REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTO

Amerykanie redukują deficyt

2014-06-12 10:30
publikacja
2014-06-12 10:30
Amerykanie redukują deficyt
Amerykanie redukują deficyt
/ thetaXstock

Majowy deficyt budżetowy Stanów Zjednoczonych był o 6% mniejszy niż przed rokiem. Dzięki cięciom wydatków militarnych całoroczna dziura w kasie państwa ma szansę być o jedną czwartą mniejsza niż rok wcześniej.

W maju dochody Białego Domu wyniosły 200 miliardów dolarów i były o 1% wyższe niż rok temu. Wydatki spadły o 2% rdr i wyniosły 330 mld USD, pozostawiając deficyt wielkości 130 mld USD i stanowiący 40% ogółu wydatków. Niedobór w kasie USA był jednak o 6% mniejszy niż rok temu.

Od początku roku budżetowego (w USA zaczyna się on w październiku) deficyt wyniósł 436 mld dolarów i był o 30% mniejszy niż rok wcześniej. To efekt uzgodnionych w 2012 roku automatycznych cięć budżetowych (tzw. sekwestracja), dzięki czemu tegoroczne wydatki budżetowe spadły jak dotąd o 2% do 2.371 mld USD. Pomimo zapowiadanego przez ekonomistów „ożywienia gospodarczego” dochody podatkowe zwiększyły się jedynie o 7% i wyniosły 1.935 mld USD.

Według Kongresowego Biura Budżetowego w roku fiskalnym 2013/14 deficyt budżetowy wyniesie 492 mld dolarów wobec 680 mld USD rok wcześniej. Zeszłoroczny deficyt był pierwszym za kadencji Baracka Obamy, który nie przekroczył biliona dolarów.

Mimo redukcji deficytu, relacja długu do PKB Stanów Zjednoczonych rośnie nieprzerwanie od 2001 roku. Na koniec marca 2014 roku zadłużenie USA w relacji do PKB wyniosło 102,9% wobec 62,8% przed rozpoczęciem recesji w roku 2007. Amerykański dług publiczny sięga 17,6 biliona dolarów i jest trzykrotnie większy niż na początku wieku.

K.K.

Źródło:
Tematy
Konta firmowe bez ukrytych opłat. Sprawdź najnowszy ranking
Konta firmowe bez ukrytych opłat. Sprawdź najnowszy ranking

Komentarze (11)

dodaj komentarz
~obywatel
A kto ma te pieniądze? Kto jest głównym beneficjentem tych zadłużonych Państw?
~Marek8
Teoretycznie - obywatele USA, inne państwa, instytucje finansowe, banki...A praktyce to nikt, bo te pieniądze nie istnieją, są tylko wirtualnym zapisem na rachunkach bankowych.
~klops
Większość państw jest tak zadłużona, że spłata tych zobowiązań nie jest możliwa. USA ma to szczęście, że emituję dług. Dodrukowywanie kasy przez Fed, zostaje przelane na inne państwa. Jest to zwykłe opodatkowanie - tak działa każde imperium. Super niskie stopy procentowe są tylko po to, by obsługa zadłużenia nie pogrążyła całkowicie Większość państw jest tak zadłużona, że spłata tych zobowiązań nie jest możliwa. USA ma to szczęście, że emituję dług. Dodrukowywanie kasy przez Fed, zostaje przelane na inne państwa. Jest to zwykłe opodatkowanie - tak działa każde imperium. Super niskie stopy procentowe są tylko po to, by obsługa zadłużenia nie pogrążyła całkowicie tych państw. Polska w rzeczywistości jest bankrutem od 1991 roku. Wydają więcej niż mogą uzbierać.
~lkiu
I tak USA jest bardzo zadłużona.A deficyt musi finansować np:dodrukiem pieniądza.A to że raz jest trochę mniejszy czy trochę większy nie stanowi różnicy.Kolejna sprawa nie związana z tym tematem.Czy zamienianie pracowników na np:roboty,automaty powoduje bezrobocie?.To zależy od tego jak się to wykorzystuje.Wiele rzeczy w ekonomii I tak USA jest bardzo zadłużona.A deficyt musi finansować np:dodrukiem pieniądza.A to że raz jest trochę mniejszy czy trochę większy nie stanowi różnicy.Kolejna sprawa nie związana z tym tematem.Czy zamienianie pracowników na np:roboty,automaty powoduje bezrobocie?.To zależy od tego jak się to wykorzystuje.Wiele rzeczy w ekonomii same w sobie nie są ani złe ani dobre.To czy są dobre albo złe zależy od tego jak je wykorzystuje się.Więc to może powodować bezrobocie czyli zamieniani pracowników ludzkich na roboty,automaty.Ale może też powodować wzrost miejsc pracy i wzrost pensji pracownikom i dyrektorom.Co?.Co to za głupoty ktoś może powiedzieć?.Jak zamienianie ludzie na roboty,automaty może powodować wzrost miejsc pracy i wzrost pensji pracownikom i dyrektorom?.Podam przykład mamy 100 pracowników którzy pracują i otrzymują pensję,oraz mamy 100 pracowników i 100 robotów(roboty pracują za 100 pracowników).Czyli na każdego pracownika przypada jeden robot niż by nie przypadał.Więc pracownik oprócz tego że zarabia swoją pracą to jeszcze zarabia za pracą robota,więc otrzymuje podwójną pensję (dwukrotnie wyższą ponieważ jeden robot przypada na jednego pracownika) czyli za swoją pracę i za pracę robota,niż gdyby otrzymywał tylko jedną pensję za swoją pracę gdyby nie było robotów.Podobnie dyrektor też zarabia znacznie więcej niż gdyby nie miał robotów,automatów w firmie.No dobrze ktoś powie,że muszą być dodatkowe miejsca pracy żeby można było zastosować robotów nie zwalniając dotychczasowych pracowników,ponieważ jak nie będą to żeby zastosować robota trzeba któregoś zwolnić.To nie jest prawda,ponieważ prawie każda firma stara się rozwijać,zatrudniać nowych pracowników,powiększać,zwiększać sprzedaż na rynku.Więc nie trzeba nikogo zwalniać,żeby zastosować automaty i roboty.Druga sprawa pracowników można też przenieść do lżejszej pracy,a do cięższej zastosować automaty,roboty,komputery.To wszystko jest bardziej skomplikowane,to co napisałem to tylko tak z grubsza.
~retro
redukują deficyt, ale tylko o 1/4. Cały czas to deficyt (wydatki większe niż wpływy) więc dalej muszą zwiększać zadłużenie (tyle że troszkę wolniej), jak chca zacząć redukować dług to muszą mieć nadwyżkę w budżecie a to se ne da, u nas w Polsce też to se ne da
~mvh
Co z tego. To panstwo nie moze zbankrutowac bo inaczej poplyna Chiny, Japonia czy taka malenka Belgia co laduje obligacje jak szalona. Jedynie madry Putinek redukuje pozycje w dolarze. Poza tym dollar by stracil w opini a tym samym Najwieksza drukarnia swiata upadla czyli FED. Na to nie moga sobie pozwolic. Dlatego jada na maxa wyminiaja Co z tego. To panstwo nie moze zbankrutowac bo inaczej poplyna Chiny, Japonia czy taka malenka Belgia co laduje obligacje jak szalona. Jedynie madry Putinek redukuje pozycje w dolarze. Poza tym dollar by stracil w opini a tym samym Najwieksza drukarnia swiata upadla czyli FED. Na to nie moga sobie pozwolic. Dlatego jada na maxa wyminiaja tonery i drukuja do hiper inflacji, ktora zrobi swoje a po kilku latach znow beda walczyc z inflacja bo wiedza jak to robic.
~franek
Zatem uwazasz ze Belgia zainwestowala 26% PKB w obligacje USA.Belgowie nie maja tych pieniedzy.Zapewnie piora dla FED jak poprzednio NatWEST-15 trylionow zabezpieczonych zlotem.Jakim -nie wiadomo.http://www.youtube.com/watch?v=FV8Ml55JCxE Lord James of Blackheath 15 Trillion Dollar Fraud ExposedChincycy nie sa najwiekszym posiadaczem Zatem uwazasz ze Belgia zainwestowala 26% PKB w obligacje USA.Belgowie nie maja tych pieniedzy.Zapewnie piora dla FED jak poprzednio NatWEST-15 trylionow zabezpieczonych zlotem.Jakim -nie wiadomo.http://www.youtube.com/watch?v=FV8Ml55JCxE Lord James of Blackheath 15 Trillion Dollar Fraud ExposedChincycy nie sa najwiekszym posiadaczem US obligation.Wiekszym sa USA fundusze emerytalne.To tylko twestia czasu-dolar padnie na pysk.Bedzie niomu niepotrzebny.w transakcjach finansowych.Przejdziemy na rembni-gwarantowane zlotem.Widziales gdzies w sprzedazy chinskie sztabki zlota?
~mvh odpowiada ~franek
Czlowieku , fundusze emerytalne i obligacje USA. A kto sie przejmuje szarymi ludzmi i ich przyslymi emeryturami. Banki maja to w D..., przypadkow by mnozyl jak firmy kreca by wcisnac towar.Chciwosc i prywatne dup..ka zarzadzajacych sie licza a nie jakis tam kowalski.Co do sztabek to Chinole nie sprzedaja, gromadza i fakt robi to Czlowieku , fundusze emerytalne i obligacje USA. A kto sie przejmuje szarymi ludzmi i ich przyslymi emeryturami. Banki maja to w D..., przypadkow by mnozyl jak firmy kreca by wcisnac towar.Chciwosc i prywatne dup..ka zarzadzajacych sie licza a nie jakis tam kowalski.Co do sztabek to Chinole nie sprzedaja, gromadza i fakt robi to spolka panstwowa. Madry narod.W naszej republice bananowej tez mamy taka ala kopalnie zlota a nazywa sie KGHM.Miedz podstawa a uboczna produkcja to srebro i zloto, dlatego tez nasi wlodarze sprzedali kure co znosi jajca. To sie nazywa miec jajo w glowie.A szwjcaria nie ma kopalni zlota i bije sztabki.
~mike odpowiada ~franek
Z palcem w nosie można kupić chińskie pandy. Ale w porównaniu do liści, kangurów i filharmoników są drogie.

Powiązane: Długi

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki