi choćby kontraktami walutowymi. To normalne transakcje, jeśli prowadzi się działalność polegającą na udzielaniu kredytów w walutach obcych – mówi anonimowo przedstawiciel jednego z banków.

Lehman Brothers pozostawił po sobie ponad 600 mld dol. długu. – Skali problemu w Polsce, jeśli rzeczywiście on wystąpi, nie da się dziś ocenić – mówi Marcin Mazurek, szef Intelace Research, firmy monitorującej rynek finansowy.

Przedstawiciele banków uspokajają jednak. – Nawet jeżeli któryś z polskich graczy miał jeszcze w ostatnią niedzielę pootwierane pozycje na kontraktach z Lehman Brothers, to bez problemu je rozliczył. Tak duży gracz nie będzie oglądał się na drobne sumy dla polskich instytucji. Odda je, a negocjacje na temat dużych roszczeń będzie zapewne prowadził z kilkoma światowymi gigantami – mówi rozmówca „WSJ Polska".

Z Lehman Brothers na pewno współpracował Skarb Państwa. Bank miał pełnomocnictwo resortu na prowadzenie rozmów w sprawie PZU. Taki sam mandat po stronie Eureko ma JP Morgan. Wciąż nie wiadomo, co w związku z upadkiem Lehmana zrobi resort skarbu. Jak dowiedzieliśmy się wczoraj w ministerstwie, „sprawa wciąż jest analizowana".

Do rozwiązania umowy związanej z Lehman Brothers przyznała się wczoraj MW Trade – spółka notowana na NewConnect. Chodziło o kontrakt z Bison II – firmą zależną od amerykańskiego bankruta. Umowa pochodziła z lipca tego roku i dotyczyła nabywania wierzytelności od zakładów opieki zdrowotnej, a także udzielania im pożyczek. Obie strony kontraktu chciały inwestować w służbę zdrowia 100 mln zł rocznie. Umowę rozwiązano w poniedziałek.

Marcin Tarczyński
Dziennik Finansowy
Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (7)

dodaj komentarz
~alicja
Nie tylko kontraktami walutowymi, ale takze obligacjami Skarbu Panstwa. Na stronie Ministerstwa Finansow, Lehmann Brothers figuruje nie tylko jako dealer z roku 2008, ale takze w roku 2009
~saavy
A w Polsce za dołożenie do stoczni ponad 1mld złotych trzeba ogłosić bankructwo i odstąpić je za darmo. Obłuda bez granic. Tylko nie mówcie, że to zupełnie inne sprawy.
~bankowiec
Idiotyczny artykuł pismaka. Jakiś Mazurek, którego niewielu w branży zna, opowiada tajemniczym głosem głupoty, żeby podkręcić atmosferę i się wykazać. Czytaj -pokazać, jaką rolę pełni jego firma, której nikt nie zna, a która zajmuje się bliżej nieokreślonym monitoringiem rynku finansowego (ciekawe dla kogo ten monitoring? -dla gazet Idiotyczny artykuł pismaka. Jakiś Mazurek, którego niewielu w branży zna, opowiada tajemniczym głosem głupoty, żeby podkręcić atmosferę i się wykazać. Czytaj -pokazać, jaką rolę pełni jego firma, której nikt nie zna, a która zajmuje się bliżej nieokreślonym monitoringiem rynku finansowego (ciekawe dla kogo ten monitoring? -dla gazet chyba).

Żaden bank w Polsce nie ma ekspozycji na Lehmanie. Zawierano tylko transakcje spot lub forward na krótkie terminy. Od dawna o potencjalnej upadłości Lehmana wiedziano i wszyscy wyzerowali pozycje nawet na prostej wymianie walutowej. Mówiąc więcej -wyzerowano pozycje na całym amerykańskim rynku.

Pismaki -nie podgrzewajcie na siłę atmosfery, bo służy to tylko jednemu celowi -straszeniu ludzi.
~KKP
Dlaczego niby państwo polskie ma partycypować. Straty poniosą banki, na szczęście, w większości sprywatyzowane. Państwo Polskie ponosi straty na stoczniach, kopalniach , KRUSie. TYM SIĘ MARTW!
~dd
no i nasz trup z szafy pomalu wylazi
~salaganart
Zmowa milczenia została przez niniejszy artykuł przełamana. A jednak grupa finansowa tzw. Państwo Polskie partycypuje w kryzysie (krachu) amerykańskim a zarazem światowym. Interesuje mnie jako podatnika (właściciela części tych pieniędzy - Państwo Polskie nie wywiązuje się z umów o usługi wobec mnie) ile Polska "umoczyła" Zmowa milczenia została przez niniejszy artykuł przełamana. A jednak grupa finansowa tzw. Państwo Polskie partycypuje w kryzysie (krachu) amerykańskim a zarazem światowym. Interesuje mnie jako podatnika (właściciela części tych pieniędzy - Państwo Polskie nie wywiązuje się z umów o usługi wobec mnie) ile Polska "umoczyła" w światowym geszefcie? Kto jest odpowiedzialny za marnotrawstwo moich pieniędzy? Jakie będą konsekwencje, czyli ile znowu stracę (tak tracę od 1990 r.), a także dopłacę na przymus do "nonszlancji" różnorodnych polskich grup finansowych? Na marginesie - bankrut liczy się z wielkimi wierzycielami, a nie małymi. Pieniądze małych wierzycieli natychmiast przepadają.

Powiązane: Sektor bankowy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki